Serwisowanie ID.3 - Wasze spostrzeżenie i "przygody"

cooler

Pionier e-mobilności
Niedawno też miałem przegląd, ten filtr to zmieniłem sobie sam. Mieli jeszcze robotę dodatkową przy wymianie anteny ale to poszło z VW a ja opłaciłem auto zastępcze
Napiszesz jak wrażenia z jazdy citygo? To jest jeden z bliźniaków (e-up, mii i citygo) na którego poluje w dobrej cenie dla dzieciakow do Wawy, bo mnie zabijają kosztami parkowania. Wiem że w-Up najfajniejszy, przyciski na kierownicy, kamera cofania, ale pozostałe też fajne. Ten Twój miał 36kWh baterie?
 

wuja7

Zadomawiam się
No to mamy odpowiedz - co kraj to obyczaj i trzeba sprawdzac u roznych dealerow, bo jak widac maja rozne ceny za to samo. Z drugiej strony problem moze byc taki, ze ten drugi dealer moze byc po prostu daleko, bo nie w kazdym miescie jest ich kilku ...
 

Ferrari95

Zadomawiam się
Pierwszy przegląd po dwóch latach i przejechaniu ponad 82 tyś. km koszt w Warszawie 1140 zł. Poza przeglądem wymieniony został filtr kabinowy i płyn hamulcowy (!). To drugie to chyba tylko po to, by na czymś zarobić skoro nie można wymienić oleju. Dziwi mnie to tym bardziej, że przy ICE pierwszą wymianę płynu hamulcowego w autach koncernu VAG miałem po 4 latach bez limitu kilometrów.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Dziwi mnie to tym bardziej, że przy ICE pierwszą wymianę płynu hamulcowego w autach koncernu VAG miałem po 4 latach bez limitu kilometrów.
No przecież w ICE masz hamowanie rekuperacyjne, które powoduje, że płyn hamulcowy mniej się nagrzewa i dzięki temu dłużej służy i nie trzeba go tak często wymieniać. A nie, czekaj...
 

cooler

Pionier e-mobilności
Pierwszy przegląd po dwóch latach i przejechaniu ponad 82 tyś. km koszt w Warszawie 1140 zł. Poza przeglądem wymieniony został filtr kabinowy i płyn hamulcowy (!). To drugie to chyba tylko po to, by na czymś zarobić skoro nie można wymienić oleju. Dziwi mnie to tym bardziej, że przy ICE pierwszą wymianę płynu hamulcowego w autach koncernu VAG miałem po 4 latach bez limitu kilometrów.
Jeżeli do tego filtra i płynu sprawdzili wszystkie kluczowe systemy i punkty, zdjęli klocki i przeczyścili zaciski, przesmarowali drzwi, klapy i zrotowali koła, to powiedziałbym że uczciwa cena po takim przebiegu. Ja płaciłem Tesli tylko za czyszczenie zacisków co roku (wiem, mogłem sam lub w porządnym warsztacie), więc cena wyszła podobna po 60tys km, a i tak skończyło się wymianą tarcz i klocków bo po czyszczeniu źle poskładali sprężynki i jeden zacisk stał, więc razem chyba z 4000 to wyniosło i to po niecałych 70 tys km.

Więc nie narzekałbym na VW i to że trzeba serwisować - wszystkie trzeba, tak nakazuje rozsądek.
Napisz gdzie robiłeś, bo cena znośna, może komuś się przyda - u mnie na wsi sporo VW BEV lata, choć dużo więcej Tesli.
 
Top