Mam bez pompy Tm3 a Nissana z pompą. Tesla nagrzewa się ciut szybciej.
Oczywiście to off top ale w codziennej eksploatacji to nie ma znaczenia. Będzie miało w ekstremalnych sytuacjach jak komuś się zdarzy jechać na oparach w mrozie minus 10 itp. Wtedy każdy km się liczy, ale to tak jak ICE :"mogłem jechać wolniej to bym tyle nie spalił lub kupić auto z mniejszym siłinkiem itp".
Jak bym na to szczególnie nie patrzył,
. Ważne to przy zakupie Tm3 używki: stan auta, cena, przeszłość, serwisy i licznik.
Logistycznie przy każdym elektryku u nas ważne jest aby przed zakupem ogarnąć temat ładowania, szczególnie gdy nie ma się tego w domu.. Te samochody sq świetne, tanie ekspolatayjnie, super jeżdżące itp ale bez "przyjaznego" pkt ładowania takiego na co dzień, zawsze dostępnego, będą upierdliwe
Zresztą moja idzie chyba pod młotek i już zaczynam myśleć za ile? Sam nie wiem czy to też dobry pomysł sprzedawać przed testem Xsa? Bo jak to nowe auto będzie mnie wkurzać lub nawalać?