Tutaj właśnie się różnimy. Moim zdaniem szkodą jest zakup i rozczarowanie nowego użytkownika EV, który wszystkim będzie mówił jakie EV są niedobre.
Te dwa procesy nie muszą być rozdzielane - edukujmy (jak faktycznie jest) i zgłaszajmy do producenta (żeby było lepiej).
Nadal chyba nie rozumiesz:
1. słabej jakości w tym samochodzie spodziewało się ponad 50% ludzi, które woziłem (bo coś o Tesli słyszeli), a reszta po prostu nie słyszała nic. Chyba 20 razy słyszałem coś w stylu, "ej kurde, ale nie jest tak źle wykonany ten samochód - nawet fajnie to wygląda w sumie i nie ma tragedii". Jak myślisz, z czego wynika takie postrzeganie? Na koniec sam pokazywałem im jakieś niedoróbki w stylu odstającej uszczelki albo trochę krzywego zmontowania drzwi (jestem chyba takim szczęściarzem, który nie ma wielu problemów albo ich nie widzi) i zawsze - ZAWSZE! - w odpowiedzi słyszałem - nie no, to są jakieś pierdoły, auto jest naprawdę ekstra, a w moim Passacie, BMW, Golfie, Superbie też było pełno niedociągnięć!
Kiedyś, jak już miałem zamówione auto, byłem pod "barakiem" Tesli na Wilanowie w Warszawie i oglądałem stojący tam TM3P - to był chyba najgorzej spasowany egzemplarz jaki widziałem z wiszącymi kroplami lakieru i obcierkami przy drzwiach - no ewidentnie, ktoś go nie przyjął albo nie przeszedł (tej nieistniejącej) kontroli jakości i trafił do salonu jako egzemplarz do jazd testowych. Napadł mnie jakiś typ, który przez 15 minut wytykał mi po kolei każde możliwe złe spasowanie elementów nadwozia i męczył, że "za takie pieniądze, to nie powinienem nawet myśleć o zakupie tak źle zrobionego auta". Męczył mnie, ze jak za kilka lat będą chciał to badziewie sprzedać, to on ode mnie tego na pewno by nie kupił, nawet za połowę ceny... Więc możesz mi wierzyć, że takich, którzy odradzą Ci zakup Tesli znajdziesz 100, a takich, którzy polecą 0 - tak było w moim przypadku, każdy mi odradzał albo ewentualnie pobłażająco przytakiwał na moje argumenty.
Ps. Sam przez rok przed otwarciem sprzedaży w PL szukałem auta z zagranicy i zawsze najgorzej spasowanymi i wymęczonymi wersjami były egzemplarze do jazd testowych. Co wydaje się logiczne, bo klientom wydali najlepsze, a sobie zostawili najgorszy. To trochę pokazuje, że Tesla tak naprawdę tego nie ukrywa, tylko nawet wyolbrzymia przy sprzedaży...
2. Widzę w postach, że montowałeś ostatnio przyłącze do ładowania w garażu - jaki EV kupujesz i czy miałeś świadomość o potencjalnych niedoróbkach Tesli przed zakupem? Jeśli Ty miałeś, ja miałem i Bronek miał i 90% innych potencjalnych kupujących ma, a mimo to kupili, to chyba jednak nie trzeba ludzi dodatkowo informować, bo ta wiedza już jest. Czy ktoś tu spodziewał się idealnego spasowania? Czy ktoś spodziewał się 20 superchargerów w ciągu roku? No raczej nie i ja na przykład zazdroszczę Bronkowi albo Danielowi, że byli pionierami mimo nawet większych niedoróbek i ewidentnych braków w oprogramowaniu.
Poniżej nie chodzi mi o to, żeby mówić Ci co masz robić ze swoim czasem - rób co chcesz - ale po prostu w ten sposób ujęte punkty lepiej pokazują mój tok myślenia i co ja, mając więcej wolnego czasu, wolałbym robić na Twoim miejscu.
3. Zamiast teraz poświęcać 20-50 wieczorów (w sumie wycena pewnie jakieś 20-50 MD - man days) na krucjatę przeciwko Tesla, poświęć 2 dni na zawiezienie i odbiór auta do serwisu. Zmuś ich do naprawy auta, a możesz mi wierzyć, że odnotują to w systemach i jeśli jest to problem globalny / szeroko występujący, to prędzej czy później trafi to do osób decyzyjnych i poprawią problem. Godzina pracy serwisu jest wyceniania w Tesla na 1000 zł (na tyle mi wycenili wymianę opon), więc jak zmusisz ich do naprawy swojego auta, to zaboli ich znacznie bardziej niż te kilka osób, które odwiedziesz od zakupu, bo obecnie i tak mają więcej klientów niż produkcji...
Dogadaj się na auto zastępcze na ten czas - na pewno da się to zrobić jeśli umawiasz się wcześniej, a do tego przejedziesz się TMS albo TMX. W ten sposób zmienisz znacznie więcej niż pozycjonując w polskiej wersji Google stronę o problemach z Teslą.
Można nawet powiedzieć, że im więcej ludzi jednak kupi auto nie wiedząc o tym problemie, a później zgłosi się do serwisu z żądaniem naprawy, tym szybciej faktyczne źródło problemu zostanie poprawione. Więc Twoje działania odniosą wręcz odwrotny skutek
, bo ludzie, którzy mimo czytania Twoich uwag i tak kupią auto,, albo naprawią to sobie sami albo oleją, bo wiedzieli na co się piszą.
Ja sam (tak jak pisałem wcześniej) miałem problemy z akumulatorem 12V i niedziałające auto przez ponad tydzień. Trzy razy odwiedzałem serwis, wyciskałem auto zastępcze (Teslę) i męczyłem o naprawę. Szukałem wystąpień takich problemów w Internecie i widziałem posty z różnych krajów i koniec końców pojawił się software update, który wydaje się rozwiązywać problem, a przy okazji pojawił się nawet pomysł usunięcia w przyszłości akumulatora 12V. To moim zdaniem pokazuje, że jak jakiś występuje i rzeczywiście jest globalny i ludzie męczą serwisy tym problemem, to ktoś to je w końcu zauważa i poprawia.
4. Jeśli chcesz rzeczywiście uchronić ludzi przed zawodem EV, to zbierz opinie i zrób stronę o autach typu Mazda MX-30 albo innym complience car, który jako jedyne auto w rodzinie jest najzwyczajniej nie do zniesienia. Promuj duże baterie, nowe platformy od początku dedykowane pod EV. Napisz o tym jak Sentry mode zżera dziennie 10% baterii i może nie opłaca się go nawet włączać, bo (jak wyliczył kiedyś Bjorn) ewentualne zyski ze złapania sprawcy szkody będą niższe niż wydatki na energię.
5. Jeśli chcesz swój czas, żeby rzeczywiście coś zmienić, to poczytaj i napisz o Toyocie Miray albo o tym jak RAV4 dzięki lobbowaniu stało się tańsze o 15%, bo spadała akcyza na HEV (powinno się to bardziej nazywać HICE) z silnikami powyżej 2.0, rząd stracił i traci miliony na akcyzie, a potem dał jednorazowo na dopłaty do EV kilkaset tyś (chyba w sumie 300)... Do tego teraz Taki RAV4 stał się bardziej przystępny cenowo, więcej ludzie zamiast kupić Mondeo, który pali 5L/100km, przesiadają się do RAV4 2.5L HICE, który pali 7 mimo hybrydy i takie mamy w tym kraju metody dbania o klimat.
6. A tak naprawdę najlepiej, moim zdaniem pogadaj z ludźmi od tego forum o tym, żeby pomóc im dodać funkcjonalność robienia ankiet i zrób ankietę zadowolenia i wad obecnych tutaj właścicieli Tesli, następnie jak najbardziej promuj to na całym świecie, albo chociaż pomóż napisać na ten temat artykuł na elektrowóz - że wyszło z małej sondy w PL, że X% ludzi jest zadowolonych Y% kupiło by ten samochód ponownie, a Z% ma jakieś problemy - i jakie to problemy i na co warto zwrócić uwagę. Masz tutaj idealne miejsce do podzielenia się z innymi swoim doświadczeniem, a z doświadczenia wiem, że odpowiedzialni za portal elektrowóz.pl są niesamowicie życzliwi i chętni do współpracy.
Jak masz za dużo czasu to pro bono promuj ten portal i nawet to forum - w ten sposób dasz ludziom dostęp do różnych treści.
@supczinskib ja na przykład wolałbym od tej krucjaty przeciw Tesli postarać się, żeby społeczność Tesla w tym kraju się rozwijała i pomagała sobie na wzajem, dlatego możemy się tak umówić, że ja przejadę się do salonu w Twoim imieniu i pogadam o tych naprawach, chciałbym żeby tak się stało do tego stopnia, że nawet jak będziesz miał problem z autem zastępczym, to też możemy się jakoś dogadać
Napisz na priv - wymienimy się numerami i wymyślimy coś wspólnie. My z Teslami w PL jesteśmy na takim etapie jak w US/NO byli 3-4 lat temu i byłoby wspaniale gdyby nam też udało się stworzyć społeczność, która pomaga sobie na wzajem tak jak u nich.