Chyba odkryłem "ulepszenia w nagrywaniu". Mam podpięty dysk/kartę pamięci do jednego z gniazd USB.
Wypinam (np. żeby przenieść pliki do/z komputera) i po ponownym wpięciu w to samo gniazdo samochód już dysku nie widzi. Po wpięciu w drugi z portów - dysk daje się czytać, zapisuje obraz z kamer.
Skoro działa na drugim z gniazd USB, to sprawdzę czy poprawiło się na pierwotnym gnieździe USB i z powrotem podpinam na poprzedni. Teraz dysk znów nie daje się wykryć, a po kolejnym przełączeniu na przed chwilą działające sąsiednie USB również tam jest niewidoczny.
Po resecie auta - o ile dysk jest podczas restartu odłączony - wpięcie dysku sprawia, że dysk jest widoczny. Ale tylko po pierwszym wpięciu w dany port USB.
Też tak macie, czy może zgłaszać ustereczkę?
Ed: dotyczy 2021.12.25.7