Rozwój SuC w Polsce

[zibizz1]

Ja jednak bym wolał żeby było 4-10 słupków ale za to w wielu sensownych lokalizacjach.

Każdy by wolał ale to się nie będzie spinało finansowo. Każdy by chciał taką Żabke do ładowania na każdym rogu.

Nowe Superchargery pojawiają się często przy dużych centrach handlowych, np. przy Auchan. I nie bez powodu, to idealna analogia: Tesla idzie w model „Auchan”, a nie „Żabka”.

Zamiast budować wiele lokalizacji z 2–4 stanowiskami (jak to często robią inni operatorzy), Tesla stawia na duże huby - po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt stanowisk (12–40). To podejście ma kilka kluczowych zalet:

1. Krótszy czas oczekiwania na ładowanie. Przy dwóch stanowiskach łatwo o kolejki, wystarczy, że oba są zajęte i musisz czekać. Przy 16 czy 20 stanowiskach szansa, że wszystkie będą jednocześnie zajęte, jest dużo mniejsza. To oznacza płynność i komfort.
2. Lepsza optymalizacja kosztów przyłączeniowych. Przykład: ładowarka 400 kW z dwoma wtyczkami wymaga pełnych 400 kW mocy przyłączeniowej – niezależnie od tego, ile aut realnie się ładuje. To generuje wysoką stałą opłatę miesięczną. Tymczasem Tesla projektuje swoje Superchargery tak, że na jedną wtyczkę przypada np. tylko 130 kW mocy przyłączeniowej (a ładowanie może dojść nawet do 250 kW). Oznacza to realne oszczędności, moc dostępna jest dzielona dynamicznie i lepiej wykorzystana.

Do tej pory w Polsce brakowało odpowiedniego popytu na duże huby, ale to się zmienia. Samochodów Tesli (i EV w ogóle) przybywa, więc ekonomiczny sens stawiania wielu stanowisk w jednym miejscu zaczyna się spinać. I dobrze, bo w końcu ładowanie ma być szybkie, przewidywalne i tanie, a nie „polowanie” na wolną ładowarkę.

 

[Jogur]

Jestem trochę zdziwiony że @Łukasz Bigo nie ma jakichś 'wtyków' w Tesli, aby (jako najpoważniejszy portal o elektromobilności w PL ) dowiedzieć jakie są plany / perspektywy czy problemy z SuC itp.

Tesla Poland to subiektywnie oceniam jako "mamy Cię pół-oficjalnie w dupie, bo nie możesz w 7 dni przelać kasę za auto" (zdążyłem, ale ile się naczytałem pierdołowatych korpo-bzdetów ...)

- "panie, ja tam nie wiem co wprowadzą, zmiany są ciągle, blablabla" - pytam przez oddział w Niemczech, jakoś kurła są poinformowani o takich prostych sprawach, żadne grube przecieki

Nie wiem czy specyfika naszego "polaczkowa" (że firma zarejestrowana w PL), czy jakieś obawy pracowników ... mając wtyki w USA to i można było conieco włączać w bazie i auto magicznie conieco dostawało

 

[nabrU]

Ja lubię przeczytać co piszę @nabrU, nie lubię jak wstawia “a w UK…” za dużo miałem rodziny co to zawsze tak powtarzała a tymczasem my w tej Polsce powoli do przodu i teraz się skończyły docinki 😎.

A jak inaczej ma mówić Polak mieszkający za granicą opisując coś z tego zagranicznego kraju? Jeez, to jest chore aby się o to czepiać. Czy mieszkaniec Kielc też tak reaguje jak Warszawiak opowiada np. że 'w Warszawie mamy ładowarki Ekoen'? Jak ten Warszawiak ma to inaczej powiedzieć aby nie 'urazić' kolegi z Kielc?

Od dzisiaj używam więc skrótu KGM - Kraj Gdzie Mieszkam. Pasi czy też będzie jakieś inne 'ale'?

Szczerze to mam dużo znajomych i przyjaciół na wyspie a może powinienem powiedzieć miałem bo obecnie 1 (słownie: jeden) wrócił do Polski a reszta zmieniła kraj emigracji na Niderlandy lub Norwegię. Każdy mówi to samo - jest coraz gorzej ale jak widać po postach kolegi na infrastrukturę EV to wpływu nie ma.

Opowieści że jest dobrze czy źle można usłyszeć o każdym kraju, również o Polsce. Bo nigdzie nie jest tak, że wszystkim się jednakowo powodzi.

Może dalej trochę off topic ale w kwestii rozwoju SuC to życzył bym sobie i reszcie forumowiczów aby Polska poszła drogą Danii. Właśnie wróciłem po krótkim pobycie z rodziną i to jak tam jest to przemyślane to aż miło patrzeć.

No patrz jak o Danii w tym kontekście założyłem ten wątek to się nikt nie czepiał że napisałem 'w Danii'

 

[Łukasz Bigo]

Zgoda, 4 lokalizacje (Rumia, Odolion, Wrocław i Poznań) praktycznie gotowe i czekają 'na zmiłowanie' (raczej już nie od Tesli, co raczej przeczy tezom 'zła Tesla nic nie buduje' )

View attachment 29697

Jestem trochę zdziwiony że @Łukasz Bigo nie ma jakichś 'wtyków' w Tesli, aby (jako najpoważniejszy portal o elektromobilności w PL ) dowiedzieć jakie są plany / perspektywy czy problemy z SuC itp. Ta uwaga w sumie dotyczy każdego z polskich CPO, bo tematyka co, gdzie i kiedy powstanie z ładowarek jest jakże ważna dla tej społeczności.

Dobry wieczór.

To jest tak, że polski oddział często dowiaduje się o czymś z mediów (nowe lokalizacje Superchargerów, nowe ceny w konfiguratorze, nowy model w ofercie). Znacznie więcej wie Holandia, ale tam też są osobne jednostki zajmujące się samochodami i Superchargerami. Na przykład pewien człowiek, który kiedyś jako project manager nadzorował budowę pewnego Superchargera w Polsce, cytuję "nie wiedział, czy równolegle są uruchamiane inne lokalizacje, bo on innych akurat nie ma".

A były...

Zresztą: popatrzcie Państwo na nowy Model Y. Tyle wszyscy mieli wtyków, tyle było przecieków, a tak naprawdę dowiedzieliśmy się o fakcie, gdy samochód pojawił się w konfiguratorze.

Teoretycznie moglibyśmy dowiadywać się więcej od operatorów czy właścicieli działek, ale skądinąd wiemy, że oni narażaliby się w ten sposób na utratę kontraktu i niczego tak naprawdę nie mieliby w zamian (NDA).

bo dla niego teraz Tesla jest be i faszyści, a komunistyczne Chiny ze swoimi samochodami elektrycznymi, które zaraz wylądują na śmietniku z przebiegiem 0km, są potęgą technologiczną

poczytajcie jakie brednie pisze elektrowóz na twitterze

Bardzo ciekawa percepcja. Do których konkretnie wpisów się Pan odnosi? Czy może chodzi o to, że apelowałem, by nie promować Kapitana Bomby?

Ja lubię przeczytać co piszę @nabrU, nie lubię jak wstawia “a w UK…” (...)

Zaobserwowałem podobne zjawisko u siebie w rodzinie. Gdy moje dzieci mówiły "u nas [w Warszawie] jest coś-tam", to starsze dzieci i ich rodzice uznawali to za zadzieranie nosa. To nie jest przytyk i nie sądzę też, by czteroletnie dziecko chciało się pochwalić tym, że mieszka w Warszawie, bo jemu to generalnie powiewa Zresztą, tak naprawdę przecież każdy mógłby tu mieszkać.

No a ja bym najchętniej z powrotem zaczął mówić "a u mnie w Chojnowie..."

 

[marco_25]

Od dzisiaj używam więc skrótu KGM - Kraj Gdzie Mieszkam. Pasi czy też będzie jakieś inne 'ale'?

A pisz Pan jak chcesz, tu jest Polska i tak wszystkim nie dogodzisz. Jak już pisałem mam uraz z dzieciństwa do tego zwrotu jeszcze z lat 80 ale chyba zbytnio do siebie to wziąłeś 🤪

Opowieści że jest dobrze czy źle można usłyszeć o każdym kraju, również o Polsce. Bo nigdzie nie jest tak, że wszystkim się jednakowo powodzi.

Subiektywnie masz rację ale obiektywnie (bazując na danych) to już nie. UK traci na wielu frontach, zwyczajnie jak większość tego forum zapewne jesteś w tych 10% co to mają lepiej to i optyka inna. Reszta to już kwestia upodobań i priorytetów gdzie kto chce mieszkać i płacić podatki. Polakiem i tak pozostaniesz nie ważne gdzie.

 

[cooler]

No patrz jak o Danii w tym kontekście założyłem ten wątek to się nikt nie czepiał że napisałem 'w Danii'

Bo nikt o tej Danii nie pisał w każdym jednym wątku. A obawiam się że jak niedługo otworzę lodówkę to tam wyskoczy nabrU ze swoim "a u nas w UK"... Za dużo Cię wszędzie.

 

[cooler]

Przed zakupem Tesli miałem informacje, że Tesla śledzi obciążenie stacji ładowania i dokłada nowe ładowarki w razie potrzeby.
Okazało się, że Polski to nie dotyczy.

No i co Ci pomoże informacja że w UK już 3-ci hub Tesla w ciągu tygodnia stawia gdy ta firma na naszym podwórku ma nas w dupie? Poprawi Ci się samopoczucie czy jak?

Nie umieją utrzymać mocy na swoim sztandarowym SC w Ząbkach, wielokrotnie ostatnio miałem przy bardzo niskim SoC 40-70kW mocy z informacją że to wina stacji ładowania. I całe grzanie baterii przez kilkadziesiąt km poszło psu w d...

Żebyśmy jeszcze mogli narzekając powołać się na przykłady z innych krajów gdzie się da, mieli na nich jakiś wpływ, żeby ktoś się pokajał, coś nawet obiecał - ale ta firma jest tak drętwa w PL z komunikacją że to aż dziwne, jakby w PL rzeczywiście tracili na każdym ładującym się samochodzie kupę siana i robili nam łaskę że sprzedają tu coś w ogóle.
Jak byłem zadowolony że mogę kupić coś ciekawego nie od Niemców, to widać że to był taki zryw Tesli jednak bez dalszego planu. I spadek sprzedaży w Europie mówi że to nie tylko moje zdanie.