Przesadzasz z tymi teoriami. Mazda owszem, ma baterię jak w Melexie, ale u pozostałych wymienionych jest minimum około 64-65 netto. Ogłoszeniem na Otomoto zarządza dealer, a tam często mają żadne pojęcie o sprzedwanych elektrykach. Jak taki to wielki wysiłek wejść na stronę producenta to gratuluję. Opierać się w tym wypadku na Otomoto, niezależnie od producenta, to nie najlepsza opcja. Często straszne farmazony tam wypisują, podając pojemność baterii jako jej moc i tym podobne kwiatki. A spróbuj zapytać w salonie o rodzaj ładowarki AC, zalecane przedziały ładowania, tryby rekuperacji itd. Sprzedawca zacznie się pocić i szybko klikać na... stronie producenta. Tak samo było jak pytałem o Enyaqa, cennik również był tam tylko punktem wyjścia.
Co do samego BMW, czyli meritum tematu, to kiedyś zastanawiałem się nad iX3. Wybrałem jednak Teslę. Jakiś czas temu pomyślałem, a co tam, może warto sprawdzić czy warto dopłacić do takiego i4 jak przyjdzie czas wymiany Tesli. Udałem się do salonu, porozmawiałem sobie z wymuskanym sprzedawcą o modelu i możliwości jazdy próbnej, po czym zostałem kompletnie olany. Zero kontaktu. Brak odpowiednich metek na ubraniu, nieodpowiednia fryzura? Nie wiem. Zadzwonili niedawno zapraszając na dni otwarte, ale podziękowałem. Obsługa strasznie nadęta i nawet ładne panie na recepcji tego nie naprawią. Do tego jeśli teraz poniżej 300 k są praktycznie same i4 w wersji 35, to nawet jeśli jest to bardzo dobry samochód raczej nie jest opcja dla mnie, za mała bateria.
Na to że dużo się na tym forum pisze o Tesli nie ma co się obrażać. Czysta arytmetyka. BMW, może poza i3, jeździ mało, Tesli mnóstwo, stąd wszędzie te przebrzydłe fanboje 😜