Wspólnota mieszkaniowa i ładowanie elektryka - jak ich podejść

K

Konto_usunięte_2021-03-29

Gość
Pewnie większość z Was ładuje w domu z fotwoltaiki, ale u mnie dom w planach dopiero.
W zeszłym roku moja wspólnota uchwaliła, że zgadzają sie na ładowanie elektryków we wspólnym garażu. Jednorazowo 25 pln. Żyć nie umierać.
Niestety zacząłem drążyć temat w grudniu i wycofują się rakiem. "Nie mamy przygotowanej infrastruktury", "Lepiej będzie dla wszystkich żeby nie ładować" (sic!), "Pan wie o tym pożarze w Warszawie w garażu. W Faktach mówili, że był elektryk!".
Jednym słowem średniowiecze.

Jakieś porady w temacie jak ich podejść?
 

JareG

Pionier e-mobilności
(...)
Serio - najłatwiej i najtaniej zacząć od prośby o gniazdko elektryczne do odkurzacza. Dam sobie paznokieć uciąć, że nie ma przepisów prawnych, które później zabraniałyby z takiego gniazdka ładować samochodu elektrycznego. Ale do momentu zamontowania tego gniazdka "do odkurzacza" nie wspominać zarządcy nic o aucie EV i parkować je najlepiej 100m od osiedla, żeby ten go nie zobaczył :)
Najlepiej to byłoby zainstalować sobie takie gniazdko zanim się w ogóle kupi/odbierze elektryka :D

Pozdrawiam
 

Cav

Pionier e-mobilności
To w ogóle powinna być podstawa - najpierw zapewniamy sobie infrastrukturę do ładowania, a potem kupujemy samochód.
Żeby potem nie płakać, że np. najbliższa szybka ładowarka jest 60 km dalej, a auto nie ma ładowarki AC o odpowiedniej mocy, a my gniazda w garażu.....
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
Wszystko spoko @JareG i @Cav ale sensem tego wątku nie jest poradnik dot. tego jak żyć i jakie decyzje w tym życiu podejmować ale jak załatwić sobie punkt ładowania we wspólnocie. Są różne sytuacje w życiu. Ktoś chociażby mógł posiadać auto elektryczne i dopiero PO TYM kupił mieszkanie/przeprowadził się. Oczywiście zaraz ktoś napisze, że trzeba było przeprowadzić się tak, żeby punkt ładowania już tam był. Ale sytuacja mogła być jeszcze bardziej skomplikowana...
A może ktoś wygrał samochód elektryczny w konkursie? Albo (cytując klasyka) dostał od bezdomnego? :) Bez sensu zaśmiecać wątek takimi "poradami". Skupmy się na topicu bo później w tym gąszczu ziemniaczków trudno jest odnaleźć mięsko.

Na moim przykładzie: sam kupiłem EV prawie rok temu. Dość spontanicznie, decyzja podjęta w bardzo krótkim czasie na podstawie zmiany przepisów przez nasz kochany (tfu) rząd, przejażdżki samochodem znajomego, wprowadzenia przez Tesle pompy ciepła do modelu 3 i kilku innych czynników Cały proces decyzyjny trwał może 2 tygodnie - zdecydowanie krócej niż proces załatwiania gniazdka elektrycznego w garażu. Punkt ładowania udało mi się zamontować dopiero miesiąc temu (wspomniana wcześniej walka ze wspólnotą, zdobywanie zgody od >50% współwłaścicieli hali, itp...). Nie żałuję. Jakbym czekał z zakupem auta do dzisiaj to byłbym prawie 50k w plecy - o tyle teraz jest droższy zakupiony przeze mnie pojazd. Nie żałuję - ładowanie się na publicznych ładowarkach nie było aż tak uciążliwe bo mieszkam w mieście. Ale jednak komfort z posiadania własnego gniazdka jest nieporównywalnie przeogromny :)
 
Last edited:

jgal

Posiadacz elektryka
Ehh, więc jeszcze raz, jak krowie na rowie...
Ustawa o Elektromobilności i Paliwach Alternatywnych:
- Art. 12b., ust. 3, pkt 3):

Zgadzam się oczywiście z powyższym, jednak w takich wypadkach, raczej stosuje się pewne praktyki charakterystyczne dla danej wspólnoty. Gdyby każdy zarząd zawsze w 100% przestrzegał tego zbierania podpisów odnośnie hali garażowej, to praktycznie niemożliwe byłoby wykonywanie jakichkolwiek prac remontowo-modernizacyjnych w tych halach. Z autopsji wiem też, że np niektóre wspólnoty mają takie podejście, że kwestią decydującą jest fakt, czy dana inwestycja powoduje powstanie kosztów dla wspólnoty. Czyli jeśli wspólnota musi wydać jakieś swoje pieniądze na daną rzecz, to wtedy jest zbieranie podpisów. W przeciwnym razie jeśli nie ma dodatkowych kosztów ponad ustalony roczny budżet wspólnoty, to przyjmuje się, że udzielone zarządowi absolutorium przez mieszkańców jest wystarczające do wydawania takich zgód.
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
Zgadzam się oczywiście z powyższym, jednak w takich wypadkach, raczej stosuje się pewne praktyki charakterystyczne dla danej wspólnoty. Gdyby każdy zarząd zawsze w 100% przestrzegał tego zbierania podpisów odnośnie hali garażowej, to praktycznie niemożliwe byłoby wykonywanie jakichkolwiek prac remontowo-modernizacyjnych w tych halach. Z autopsji wiem też, że np niektóre wspólnoty mają takie podejście, że kwestią decydującą jest fakt, czy dana inwestycja powoduje powstanie kosztów dla wspólnoty. Czyli jeśli wspólnota musi wydać jakieś swoje pieniądze na daną rzecz, to wtedy jest zbieranie podpisów. W przeciwnym razie jeśli nie ma dodatkowych kosztów ponad ustalony roczny budżet wspólnoty, to przyjmuje się, że udzielone zarządowi absolutorium przez mieszkańców jest wystarczające do wydawania takich zgód.
Myślę, że tu głównie chodzi o to czy zarządca chce czy nie chce tego utrudniać. U mnie ewidentnie chciał to utrudnić. Z początku nie chciał się w ogóle na to zgodzić a po powołaniu się na ustawę o elektromobilności przedstawił mi wcześniej cytowane stanowisko. Powiem Wam tylko, że miałem dziką satysfakcję jak po nieco ponad pół roku zjawiłem się u niego z kompletem (ponad 160) podpisów współwłaścicieli. Sam przyznał, że nie sądził że mi się to uda :cool:
 

picia

Nowy na Forum
Ehh, więc jeszcze raz, jak krowie na rowie...
Ustawa o Elektromobilności i Paliwach Alternatywnych:
- Art. 12b., ust. 3, pkt 3):

Innymi słowy, jeżeli miejsce garażowe w hali jest tylko udziałem w całej hali (która jest jednym dużym lokalem i posiada jedną wspólną księgę wieczystą) to właścicielem lokalu są wszyscy współwłaściciele tej hali (właściciele poszczególnym miejsc będących udziałami tego lokalu). W tym przypadku taka zgoda wyrażana jest poprzez >50% tych współwłaścicieli.

A więc w odpowiedzi do:

Art. 12b, ust. 8, pkt 3):

Brak zgody >50% współwłaścicieli jak najbardziej jest jednym z przypadków, w których zarządca może odmówić zgody na złożony wniosek.

Ponadto...
- Art. 12b, ust. 2:

Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego przy współwłasności, czynność zwykłego zarządu wymaga zgody większości współwłaścicieli (Dz.U.2022.1360, Art. 201):


Sorry za objęcie stanowiska adwokata diabła. Sam przez to przechodziłem. Osobiście uważam, że ustawa jest niedorobiona. Wydaje mi się, że jej założeniem miało być ułatwienie zamontowania punktu ładowania samochodu w hali garażowej. Jednakże jej forma nie przewiduje sytuacji, gdy miejsca w hali są współudziałami w całej hali co ma miejsce w większości przypadków w Polsce. Nie mówię więc żeby od razu się poddawać i z góry zakładać, że montaż gniazdka w hali wymaga zgody >50% współwłaścicieli. Być może zarządca nie będzie chciał za wszelką cenę tego uniemożliwić i po prostu nie zwróci uwagi na ten szczegół. Niemniej jednak jeżeli tak się stanie to nie walczcie o to w sądzie bo zarządca jak najbardziej ma do tego podstawę prawną a Wy w sądzie po prostu to przegracie. Pisanie więc przez wszystkich na oślep, że "przecież jest ustawa o elektromobilności" (co również usłyszałem od bezszelestnych) albo jak pisze @jgal "[...]rzucić ustawą o elektromobilności w twarz[...]" jest wynikiem nie przeczytania tej ustawy i nie zgłębienia tematu.

Serio - najłatwiej i najtaniej zacząć od prośby o gniazdko elektryczne do odkurzacza. Dam sobie paznokieć uciąć, że nie ma przepisów prawnych, które później zabraniałyby z takiego gniazdka ładować samochodu elektrycznego. Ale do momentu zamontowania tego gniazdka "do odkurzacza" nie wspominać zarządcy nic o aucie EV i parkować je najlepiej 100m od osiedla, żeby ten go nie zobaczył :)
Nie jest prawdą to, co piszesz kolego. Ustawy się czyta całościowo. Później ktoś będzie się niepotrzebnie stresował Twoim postem a i nieprzychylni zarządcy zaczną niesłusznie granie tym argumentem. Będziemy mieli niepotrzebny chaos.
Tam jest właśnie napisane jak krowie na rowie:

Art. 12b. 1. W budynkach mieszkalnych wielorodzinnych, w których liczba samodzielnych lokali mieszkalnych jest większa niż trzy, punkt ładowania instaluje się i eksploatuje po uzyskaniu zgody zarządu wspólnoty lub spółdzielni lub osoby sprawującej zarząd nad daną nieruchomością, wydawanej na wniosek osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu w tym budynku i stanowisko postojowe do wyłącznego użytku, zwanej dalej „wnioskodawcą”.

Czyli sytuacja, którą opisujesz. Jestem właścicielem lokalu, natomiast miejsce parkingowe jest do wyłącznego użytku i może być częścią wspólną. Dokładnie tak jak ma większość w tym kraju i to miał na myśli ustawodawca.

i potem w tym kontekście
  1. 3) zgodę właściciela lokalu na instalację punktu ładowania – w przypadku gdy
    wnioskodawca nie jest właścicielem lokalu;
Chodzi o zgodę właściciela lokalu (mieszkania) od którego możesz przecież wynajmować to mieszkanie z przynależmym miejscem parkingowym. Gdyby było tak jak mówisz, to wnioskodawcą mogłaby być cała wspólnota w rozumieniu tego punktu ale wtedy to się kłóci z poprzednim punktem o "osobie" i miejscu do wyłącznego użytku.
 
Last edited:

chewbacca

Posiadacz elektryka
Chodzi o zgodę właściciela lokalu (mieszkania) od którego możesz przecież wynajmować to mieszkanie z przynależmym miejscem parkingowym.
Skąd ta interpretacja? Że pod pojęciem „lokal” w tym miejscu ustawodawca miał akurat na myśli mieszkanie do którego przynależy miejsce postojowe a nie lokal jako samo miejsce postojowe albo halę w której to miejsce się znajduje?
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Skąd ta interpretacja? Że pod pojęciem „lokal” w tym miejscu ustawodawca miał akurat na myśli mieszkanie do którego przynależy miejsce postojowe a nie lokal jako samo miejsce postojowe albo halę w której to miejsce się znajduje?
Definicja lokalu:

Wydzielona trwałymi ścianami w obrębie budynku izba lub zespół izb przeznaczonych na stały pobyt ludzi, które wraz z pomieszczeniami pomocniczymi służą zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych lub wykorzystywane są zgodnie z przeznaczeniem na cele inne niż mieszkalne.

Źródło definicji:

  • ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali
    Miejsce publikacji: (Dz. U. z 2015 r. poz. 1892, z późn. zm.)

Miejsce postojowe nie jest wydzielone trwałymi ścianami a hala nie jest izbą lub zespołem izb.
 
Top