Święte słowa. Gorzej jak dla kogoś przy tych 120 to też jakiś dramat 😅.Wytłumaczyłem sobie to tak, że po co wygłuszać jakoś specjalnie auto skoro jazda powyżej 120 zaczyna się nie opłacać.
Święte słowa. Gorzej jak dla kogoś przy tych 120 to też jakiś dramat 😅.Wytłumaczyłem sobie to tak, że po co wygłuszać jakoś specjalnie auto skoro jazda powyżej 120 zaczyna się nie opłacać.
możesz podać linka chętnie dowiem się jak i gdzie to robiłeś.Ja wyciszyłem nadkola, bo szum opon był dla mnie nieakceptowalny. Pisałem o tym w moim pierwszym poście.