Voyah - Motodziennik recenzja

[nnnnn]

Ciekawy komentarz, zaskakujące wnioski na koniec. Ja chyba bym nie zdecydował się na taki zakup chociaż sam koncern Dongfeng działa już od 1969.

 

[daniel]

Czy to tylko moje wrażenie, czy dosłownie ściska mu gardło jak mówi, że to dobry samochód?
Również myślę, że wniosek, że zniosą zakaz sprzedaży spalinowych jest nieuzasadniony.
Raczej koncerny zbankrutują. Niby to jest nowa marka, ale z każdym rokiem ma dłuższą historię, coraz więcej ładowarek się pojawia, coraz szybszych, coraz więcej osób ma własne źródła prądu, baterie mają tanieć.
Kto będzie kupował luksusowe spalinowe auta jak można mieć tak samo dobrze wykonane elektryczne taniej?
Jasne, że są ludzie, którzy dla prestiżu kupują jakieś Gucci i Cocochannel za chore pieniądze tylko po to, żeby mieć coś czego nie ma nikt inny, ale to jest nisza, a nie mainstream.
Koncerny będą się łączyć, żeby współpracować i ciąć koszty, ale tak naprawdę to będą się kurczyć i zostanie z nich kadłubek i cień dawnej potęgi, bo nie będą mogli już tak dużo sprzedawać. To tak jakby z całego koncernu VAG został sam Bentley i Lambo.

 

[Bronek]

Wybór będzie, jak z fajkami, kto chce będzie jarał i smrodził, tylko koszty wzrosną i stanie się to mniej atrakcyjne. Sytuacja wymaga zmian a my nie lubimy tego. Suvy czy hulajnogi itd... Nic nie jest dane na zawsze, jak wszystko ulega ciągłej ewolucji. A tu mamy problemy globalne i lokalne. Wali dieslem równo w miastach a stare auta, to głównie diesle bo kiedyś były super opłacalne
.
Akurat czasem dobra marka jak np Gucci, pozwala mi się umyć skutecznie pod pachami nie klejąc na 72h gruczołów potowych. Jak to robią w większości tanie dezodoranty z Rosmanna.

 

[mALEK]

kult marki. bo Audi bedzie za 5/10 lat i dlatego zakup jest pewniejszy. Wszyskto tak dynamicznie sie zmienia od paru lat w automotiv, ze niczego nie mozna byc tutaj pewnym. Moze sie okazac, ze za pare lat bedzie latwiej dostac czesci zamienne do chinskiego "skladaka", niz do marki "premium".

 

[nnnnn]

kult marki. bo Audi bedzie za 5/10 lat i dlatego zakup jest pewniejszy. Wszyskto tak dynamicznie sie zmienia od paru lat w automotiv, ze niczego nie mozna byc tutaj pewnym. Moze sie okazac, ze za pare lat bedzie latwiej dostac czesci zamienne do chinskiego "skladaka", niz do marki "premium".

Mam wrażenie, że my jako Europejczycy żyjemy w bańce. My + Ameryka Północna to cały świat a tymczasem samych Chińczyków jest więcej niż obywateli Europy i Ameryki. Do tego Indie które często są pomijane. Jeśli jakościowo Chiny podniosą poziom to stare koncerny będą miały problem.

 

[Ev3]

Mam wrażenie, że my jako Europejczycy żyjemy w bańce. My + Ameryka Północna to cały świat a tymczasem samych Chińczyków jest więcej niż obywateli Europy i Ameryki. Do tego Indie które często są pomijane.

W sensie, że aby rozpatrywać sensowność zakupu w Polsce, powinniśmy brać pod uwagę dostępność części w Chinach i Indiach, czy o co chodziło?

 

[nnnnn]

W sensie, że aby rozpatrywać sensowność zakupu w Polsce, powinniśmy brać pod uwagę dostępność części w Chinach i Indiach, czy o co chodziło?

W sensie że za 5-10 lat będzie liczyła się tylko "stara motoryzacja". Zwiedzając trochę Indie i Chiny jeździłem często pojazdami, których nazw nie potrafię wymówić. A typowa zachodnia motoryzacja to było premium. Obecnie Chińskie marki już wiedzą jak robić premium, stąd też uważam, że stare koncerny powinny się mieć na baczności.

 

[Ev3]

W sensie że za 5-10 lat będzie liczyła się tylko "stara motoryzacja". Zwiedzając trochę Indie i Chiny jeździłem często pojazdami, których nazw nie potrafię wymówić.

Tam od zawsze były inne auta i miało to zerowe przełożenie na rynki w Europie.

A typowa zachodnia motoryzacja to było premium. Obecnie Chińskie marki już wiedzą jak robić premium,

Jesteś pewien?
I czy na pewno wszystkie?
To że niektóre coś tam skorzystały od Volvo albo Land Rovera, nie oznacza że to stała się wiedza powszechna.

I to że coś wygląda na statycznej prezentacji podobnie, wcale nie oznacza, że będzie tak samo dobre.
Nie przenosiłbym przypadku Tesli na chińczyków.
A przynajmniej nie z automatu.

Mogą zrobić fajne baterie czy napęd, ale co do jakości całości, czy jej optymalności, to mam duże wątpliwości.
Jeśli mają tak samo porąbane działy R&D jak te które próbują toto sprzedawać u nas, to wręcz mam pewność, że mają tam od groma baboli gdzie się da.

Potem wychodzą takie Seresy bez możliwości ładowania zimą.....
Albo MG, które możesz kupić, ale nie możesz się najpierw przejechać.

stąd też uważam, że stare koncerny powinny się mieć na baczności.

Ale to ich problem nie nasz.

 

[nnnnn]

Tam od zawsze były inne auta i miało to zerowe przełożenie na rynki w Europie.

Przemysł motoryzacyjny w Chinach czy Indiach był na innym poziomie bo inne były wymagania. Najczęściej transport z A do B a reszta niech siedzi w swojej wiosce.

Jesteś pewien?
I czy na pewno wszystkie?

Niepoważne pytania, a Dacia umie w premium? Fiat, Opel czy inne marki bardziej budżetowe? Tak samo jak w Europie tak i w Chinach i Indiach marki będą dzieliły się na te na rynek krajowy (2x 1mld ludzi) jak i zagraniczny. W autach elektrycznych łatwiej bo odpadło dużo problemów z normami spalin, które komplikowały mocno konstrukcję silników i wymagały droższych rozwiązań.

Mogą zrobić fajne baterie czy napęd, ale co do jakości całości, czy jej optymalności, to mam duże wątpliwości.
Jeśli mają tak samo porąbane działy R&D jak te które próbują toto sprzedawać u nas, to wręcz mam pewność, że mają tam od groma baboli gdzie się da.

Polecam początek filmu powyżej i rozmowę koncernu Dongfeng z "włoskimi" projektantami.

Potem wychodzą takie Seresy bez możliwości ładowania zimą.....

Już się poprawiają patrz NIO, czy powyżej oceniany Voyah.

Albo MG, które możesz kupić, ale nie możesz się najpierw przejechać.

Heh, 1.5 mln ludzie w USA nie przeszkadzało zamówić CT, setkom tysięcy nie przeszkadzało kupować w pandemii aut zdalnie. Nie widzę problemu z brakiem testów jeśli ktoś akceptuje taki stan rzeczy.

Ale to ich problem nie nasz.

Jeśli koncerny byłby to zamknięte bańki nie wpływające na bezrobocie, gospodarkę krajów to byłby to tylko ich problem, niestety to są tak duże molochy że ich problemy stają się naszymi

 

[radioaktywny]

Z marek europejskich zostanie tylko IZERA.