Z pkt mojej sytuacji gdy na ogół przy ok 10 kWp w umowie mam 9,8 kWp paneli i inwerter 10 kw.m yślę o ok 4 KWp nowej mocy w komplecie z inwerterm hybrydowym , aby na "nielegalu dobawiać" do produkcji prosumenckiej.
Lepiej jeden hybrydowy Deye 12kW (można mniejszy, ale kosztują niewiele mniej) + dodatkowe panele (rekordzista podpiął do falownika 10kW prawie 30kWp). Jeśli potrafisz wytłumaczyć, że część paneli pracuje w offgrid, to się nie czepią. Nikt paneli z dachu nie będzie odkręcał i sprawdzał, do czego są podpięte. Chyba nawet nie mają uprawnień do takich kontroli. Ich sieć jest do licznika, jeśli nie przekroczysz mocy eksportu, to nie mają podstaw.
Możesz też zgłosić rozbudowę instalacji i na legalu odbierać 70%. Z niewielkim magazynem w nocy nie będziesz zużywał wyeksportowanej energii i zbudujesz o wiele większy zapas mając niepowiększoną instalację.
Osobiście prądu mi nie brakuje, ale mam w planie carport. Kryty panelami oczywiście. Wejdzie pod 20kW, falownik da radę, tylko kabli z 70m będę musiał pociągnąć.