Nie interesuję się tym, więc nie umiem tego ocenić, docenić i nie wiem o co chodzi. Może mi ktoś w telegraficznym skrócie wyjaśnić dlaczego ta duża rura zawisła na tym rusztowaniu? Dlaczego nie stanęła po prostu na ziemi? Czy tak jest łatwiej, taniej lub bezpieczniej?
Ta rura, żeby stanąć na ziemi, musi mieć kompletnie inna budowę i wytrzymałość na obciążenia niż taka wisząca. Odpowiadając na pytanie, które może się pojawić - przed startem rakieta stoi, ale jest zatankowana, więc samo paliwo stanowi wzmocnienie strukturalne. Porównaj wytrzymałość na zgniatanie pełnej i pustej butelki, i dodatkowo ścianki zrób z folii.
Dodatkowo rura musiałaby również mieć jakieś nogi, bo na silnikach nie da się stanąć.
W telegraficznym skrócie - aby stanąć na ziemi, musiała by ważyć więcej, więc była by w stanie wynieść na orbitę mniejsza masę użyteczną, a każda rakieta i każda jej część jest optymalizowana pod kątem masy użytecznej.
To jest bardzo podobne podejście do inżynierii produktu jak w EV - optymalizacja pod względem istotnych parametrów - i pokazuje wielkość Elona w obu tych tematach.
W zasadzie każdy temat jakiego Elon dotyka ma bardzo podobne problemy / rozwiązania. Jest jakiś problem inżynieryjny, który bardzo komplikuje sprawę i trzeba go rozwiązać ale dobre rozwiązanie wydaje się trochę szalone. Fizycznie da się to coś robić dużo lepiej ale jest to skomplikowane, więc on się za to bierze. Rakiety, EV, Neuralink, Boring Co (zastąpienie samolotów).
Ps. Chyba rozumiem, dlaczego niektórzy nabijają się z Elona - po prostu nie rozumieją wyzwań inżynieryjnych jakie musi rozwiązywać i jakie ten gość ma umiejętności. Zbyt mała wiedzą o jego projektach skutkuje brakiem docenienia tego co on osiąga. Przy czym nawet jak sam czegoś nie wymyślił, to samo przystanie na takie pomysły jakiegoś inżyniera i podążanie w takim kierunku pokazuje jego wielkość. Pomijając oczywiście jego upodobania polityczne, uważam, że jest wielkim człowiekiem na miarę Edisona / Tesli.