moje wrażenia po przejechaniu 2 tras z podstawowym autopilotem - jest słabiutko
porównanie mam do podobnego systemu w MB, tam nie ma to żadnych pretensji do bycia autopilotem, jest systemem wspomagającym utrzymanie pasa i aktywnym tempomatem
W TM3 autopilot jest zaskakująco słaby. Nie można zmienić pasa i go nie wyłączyć, przynajmniej mi się nie udało. Każdy ciut większy ruch kierownicą nawet z kierunkowskazem rozłącza autopilota. trzeba ponownie 2 razy wajchę w dół. I tak po każdym wyprzedzaniu, właściwie każdej zmianie pasa, czyli 4 kliknięcia wajchą na każdego wyprzedzonego tira. W MB auto zmienia pas samo jeśli przytrzymam kierunkowskaz, pozwala również się prowadzić łagodnym pociągnięciem kierownicy.
Non stop domaga się trzymania rąk na kierownicy, czasem nawet jeśli rzeczywiście je trzymam. Żąda drobnego ruchu kierownicą (gdzie w MB jest opcja kliknięcia guzika na kierownicy) a ruch tylko trochę większy niż najmniejszy rozłacza autopilota. Dizsiaj rozmawiałem przez telefon, i nie zauważyłem ze na ekranie, z boku w końcu, poza podstawowym polem wizji jeśli patrzymy na drogę napierw pojawia się komenda, potem delikatne niebieskie miganie, i potem od razu czerwona kartka i auto strzela focha, wyłacza system na reszte podróży. Zero sygnałów dzwiekowych, żadnego drżenia kierownicą, od razu foch i nie działa. Dla mnie to żenada, tak jak wiele patentów jest sympatycznych to ten jest słaby i zwyczajnie głupi
Nie wiem czy mam wrazenie ale tempomat działa tylko do 150km/h?
W MB jest genialny patent, auto pokazuje prędkość pojazdu przed nami, i można mniej więcej wyłąpać moment kiedy zacznie zwalniać, i wcześniej zjechać na lewy pas, tutaj ciągle zaskakuje mnie moment rozpoczęcia zwalniania (który jak się wydaje jest różny w odległości, w zależności od różnicy prędkości)
Ogólnie nie wiem jak to dokłdnie działa w EAP i FSD, ale trochę mi odeszła ochota żeby to nawet testować