Podobno TMY P ma obecnie paradoksalnie miększe zawieszenie, niż LR. A może to jednostkowe przypadki, nie wiem.
Tylnich drzwi się boi i nie lubi się wyróżniać. Poza tym hałasuje jej silnik od drzwi. To ostatnie to już takie czepialstwo
wkurzyła się, że zgodziła się w ciemno na auto bez oglądania. Dla mnie to dreszczyk emocji, a dla niej zawód. Ona siedzi z tyłu zagadując naszą roczną córeczkę, gdy marudzi, więc często używa tych drzwi. Może zawieszenie i przestrzeń oraz Psi Patrol na tylnym ekranie ją przekonają.