Tesla Y…..koło dojazdowe ?

Bronek

Pionier e-mobilności
Assistance...
Jak pisałem wymieniałem na poboczu dwa koła na raz z jednej strony. Więc opony masz do wyrzucenia, bo na flakach musisz zjechać i i wjechał np na dechy itp lub zrobić podkop?
Tesla jest niska byle podnośnika nie wsuniesz.
Ja to robiłem pod prawie domem, syn dowiózł dwie zimówki na felgach. Ruchu nie było.
Statystycznie sprawa nieopłacalna i logistycznie też.,


Ale jak już to brałbym koło dojazdowe, niska żaba i kliny takie kamperowe saperkę i to masz spory bagaż
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
Wiesz, to nie jest wyjaśnienie potencjalnego problemu. Porównując do wariantu "konwencjonalnego" ) podnośnik na stanie i dojazdówka ) mogę w przykładowym przypadku podnieść, wymienić i odjechać do warsztatu, naprawić, i dalej być szczęśliwym.
Tutaj, ( rozumiem powody takiego rozwiązania ) jestem tego pozbawiony. I chcę się dowiedzieć, co mnie może czekać w przypadku analogicznego problemu , i to jeszcze w dwóch wariantach : kraj, i poza krajem.
:confused:

Co producent zapewnia w zamian za tą "dojazdówkę".
Obecnie wielu producentów nie daje dojazdowej, ba nawet nie można ich zamówić. Masz jakiś klej i kompresor w zestawie. Taki sam zestaw oferuje Tesla za dopłatą. Nie wiem kiedy zmieniałeś ostatnio koło. Ja nie pamietam. Ok może się zdarzyć, wiec jeżeli z tym kołem będziesz spokojniejszy to masz zestawy na popularnym Allegro.
 

6a8

Posiadacz elektryka
Nie wiem jak mi wypada powiedzieć ( Panowie, koledzy, chłopaki ), ja to wszystko wiem ( że nic nie daje, dlaczego nie daje, jak często to jest potrzebne, itp ). Ale chcę wiedzieć, na co w takim przypadku mogę liczyć, i jak to wygląda. Bo że będę zadowolony, to mi jakoś nie wystarcza.

Po prostu, chcę wiedzieć na czym mogę stać. Jutro, spróbuję zadzwonić, może coś wyznają.
 

Chris

Posiadacz elektryka
Nie wiem jak mi wypada powiedzieć ( Panowie, koledzy, chłopaki ), ja to wszystko wiem ( że nic nie daje, dlaczego nie daje, jak często to jest potrzebne, itp ). Ale chcę wiedzieć, na co w takim przypadku mogę liczyć, i jak to wygląda. Bo że będę zadowolony, to mi jakoś nie wystarcza.

Po prostu, chcę wiedzieć na czym mogę stać. Jutro, spróbuję zadzwonić, może coś wyznają.
ale to jest przecież dokładnie opisane, danielm wrzucił info, że "tesla daje swój własny assistance w europie z powodu braku dojazdówki własnie" i w 5 sec znalazłem pełne informacje https://www.tesla.com/pl_pl/support/roadside-assistance
 

6a8

Posiadacz elektryka
Od tego zacząłem ( może nie wyraziłem tego jasno na początku ), ale z tego jak dla mnie wynika, że będę zadowolony.
Ale jako gość konkretny, trochę znający życie, realia i odcienie szarości, chcę wiedzieć dokładnie, jak to może wyglądać w przedmiotowej ( odpukać ) sytuacji. Po prostu. Bo może się jednak okazać ( liczę że nie ) , że właściwie to człowiek będzie zdany na siebie. I wtedy, trzeba połknąć tą żabę, i mieć ze sobą te wspominane gadżety, aby się nie ocknąć z ręką wiadomo w którym miejscu.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Ale nikt Ci nie powie… zawioza Cie do serwisu tesli gdzie za 1500zl dostaniesz nowa opone bo tesla nie łata opon. Albo zawioza Cie do serwisu wulkanizacyjnego w najblizszej okazji w sobote o 13 gdzie sie dowiesz ze opona bedzie w poniedzialek.
 

mm-tesla

Posiadacz elektryka
Jak nie pomoże Tesla to sam musisz lawetę zamówić i naprawić samochód - zawsze musisz mieć to w głowie.

Ja kiedyś na oblodzonym parkingu zmieniałem oponę w Oplu Zafira, trochę samochód uszkodziłem :) nie wyobrażam sobie 2 tonowego samochodu podnosić na lewarku z allegro za 200pln na poboczu autostrady, które muszę podkopać saperką, bo samochód jest bardzo niski, później na ledwo stojącym lewarku odkręcić kluczem 175Nm, tak żeby samochód nie spadł z niego, bo mogę uszkodzić sobie sam baterię za 3/4 ceny samochodu.

Lewarek i dojazdówka jest dobra do "zwykłego samochodu", jak nawet źle użyjesz lewarka to się wyklepie :), jak spadnie ci samochód z lewarka bez założonej opony (tak miałem w sytuacji powyżej, miałem obok kilku kumpli to podnieśliśmy samochód :D) to już kaplica.

Przyjeżdża laweta, wyciągasz smartphone, kręcisz proces załadowywania samochodu, jak uszkodzą to przynajmniej jest się gdzie odwoływać.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Pytacie co, dał producent. Dał Netfix aby obejrzeć kilka odcinków serialu lub z dwa filmy pełnometrażowe.. Czekając na lawetę. Ja dokupuje jak pisałem PZMot ass VIP plus holowanie. Ostro podrożało w tym roku. Ale to na kierowcę bo mam też inne auta i kampera.
 
Top