Z czego sie przesiadacie do swoich TM3?

Bronek

Pionier e-mobilności
cytryniarze tak maja :)
ps - tez tak mam
Samochody powinniśmy dzielić na użytkowe , do niczego i radosne.
Tesla jak SSR to radosne auta . Tesle da się wykorzystać użytkowo . SSR to tylko radosne i do niczego ;-) V8 320KM z wolnnossące więc można dobawić drugie tyle
" Wacik" widoczny jako mój Avartar nie miał gdzie się zmieścić., gdy jechałem z zoną . A jak sam z drugim psem Tofikiem - pudlem, na siedzeniu obok ,tworzyliśmy spektakularny duet gender. Facet z Pudlem w kabriolecie czerwonym .......;-). Powinienem się tylko malować na światłach
 

adamjttk_1

Posiadacz elektryka
jeśli używałeś F10 zgodnie z przeznaczeniem, czyli na długie trasy, to zostajesz bez samochodu :)
ICE ma jedno zastosowanie które jeszcze długo w Polsce będzie nie do zastąpienia, masz pojechać gdzieś dość daleko, i/lub zrobić szybki wyjazd tam i z powrotem, i po prostu to nie przejdzie w elektryku. Dla mnie to mimo wszystko jest rozczarowanie
Troche tak jak piszesz, swiadoma decyzja na ktora tez duzy wplyw mial covid i praktycznie zadnych dluzszych tras przez ostatnie 1,5 roku.
F10 z komfortami i R6 na 3000km Norwegia-Polska-Norwegia byl autem idealnym.
Kompromis - albo bedzie wiecej latania, albo czestsze stopy na SC ;)
 

krist

Posiadacz elektryka
Troche tak jak piszesz, swiadoma decyzja na ktora tez duzy wplyw mial covid i praktycznie zadnych dluzszych tras przez ostatnie 1,5 roku.
F10 z komfortami i R6 na 3000km Norwegia-Polska-Norwegia byl autem idealnym.
Kompromis - albo bedzie wiecej latania, albo czestsze stopy na SC ;)
ech, Norwegia. Myslę że powinno się "oznaczać" zagranicznych użytkowników, bo ich opinie niestety są oparte na całkiem innych realiach niż nasze. Jak patrzę na filny Bjorna z tych norweskich stacji ładowania, to myślę że mógłbym tylko elektrykiem jeździć, nawet niekoniecznie teslą. Ale do zastosowania "biznesowego" to jeszcze długo u nas nie przejdzie.
 

adamjttk_1

Posiadacz elektryka
Coz ja poradze, patrzenie na elektromobilnosc tu rzeczywiscie odrobine inne ;)
 

Attachments

  • 50807879523_8caffcd85b_o.jpg
    50807879523_8caffcd85b_o.jpg
    3,1 MB · Liczba wyświetleń: 83

newbe

Posiadacz elektryka
ech, Norwegia. Myslę że powinno się "oznaczać" zagranicznych użytkowników, bo ich opinie niestety są oparte na całkiem innych realiach niż nasze. Jak patrzę na filny Bjorna z tych norweskich stacji ładowania, to myślę że mógłbym tylko elektrykiem jeździć, nawet niekoniecznie teslą. Ale do zastosowania "biznesowego" to jeszcze długo u nas nie przejdzie.
Nie da się jechać 200 km/h z Krakowa do Gdańska Teslą to fakt, ale za chwilę z odcinkowym pomiarem prędkości to i Passeratti w TDIku nie będzie dużo szybszy...
Ja straciłem około 15 min na trasie do Warszawy (jeżeli bez sikania jechałem wyciskając ponad to co fabryka dała), a w zamian dostałem autopilot i inny komfort podróżowania.
Dla mnie TM3LR to jedyny samochód na trasy. Yaris na trasy tylko w razie nagłej potrzeby :) Za rok będzie sprzedany, bo żona preferuje jachać jako pasażerka w Tesli...
VideoCapture_20210405-084743.jpg
 
Last edited:

krist

Posiadacz elektryka
Nie da się jechać 200 km/h z Krakowa do Gdańska Teslą to fakt, ale za chwilę z odcinkowym pomiarem prędkości to i Passeratti w TDIku nie będzie dużo szybszy...
Ja straciłem około 15 min na trasie do Warszawy (jeżeli bez sikania jechałem wyciskając ponad to co fabryka dała), a w zamian dostałem autopilot i inny komfort podróżowania.
Dla mnie TM3LR to jedyny samochód na trasy. Yaris na trasy tylko w razie nagłej potrzeby :) Za rok będzie sprzedany, bo żona preferuje jachać jako pasażerka w Tesli...
dla mnie zupełnie inaczej, widocznie mamy różne oczekiwania. Jest torche nietypowo od roku, ale powoli sytuacja wraca do normy i coraz częsciej będę miał takei sytuacje:
Wyjazd Przemyśl-Kraków, 500km w obie strony A4. Mam w pracy awarię i musze wyjechać dość późno, o 16 gość mówi że poczeka na mnie do 18, coś załatwię i od razu wracam. Miałem jechać teslą, nawet była naładowana, ale tak, żeby w 2h tam dojechać zużyję całą baterię, a i tak może być ciasno bo więcej jak 150 nie pojadę, bo zużycie. Potem minimum 35-40 minut na Orlenie 100kW albo godzina na greenwayu, i powrót 120km/h do domu, będe pewnie po 22. Albo wezmę diesla, dojadę spokojnie na 18, załatwiam temat, na 20.30 jestem w domu idę wyprowadzić psa.
Z zeszłego Tygodnia, wyjazd pod Brno do Czech, to będzie z 560km w 1 stronę. Mam taką opcję, wyjechać teslą, jechać 120 do Katowic, tam się ładować, chyba że łatać orlenami 50kWpotem albo podjechać po drodze jeszcze do Olomouca, albo jechać do kontrahenta, załatwić sprawę i jechać dalej do Brna żeby się załadować, i albo powolutku do Katowic, albo znowu ten Olomouc zaliczać. Nie ma ludzkiej możliwości żeby wyjechać na przykład o 5 rano, pojechac do Brna, 2-3 godziny na załatwienie sprawy i wrócić do domu. Musiałbym bym zrobić z tego 2 dniowy wyjazd, na dwie osoby, kombinowac hotel i gdzie nas noc zastanie. A jadąc dieslem miałem już taki wyjazd ze 3 razy, i to żaden wyczyn.
Więc to bardzo zależy kto i jak użytkuje samochód, jadąc z rodziną na wakacje ani trasa ani tempo nie mają aż takeigo znaczenia, ale jak masz ustaloną trasę i godziny, to naprawdę samochód nie powinien wprowadzac komplikacji w te plany
 

newbe

Posiadacz elektryka
dla mnie zupełnie inaczej, widocznie mamy różne oczekiwania. Jest torche nietypowo od roku, ale powoli sytuacja wraca do normy i coraz częsciej będę miał takei sytuacje:
Wyjazd Przemyśl-Kraków, 500km w obie strony A4. Mam w pracy awarię i musze wyjechać dość późno, o 16 gość mówi że poczeka na mnie do 18, coś załatwię i od razu wracam. Miałem jechać teslą, nawet była naładowana, ale tak, żeby w 2h tam dojechać zużyję całą baterię, a i tak może być ciasno bo więcej jak 150 nie pojadę, bo zużycie. Potem minimum 35-40 minut na Orlenie 100kW albo godzina na greenwayu, i powrót 120km/h do domu, będe pewnie po 22. Albo wezmę diesla, dojadę spokojnie na 18, załatwiam temat, na 20.30 jestem w domu idę wyprowadzić psa.
Z zeszłego Tygodnia, wyjazd pod Brno do Czech, to będzie z 560km w 1 stronę. Mam taką opcję, wyjechać teslą, jechać 120 do Katowic, tam się ładować, chyba że łatać orlenami 50kWpotem albo podjechać po drodze jeszcze do Olomouca, albo jechać do kontrahenta, załatwić sprawę i jechać dalej do Brna żeby się załadować, i albo powolutku do Katowic, albo znowu ten Olomouc zaliczać. Nie ma ludzkiej możliwości żeby wyjechać na przykład o 5 rano, pojechac do Brna, 2-3 godziny na załatwienie sprawy i wrócić do domu. Musiałbym bym zrobić z tego 2 dniowy wyjazd, na dwie osoby, kombinowac hotel i gdzie nas noc zastanie. A jadąc dieslem miałem już taki wyjazd ze 3 razy, i to żaden wyczyn.
Więc to bardzo zależy kto i jak użytkuje samochód, jadąc z rodziną na wakacje ani trasa ani tempo nie mają aż takeigo znaczenia, ale jak masz ustaloną trasę i godziny, to naprawdę samochód nie powinien wprowadzac komplikacji w te plany
Po-pierwsze - mam LR. Jest bardziej oszczędna niż Performance. Niby trochę ale lepiej.
Po-drugie - mam ABRP I korzystam żeby stawać na optymalnych ładowarkach w optymalnym momencie, żeby ładować nie więcej niż potrzeba.
Po trzecie - dla latania w pracy gdy płanowana prędkość 150 lub więcej km/h, a po drodze brak SuC czy działających ładowarek chociaż Orlen 70 kW Tesla ani inny samochód elektryczny nie jest ok. Czyli tesla dodaje minimum 15 minut na pętli w 500 km, na 750 km to już 1.5 godziny? Im wolniejsze ładowarki - im gorzej.
Ale dla okazyjnych delegacji oraz podróży z rodziną - jest dobrze.
Ostatnia trasa do Warszawy i z powrotem:
1. A1->A2 STG-WAW z 1 jednym ładowaniem w Ciechocinku. Kawka, kanapka, sprawdzanie maili (dzień roboczy).
2. W Warszawie stałem na Lotosie niedaleko lotniska i popracowałem zdalnie. Laptop zasilany przez USB-C. Naładowałem się do 89% za 24 zeta.
3. Pod koniec dnia roboczego odebrałem gości: siostrę żony z dwójką dzieci z lotniska, wózek i torby (tylko małe) do bagażnika I wyjazd w kierunku A2-A1. A2 oczywiście zakorkowana bo koszą trawę. Po drodze McDrive na A1 przed Ciechocinkiem i toalety/kawa w Ciechocinku. Na prośbę wsiadać z powrotem do samochodu - zdziwienie że tak szybko i jazda.
735 km w jeden dzień spokojnie zrobiono. Jakby jechałem a nie stałem to nie problem zrobić 1000 km.
PS: jak mam delegację to mi przysługuje kilometrówka. A Tesla tu ma przewagę niskiego kosztu podróży, a czas jest drugorzędowy.
PS: sprawdziłem trasę Przemyśl - Brno - Przemyśl. To więcej niż 1000 km i jest to wyzwanie dla kierowcy bo może być niebezpiecznie tyle czasu w drodze.
Ale jak kontrahent ma 11 kW na miejscu lub gdzieś słupek AC to niema tragedii.
MI ABRP liczy 14 min na Orlenie MOP Paszczyna oraz 39 min SuC Katowice Leclerc.
Z powrotem po 3 godz. ładowania na 11 kW 18 min SuC olomouc, 25 min SuC Katowice oraz 30 min na Orlenie 50 kW 175 km od Przemyśla. Ja bym pojechał i nagrałbym filmik jak mi poszło. 3 filmiki z wyjazdu do Warszawy I z powrotem w jeden dzień różnymi trasami w robocie. :)
 
Last edited:

krzyss

Pionier e-mobilności
Po-pierwsze - mam LR. Jest bardziej oszczędna niż Performance. Niby trochę ale lepiej.
Po-drugie - mam ABRP I korzystam żeby stawać na optymalnych ładowarkach w optymalnym momencie, żeby ładować nie więcej niż potrzeba.
Po trzecie - dla latania w pracy gdy płanowana prędkość 150 lub więcej km/h, a po drodze brak SuC czy działających ładowarek chociaż Orlen 70 kW Tesla ani inny samochód elektryczny nie jest ok. Czyli tesla dodaje minimum 15 minut na pętli w 500 km, na 750 km to już 1.5 godziny? Im wolniejsze ładowarki - im gorzej.
Ale dla okazyjnych delegacji oraz podróży z rodziną - jest dobrze.
Ostatnia trasa do Warszawy i z powrotem:
1. A1->A2 STG-WAW z 1 jednym ładowaniem w Ciechocinku. Kawka, kanapka, sprawdzanie maili (dzień roboczy).
2. W Warszawie stałem na Lotosie niedaleko lotniska i popracowałem zdalnie. Laptop zasilany przez USB-C. Naładowałem się do 89% za 24 zeta.
3. Pod koniec dnia roboczego odebrałem gości: siostrę żony z dwójką dzieci z lotniska, wózek i torby (tylko małe) do bagażnika I wyjazd w kierunku A2-A1. A2 oczywiście zakorkowana bo koszą trawę. Po drodze McDrive na A1 przed Ciechocinkiem i toalety/kawa w Ciechocinku. Na prośbę wsiadać z powrotem do samochodu - zdziwienie że tak szybko i jazda.
735 km w jeden dzień spokojnie zrobiono. Jakby jechałem a nie stałem to nie problem zrobić 1000 km.
PS: jak mam delegację to mi przysługuje kilometrówka. A Tesla tu ma przewagę niskiego kosztu podróży, a czas jest drugorzędowy.
PS: sprawdziłem trasę Przemyśl - Brno - Przemyśl. To więcej niż 1000 km i jest to wyzwanie dla kierowcy bo może być niebezpiecznie tyle czasu w drodze.
Ale jak kontrahent ma 11 kW na miejscu lub gdzieś słupek AC to niema tragedii.
MI ABRP liczy 14 min na Orlenie MOP Paszczyna oraz 39 min SuC Katowice Leclerc.
Z powrotem po 3 godz. ładowania na 11 kW 18 min SuC olomouc, 25 min SuC Katowice oraz 30 min na Orlenie 50 kW 175 km od Przemyśla. Ja bym pojechał i nagrałbym filmik jak mi poszło. 3 filmiki z wyjazdu do Warszawy I z powrotem w jeden dzień różnymi trasami w robocie. :)
Ales sie zafiksowal na tego ABRP… ja coraz mniej uzywam bo ta apka strasznie muli na iphone… wyznaczam trase i czas reakcji jest jakies 30-60sekund na jakas zmiane, nie idzie uzywac.
Co do ladowania u klienta to bede mial pewnie ze 100 klientow takich wyjazdowych, i na palcach jednej reki moge policzyc takich co maja sile tak usytuowana zebym mogl sie u nich podlaczyc. Nie ma sie co oszukiwac jak ktos duzo jezdzi sluzbowo i czas sie liczy to tesla przegrywa na kazdym kroku.
 

newbe

Posiadacz elektryka
Ales sie zafiksowal na tego ABRP… ja coraz mniej uzywam bo ta apka strasznie muli na iphone… wyznaczam trase i czas reakcji jest jakies 30-60sekund na jakas zmiane, nie idzie uzywac.
Co do ladowania u klienta to bede mial pewnie ze 100 klientow takich wyjazdowych, i na palcach jednej reki moge policzyc takich co maja sile tak usytuowana zebym mogl sie u nich podlaczyc. Nie ma sie co oszukiwac jak ktos duzo jezdzi sluzbowo i czas sie liczy to tesla przegrywa na kazdym kroku.
Używam to co mi wygodne, na iPad 2019 działa bez zarzutów. Co do oceny czy jestem zafiksowany to chyba nie masz certyfikatu psychoterapeuty żeby fachowo ocenić? Ja jestem lekarzem ale nie wystawiam tu na forum diagnozy.
Jakbym miałem objechać 100 klientów w 3 miesięcy to Tesla zdecydowanie odpadła by jako mój główny samochód.
 
Last edited:
Top