TM3 HL zbyt drogi w porównaniu do konkurencji

AntoniFerdynand

Posiadacz elektryka
Tak, chociaż do każdego samochodu trzeba się przyzwyczaić i go wyczuć. Tego nie da się zrobić w 30 minut, tylko trzeba przejechać kilkaset kilometrów.
Na początku miałem np. sporo zastrzeżeń do układu kierowniczego i zawieszenia - brak czucia drogi generalnie. W tej chwili jestem zdania, że nie jest tak źle. Ten feedback da się wyczuć. Zastrzeżenia aktualnie mam raczej do elektronicznego kagańca i braku świadomości jak auto się zachowuje, jak się przegnie.
EV6 - dla mnie środek OK, użyteczność również. Nawet alergia na SUV jakoś nie odezwała się za bardzo. Tylko po skonfigurowaniu pod siebie wyszło kompletne no-go cenowo. Ustawiłem sobie kwotę, którą chcę wydać na samochód EV na 248k, bo najzwyczajniej nie chcę przekraczać iluś tam krotności miesięcznych dochodów. W sumie, to samo EV mnie pociągnęło właśnie ze względu na to, że po uwzględnieniu dotacji i innych bonusów jest tańsze niż duża część spalinowej konkurencji.



Brak informacji o tym za co płacę i świadomość, że jakaś funkcja samochodu dzisiaj jest, jutro może jej nie być, to duży minus Tesli. Tutaj jest jak z telefonami i aktualizacjami systemu.
Drugi minus, to sekciarstwo. Generalnie mam w pompie czyjąś opinię o moim samochodzie i wyciąganie wniosków o mnie na podstawie tego czym jeżdżę, ale ta religia zbudowana wokół Tesli jest jak w Apple. Jak śmiesz uważać, że AA/CarPlay jest ci potrzebne w Tesli, skoro Musk powiedział, że nie potrzebujesz.
No z tą drugą kwestią 100% racji - TM3HL w podstawie - którą ostatecznie kupiłem okazała się bardzo, bardzo fajnym autem ale nie pozbawionym kilku irytujących wad. W odróżnieniu od innych marek nie można mówić o nich głośno bo okrzykną że nie rozumiesz tej filozofii i mimo wieku albo nie dorosłes albo przez wiek jesteś starym boomerem. I porównanie z apple jest idealne - jak powiesz że telefon ma do doopy baterię to Ci powiedzą że to specjalnie abyś ładował sie indukcyjnie czy coś tam cos tam i zasadniczo dach nie przeciekał bo w zasadzie nie padało.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Dodam, że za mniejsze pieniądze niż by to było w komplecie/opcji innych widących marek, można sobie dobawić niektóre bajery. Jak kamerę. CP AA Nawet sobie zrobić tapicerkę skórzaną.
Inne podejście i pewnie małą arogancja?
To tak jak kaseciaki długo będące w japończykaach, gdy inne auta już miały już CD

3 i Y to auta masowe, premium ale tzw napędowo/trakcyjne raczej nie dotyczy to komfortu
O ile pierwsza Trójka była średnio taka, to HL już dali tego trochę więcej komfortu. .
Zadufanie w sobie chyba ich powstrzymuje przed realizacją wielu sugestii ludzi. Kiedyś byli bardziej ulegli.
Tylko klakson wrócił na właściwe miejsce.
Brak wajhy kierunku i czujników, 360 widoku, to wg mnie duże błędy.
I coś podejrzewam iż to filozofia firmy aby dawkować te w sumie dodatki a nie zmieniać meritum lub wchodzić z nowym modelem.
Teraz będą zmieniać pewnie Ygreka
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
3 i Y to auta masowe, premium ale tzw napędowo/trakcyjne raczej nie dotyczy to komfortu
O ile pierwsza Trójka była średnio taka, to HL już dali tego trochę więcej komfortu. .
Jeździłem TM3 po tegorocznym liftingu. Dla mnie to nadal jest taczka, może trochę bardziej miękka. To samo dotyczy wyciszenia, może jest ciszej, ale jechałem na oponach zimowych, a starszą wersją na letnich i poziom hałasu był porównywalny. Ogólnie może i jest trochę ciszej, ale różnica była niewielka. Czytając opinie zwolenników marki można odnieść wrażenie, że jest to zupełnie inny poziom doznań. Ja tego nie zauważyłem.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
@Bronek Myślę, że te upierdliwości, to posunięte do granic projektowanie przez księgowych. Były 2 wajchy, które coś tam kosztują (wcale nie tak mało, bo to nie są przełączniki z półki, tylko robione pod model), trzeba do nich doprowadzić kable. Osoba, która je montuje może nie docisnąć wtyczki, trzeba będzie poprawiać, albo wróci do serwisu. Zamiast tego zamontowali 2 powierzchnie czułe na dotyk i nacisk, kontroler w kierownicy, da się to automatycznie przetestować, w samochodzie też stan 0/1 działa, albo nie. Dodatkowo mają otwartą drogę na przyszłość. Prawdopodobnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby te powierzchnie reagowały nie na tapnięcie, ale np. swipe. Prosta zmiana, a pewnie ze 100 dolarów na samochodzie zaoszczędzone. Podobnie z czujnikami gdzie doszło jeszcze przekonanie, że da się ogarnąć tę funkcjonalność kamerami. Czy się da - nie mam pojęcia. Brak kamery 360 to również centusiowanie. Podobno ktoś tam ma patent na to.
Za to matrixy - te same diody, tylko inne soczewki. Wystarczyło raz napisać oprogramowanie wykorzystując czujniki.
Dmuchanie, żeby pupcia się nie pociła? Trochę dziur w tapicerce + 2 wentylatory.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Jeździłem TM3 po tegorocznym liftingu. Dla mnie to nadal jest taczka, może trochę bardziej miękka. To samo dotyczy wyciszenia, może jest ciszej, ale jechałem na oponach zimowych, a starszą wersją na letnich i poziom hałasu był porównywalny.
Co do obu tych czynników - zależy z czego się przesiadasz. Dla mnie zawieszenie w TM3 jest zbyt miękkie. Poziomu głośności nie porównam. Na 100% jest ciszej niż w moim spaliniaku. Wczoraj po miesiącu jeżdżenia Teslą "kto ukradł silnik", "czemu to tak trzęsie", "czemu tu tak głośno".
 

Bronek

Pionier e-mobilności
I na dodatek mniej materiału wyjdzie i auto jednak lżejsze, bo to co wytną dziurkaczem im zostanie 😋
Pierdnięcie jest łatwiejsze
Powinna mieć wentylacja fotela, bieg wsteczny. Hepa itd....
 

AntoniFerdynand

Posiadacz elektryka
Jeździłem TM3 po tegorocznym liftingu. Dla mnie to nadal jest taczka, może trochę bardziej miękka. To samo dotyczy wyciszenia, może jest ciszej, ale jechałem na oponach zimowych, a starszą wersją na letnich i poziom hałasu był porównywalny. Ogólnie może i jest trochę ciszej, ale różnica była niewielka. Czytając opinie zwolenników marki można odnieść wrażenie, że jest to zupełnie inny poziom doznań. Ja tego nie zauważyłem.
A z czym porównujesz?
 
Top