Używana Tesla 3 LFP czy NMC?

cwireq

Posiadacz elektryka
ja mam LFP, przebieg 61 tys, prawie zawsze laduje do 100% (chyba ze w trasie nie potrzebuje) i jako nowy pokazywal 437km zasiegu, teraz 406km

70% DC
30% AC
trochę sporo degradacji jak na LFP.
 

adamusek

Posiadacz elektryka
z tego co piszą baterii Blade w TMY już nie będzie:
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
To nie jest prawda i żadne badania tego nie potwierdzają. LFP ma średnio o połowę mniejszą degradację niż NCM. Żadna z baterii nie lubi ładowania do 100%, ale LFP znosi to lepiej, bezstresowo znosi rozładowywanie do 0% czego już nie można powiedzieć o NCM. NCM zaczyna już "cierpieć" poniżej 20%.
Poczytaj na forum z jakimi soc ludzie zajeżdżają na ładaowarki z NCM i jak często ładuja LFP do 100% i będziasz miał odpwowiedź. :) Trudniej zajechać LPF niż NCM, ergo większe szanse, że używane NCM będzie miało mniejszą degradację.
Wywodząc logicznie to ci któzy kupują LFP robią często krótkie dystanse i właśnie nie ładują do 100%, ci ktrórzy kupują NCM częściej robią trasy, bateria częściej pracuję w skrajnych poziomach. NCM jest częściej kupowane "do bloku" i ładowane na zapas, nikt się nie będzie bawił w 20-60% jak nie ma ładowarki w domu. Takie moje spostrzeżenia po lekturze forum.
Nie zgadzam się.
Zbyt nikła świadomość wśród użytkowników BEV. To co napisałeś to margines 1% użytkowników którzy coś tam wiedzą.
Kolejna mniejszość natomiast wie, że o baterie się dba ich wiedza to co najwyżej nie ładować do pełna i być może nie rozładowywać. Niczego więcej bym nie oczekiwał. Większość nie ma pojecia, ładuje jak im wygodnie i według własnych reguł i logiki.
Degradacja jest jeszcze na osi czasu zawieszona.
Im starsza bateria tym będzie większa. Nie koniecznie będzie temu winny użyszkodnich. Chociaż ma swój istotny wkład.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Nie zgadzam się.
Zbyt nikła świadomość wśród użytkowników BEV. To co napisałeś to margines 1% użytkowników którzy coś tam wiedzą.
Kolejna mniejszość natomiast wie, że o baterie się dba ich wiedza to co najwyżej nie ładować do pełna i być może nie rozładowywać. Niczego więcej bym nie oczekiwał. Większość nie ma pojecia, ładuje jak im wygodnie i według własnych reguł i logiki.
Degradacja jest jeszcze na osi czasu zawieszona.
Im starsza bateria tym będzie większa. Nie koniecznie będzie temu winny użyszkodnich. Chociaż ma swój istotny wkład.
Zgadzasz się tylko jeszcze o tym nie wiesz :)
LFP jest bardziej idiotoodporne. NCM w rękach nieświadomego użytkownika będzie miało większą degradacja niż podobnie użytkowane LFP.
 

nabrU

Moderator
Seat mojej żony jest od półtora roku ładowany do 100% 2 razy dziennie (a ma baterię NCM). Co prawda jest to ładowanie AC 7kW, ale jakiejś tragicznej degradacji i redukcji zasięgu nie widać. Oczywiście jesteśmy świadomi polecanych zasad ładowania, ale święty spokój żony jest ważniejszy ;)

To tak a propos degradacji, ładowania do 80% itp.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Zgadzasz się tylko jeszcze o tym nie wiesz :)
LFP jest bardziej idiotoodporne. NCM w rękach nieświadomego użytkownika będzie miało większą degradacja niż podobnie użytkowane LFP.
Masz rację, ale chodzi o kupno auta od osób które właściwie mają gdzieś jak się je eksploatuje. Wśród właścicieli Tesli odsetek "wiedzących" jest wyższy. Tak przynajmniej mi się wydaje ;)
Tak czy siak, średnio statystycznie to jednak lepiej testować indywidualnie i samodzielnie.

Mimo wszystko też bym wybrał LR. Nawet pomimo teoretycznej niższej degradacji LFP i większej tolerancji na użyszkodników.
 

seth

Zadomawiam się
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, utwierdziliście mnie w przekonaniu, że LR będzie generalnie lepszym wyborem.

Chciałem się jeszcze Was podpytać o stronę:
https://ev.warszawa.pl/tesla/
którą stworzył moderator owego forum Michal.

Strona jest genialna, dziesiątki jak nie setki tesli do wyboru, do tego historia ceny. Wersja LR z przebiegiem poniżej 100tys (oczywiście po FL- końcówka 2020r) można już kupić za około 115tys zł.
 
Top