Tesla Y Prowadzenie

Michal

Moderator

TomRS

Pionier e-mobilności
Źle wyważone bądź odkształcone opony zawsze dadzą o sobie znać wibracjami i biciem na kierownicy. Możliwe jest wewnętrzne uszkodzenie karkasu opony powodujące dziwną niestabilność, ale to bardzo mało prawdopodobne. Należałoby sprawdzić jako pierwsze luzy na zawieszeniu, ew jakieś jakieś jego uszkodzenie (może jakiś krawężnik był zaliczony lub większa dziura ?). Objawy niepewnego i nerwowego zachowania auta może też powodować już jeden uszkodzony amortyzator. Jeśli w zawieszeniu nic nie znajdziemy, to dopiero wtedy pomiar kompletnej geometrii i jej regulacja (na zawieszeniu z luzami bądź uszkodzeniami regulacja geo jest kompletnie bezcelowa). Geometrię najlepiej sprawdzić i ustawić u kogoś, kto ma pojęcie, a nie tylko ustawi wszystko na "zielone". Ustawienie np zbieżności z lewej strony na minimalnie dopuszczalną zbieżność a z prawej na max dopuszczalną zbieżność może powodować takie niepewne prowadzenie się auta przy większych prędkościach. Powinno być tak, że zbieżności połówkowe lewej i prawej strony są takie same (albo mocno zbliżone), to samo dotyczy pochyleń kół - dążyć do minimalnej różnicy między lewą a prawą stroną.
No chyba, że auto ma za sobą wypadkową przeszłość, wtedy całe nadwozie może być "zwichrowane", ale z tym już nic się nie da zrobić.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Tak żeby dodać o czym dokładnie mówię:
- Nie mówię o jeździe 150-160km/h, ale 110-130km/h już jest niestabilnie, żeby być uczciwym około 120 pojawiają się dziwne akcje. Na tyle, że muszę korygować i bardzo mocno trzymać kierownicę. Nawet jak wiało o wiele mocniej w innych autach, jak VW czy BMW (też SUVy), tak mną nie rzucało. Ja to jeszcze zniosę, ale żona jest wściekła. Poniżej tej prędkości jest ok, jadę często Zakopianką około 100km/h (tam gdzie wolno) i nawet na zakrętach wydaje się spoko.
- Co do offtopiku z AP - nigdy nie używam takich systemów poza autostradą czy ekspresówką. Niby można, ale zawsze ktoś zmienia pas, włącza się do ruchu - za dużo stresu. Ogólnie po prostu przywykłem, że jadę dość spokojnie 120-130km/h autostradami, czasem wyprzedzę, a systemu nie muszę wyłączać. Z AP oboje z żoną czujemy wyraźny spadek jakości. Włączanie, wyłączanie, ciągłe kręcenie kierownicą, brak możliwości korekty (bo się wyłączy).
Moim zdaniem to wina kiepskiego układu kierowniczego w tesli, moja żona też się irytowała jak początkowo teslą w trasy jeździliśmy. Można się nauczyć teslą mniej nerwowo jeździć z większymi predkościami ale do ideału będzie daleko.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Układ kierowniczy tesli nie jest zły. Ty masz problem z tym, że jeździsz też bmw z active sterling, którzy jest wyjątkowy. Mało aut ma taki. Jak się przesiadłem naście lat temu z beemek na gwiazdy to też początkowo czułem się dziwnie.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Nawiasem mówiąc AP w tesli to jakaś totalna kaszana. Na ten moment czekam jeszcze 20mscy i robię cesje :) bo to jakiś dramat.
pisałem o tym od dawna, to zostałem odsądzony od czci i wiary :) wystarczy poczytać wątek o Juniper. wiele osób ma podobne odczucia i tak jak napisał @Jozin von Bazin, chwalą ci którzy pontonami jeździli wcześniej :)
 

TomRS

Pionier e-mobilności
Nie ma czegoś takiego jak zbieżność z którejś strony ;-)
Oczywiście, że jest - spojrzyj sobie na jakiś wydruk z ustawiania geometrii. każde koło może być ustawione zbieżnie bądź rozbieżnie względem osi pojazdu - to jest właśnie zbieżność połówkowa. Inaczej przyrząd pomiarowy nie pokazałby, że do poprawki jest np tylko ustawienie lewego koła. A zbieżność sumaryczna to ustawienie kół względem siebie. Ale ustawienie kół odpowiednio względem siebie nie gwarantuje poprawnego ustawienia względem osi pojazdu. I masz auto sciągające w lewo np. Stąd konieczność pracy na zbieżnościach połówkowych. W sporcie często praktykuje się różne ustawienia zbieżności i pochylenia między prawą a lewą stroną auta, żeby dostosować je optymalnie do zakrętów na konkretnym torze. Odbywa się to kosztem stabilności i zużycia opon na prostych, ale daje większą przyczepność i lepsze prowadzenie w zakrętach.
 
Last edited:

TomRS

Pionier e-mobilności
Układ kierowniczy tesli nie jest zły. Ty masz problem z tym, że jeździsz też bmw z active sterling, którzy jest wyjątkowy. Mało aut ma taki. Jak się przesiadłem naście lat temu z beemek na gwiazdy to też początkowo czułem się dziwnie.
Nie jest zły, choć trzeba zaznaczyć, że jest wyjątkowo czuły w środkowym położeniu, stąd wrażenie nerwowości auta jak ktoś ma "niespokojne" dłonie ;)
 

inter

Pionier e-mobilności
Nie jest zły, choć trzeba zaznaczyć, że jest wyjątkowo czuły w środkowym położeniu, stąd wrażenie nerwowości auta jak ktoś ma "niespokojne" dłonie ;)
Przełączyłem na największy opór i jest zdecydowanie lepiej.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Nie jest zły, choć trzeba zaznaczyć, że jest wyjątkowo czuły w środkowym położeniu, stąd wrażenie nerwowości auta jak ktoś ma "niespokojne" dłonie ;)
Jak Ktoś ma luzy na kierownicy w dotychczasowym aucie to będzie tak czuł 🤣😉. No pomijam kaca/delirke 🤣🤣🤣
 
Top