Witam,
dwa dni temu zaczęła się topić wtyczka podczas ładowania Hyundaia Kony 2022 oryginalną cegłą (12 A zawsze ładuje)
Na załączonych zdjęciach to widać.
Może to być spowodowane, że bolec jeden był lekko fabrycznie przekrzywiony? Czy jedna powinno się ładować mniejszą mocą?
Hyundai odrzucił gwarancję twierdząc, że to wina instalacji albo kontaktu.
Auto było ładowane we firmie. W budynku hali magazynowej co ma około 3 lata, więc chyba powinny być profesjonalne przeprowadzone prace elektryczne.
Cześć!
Koledzy na forum chcą Ci podesłać parę rozwiązań twojego punktowego problemu - to jest dobre!
Niemniej jednak prawdziwy problem to nie jak sprawić by wtyczka się mniej topiła, tylko jak generalnie powinno się zasadniczo ładować samochody elektryczne. I niestety, przenośne ładowarki nie służą do tego w tym znaczeniu, jak koło dojazdowe nie służy do codziennego jeżdżenia na nim.
Jeśli zależy Ci naprawdę na bezpieczeństwie i nie chcesz mieć kolejnych problemów, to zainwestuj w Stację Ładowania AC - czyli tak zwanego wallboxa. To jest rozwiązanie zaprojektowane na poziomie standardu technologicznego do codziennego i BEZPIECZNEGO ładowania. Co zatem ważne? urządzenie winno być urządzeniem działającym w trybie 3!!! Wszystkie przenośne cegiełki to tryb 2. Urządzenie w trybie 3 powinno zasadniczo być na stale połączone z instalacją elektryczną - zatem kolejne gniazdo (nawet najlepsze 3-fazowe) jest tutaj nadmiarowe.
Cegiełkę sobie oczywiście zostaw w bagażniku i miej "na wszelki wypadek".
To jest jedyne i fundamentalne rozwiązanie. Dodam, że w krajach wyprzedzających Polskę w rozwoju elektromobilności regulatorzy stopniowo zakazują używania "cegiełek" - właśnie z obawy przed takimi przypadkami jak Cię spotkał. Trzeba się cieszyć że nie wyindukował się u Ciebie pełen pożar. BTW, po tym incydencie niezależnie rekomendował bym tak czy owak wymianę tego gniazdka, a przynajmniej jego kontrolę przez elektryka. Może być tak, że na zwenątrz wygląda OK a w środku izolacja jest już nadpalona.