przepraszam ale to co piszesz to brzmi jak kalka z elektrowozu, gdzie Tesla ma drobne problemy techniczne, a inne marki to katastrofa. Dokładnie tak jak Ioniq5 ma akcje przywoławczą z chłodzeniem, tak model 3 ma przeciekające dachy, i śruby bodajże od przekładni które uszkadzają felgi i opony. Akcja przywoławcza "na wszelki wypadek". A akurat czas unieruchomienia w serwisie to jeden z najbardziej zapalnych punktów z tego co czytam na forach amerykańskiej tesli. Czy na naprawę mechaniczną, czy powypadkową czeka się tam bardzo długo, jeśi porzebne sa niektóre części. Zakładam że nie wszystkie , ale zdaje się że wielu Tesla nie ma na stocku, i naprawy przeciągają się w długie tygodnie. Większość z tych niewielu (1000?) modeli 3 sprzedanych przez sieć oficjalną ma jeszcze śmieszne przebiegi i poniżej roku, ale zakładam że i w Polsce za chwile skończy się sielanka, i trzeba będzie naprawiać więcej niż tylko cieknące lampy i stukające o zderzak klapy. I dopiero wtedy się okaże jak dobry jest serwis Tesli w PolsceZobacz co się dzieje, gościu odebrał Enyaq i nie może ja jeździć bo padł komputer, na który trzeba czekać minimum 2 tygodnie, E-Tron stoi miesiąc w serwisie bo nie wiedzą jak go naprawić, Ioniq5 ma problemy z chłodzeniem baterii. To są problemy, a nie że YT odpala się 15 sekund. Aż dziw, że jeszcze nie napisałeś że 580 km zasięgu nie ma.
eee - to nie mial citroena tylko francuskiego passataAle z tego co wiem, to kolega miał C5 na sprężynach, a to nie to samo co hydropneumatyka.
No i chyba dzięki Tobie i mojemu nocnemu łażeniu po ogrodzie w gaciach mam nową aktualizacją (drobne poprawki), a przy okazji też nowe mapyŻeby być 100% fair, idę teraz w gaciach w środku nocy do auta i zmierzę czas ładowania YT i Netflix i wstawię dokładne czasy, ale wybacz, że filmów nie będę nagrywał.
Z każdym autem tak jest, że czeka się na części "bo nie ma na stocku" - z każdym fajnym autem. Może te z kurą na masce mają od ręki, ale ja nie tego szukam w motoryzacji. A co do usterkowości Tesli Model 3, na FB zapytałem o przebiegi i usterki. Są ludzie, którzy zrobili już po 20-40kkm i twierdzą, że żadnych usterek nie mieli. Jeden nawet się zgłosił z przebiegiem 160kkm - wymienił niektóre wahacze, ponieważ zaczęły skrzypieć (ale luzów wg niego nie miały i wpływ na bezpieczeństwo żaden). Nie zgłosił się nikt, kto by miał problem z usterkowością. Może po prostu bał się przyznać!?przepraszam ale to co piszesz to brzmi jak kalka z elektrowozu, gdzie Tesla ma drobne problemy techniczne, a inne marki to katastrofa. Dokładnie tak jak Ioniq5 ma akcje przywoławczą z chłodzeniem, tak model 3 ma przeciekające dachy, i śruby bodajże od przekładni które uszkadzają felgi i opony. Akcja przywoławcza "na wszelki wypadek". A akurat czas unieruchomienia w serwisie to jeden z najbardziej zapalnych punktów z tego co czytam na forach amerykańskiej tesli. Czy na naprawę mechaniczną, czy powypadkową czeka się tam bardzo długo, jeśi porzebne sa niektóre części. Zakładam że nie wszystkie , ale zdaje się że wielu Tesla nie ma na stocku, i naprawy przeciągają się w długie tygodnie. Większość z tych niewielu (1000?) modeli 3 sprzedanych przez sieć oficjalną ma jeszcze śmieszne przebiegi i poniżej roku, ale zakładam że i w Polsce za chwile skończy się sielanka, i trzeba będzie naprawiać więcej niż tylko cieknące lampy i stukające o zderzak klapy. I dopiero wtedy się okaże jak dobry jest serwis Tesli w Polsce
Chyba w domyśle każdy wątek zakłada jedna osoba i to jest opinia tej jednej osoby...Może moderator zmienić tytuł tego wątku na "Skandaliczna jakość (wg kilku osób)"?