Pieszy ma mieć, odblaski i to nawet w mieście, a nie być oślepianym. Normalnie jak idzie,, to powinien iść pod prąd, więc te dawne światła z podniesieniem na bok waliły czasem po oczach. Doświetlanie pobocza może być ale po amerykańsku nisko i prosto nie po oczach
Pieszy myśli że jak jest w światłach, to go zawsze widzimy. A tak nie jest.
Pkt widzenie a pkt siedzenia
Kompromisy są potrzebne, codziennie widzę zoombi z telefonami niemal niewidocznych i to w mieście
Powinien być obowiązek wszywania pasków, znaczków itp w kurtki i płaszcze. Czasem buty zdradzają pieszego... Tragedia