Nic nie rozumiem z tego co piszesz
Opiszę jak ja mam to ustawione:
- Ogrzewanie auta o określonej godzinie - ja mam zupełnie wyłączone, bo podczas pandemii w różnych godzinach jeżdżę do biura i nie przewidzę tego dzień wcześniej - jak się obudzę to jadę

- Czas ładowania - mam ustawiony koniec taniego prądu na 7:00 (tak mamy w PGE) i koniec.
- Docelowy % naładowania - przeczytałem na elektrowozie, że ładowanie w przedziale 20-60% najlepiej działa na baterie NCA, więc ustawiłem sobie max na 60%, a jak planuję jakiś dłuższy wyjazd (np. przez Ciechocinek), to wieczorem przed przestawiam to ustawienie. A jak zapomnę (zdarzyło mi się raz), to przestawiam na więcej rano i resztę doładowuję gdzieś po drodze (mam np. lidla z 50kW nie daleko i po drodze).
Nic więcej nie robię i nie kombinuję... Wracam do domu, podłączam auto i nie zastanawiam się. W ten sposób ładuję praktycznie tylko w taniej taryfie i nie musze kombinować, myśleć i drapać się w głowę.
Nie mam jeszcze PV - właśnie w tej chwili zakładam. Po założeniu, pewnie bliżej wiosny, będę kombinował jak to zgrać jeśli znajdę na to czas

To już nie jest takie proste, żeby to zrobić dobrze - trzeba zgrać prognozę pogody o zachmurzeniu i wskazania inwertera o produkcji z ładowaniem auta - da się ale to dopiero jak zintegruję sobie wszystko w Home Assistant. Podsyłałem kiedyś ten link do opisu jak zmaksymalizować autokonsumpcję ale podeślę jeszcze raz, a co

[
klik]. Nawet jest tam ładowania auta - ono nie różni się mocno od podgrzewania wody, jeśli możesz sterować ładowaniem.