Bo to jest tesla i trzeba o tym pamiętać. Tak samo jak oklejalem auto a konkretnie przód i bok gdzie mamy kamerki to chcieli je demontować. Stanowczo zakazałem. Kręcili nosem ale nie mój problem. Od razu im o tym mówiłem. Nawet jeśli ktoś powie ze niby można ze to robił wolałem nie ryzykować.Zmienię koła i pojadę ale mam do nich 180km wiec to już taka mała wyprawa. Z różnymi serwisami miałem kontakt ale taki absurd dopadł mnie pierwszy raz.
Myśle ze będą podważać co się da. Lepiej zdjąć przed wizyta.Czy problem z nieoryginalnymi kołami dotyczy tylko "kół" czy również takiej pierdoły jak kołpaki? Orientuje się ktoś może?
Wycieraczki nie wpłyną na silnik ale jakby pojechać z pękniętą szybą…wiem brzmi absurdalnie ale to tesla. Warto podejść do niej jak do producenta telefonu Apple Samsung itp a nie producenta aut.Teraz to się zastanawiam czy wycieraczki od szyb mogę kupić inne niż Teslowe, bo może silniki albo akumulator będą przez to cierpieć 😀
Jak wspomniałem widziałem ze tak do teog podejdą wiec nie pierwszy. Taka jest tesla.Ciekawe, to chyba pierwszy przypadek takiej "wrażliwości" serwisu.
Ale ja o tym czytalem, jak jechalem na serwis do Berlina to celowo zmienialem kola z zimowych na letnie na teslowych felgach zeby nie bylo probleemow.Ciekawe, to chyba pierwszy przypadek takiej "wrażliwości" serwisu.