Zakup elektryka - wrażenia z poszukiwań, zakupu, i pierwszych tygodni

Bronek

Pionier e-mobilności
Łatwość otwierania przedniego i tylnego bagażnika jest identyczna dla posiadacza pilota: klik podwójny i otwarte. Do tego prosty domyk elektryczny dla frunka od chińczyka - i życie staje się prostsze :)
Lepiej iść na całość i z siłownikami elektrycznymi a zamiast pilota , karty , smartfona , robotę może zrobić zegarek np z lte.
Często nic nie zabieram, nawet kasy smartwatch to też karta kredytowa .
Oczywiście jako zakupocholik itp pilota też mam
 

spacerowicz

Zadomawiam się
Samochodowi stuknął rok więc czas na małe podsumowanie. Generalnie, jest dobrze. Może nawet bardzo dobrze.

Samochód (TMY AWD LR) generalnie spełnia postawione mu wymagania, a to najważniejsze. Jeździ, i jest niekłopotliwy w utrzymaniu. Pasuje do mojego stylu życia, gdzie jeżdżę względnie często ale nie przekraczam 400-500km dziennie. Ładuję się przeważnie w domu, czasami mija parę miesięcy pomiędzy ładowaniami poza domem - a to na pewno wygodne i tanie. Przez zimę, na zimowych oponach, średnie zużycie wzrosło z letnich 15kWh/100km do 17-18kWh, do tego dodatkowe 10% w przypadku jazdy na dłuższych odcinkach z prędkością autostradową. Ale nawet w zimie koło 0 stopni da się zejść do 15kWh/100km przy jeździe rozgrzanym samochodem po mieście i drogach krajowych. Uważam takie zużycie za zupełnie akceptowalne. Problemów z wycieraczkami, które były względnie powszechne rok temu, w zasadzie nie miałem. Hamowania fantomowego też ostatnio nie pamiętam. Autopilot bardzo pilnuje koncentracji na drodze, w szczególności w nocy - aż za bardzo. AP nie zirytował mnie jeszcze na tyle, żebym zaklejał kamerkę. Czasami wolałbym też nawigację Google'a bo jest lepsza od tej w Tesli, ale nie jest to dramatycznie duża różnica. Teraz ogólnie uważam TMY za bardziej odpowiedni wybór w moim przypadku niż TM3: częściej przewożę duże gabarytowo rzeczy niż jeżdżę na długie trasy. Degradacja po roku i 21kkm wygląda na 2-3%, strzelałbym koło 2.7%, ale są czynniki temperaturowe które trudno oszacować.

Czy po roku dalej jestem zadowolony? Na pewno nie myślę o zmianie, mam nadzieję korzystać z tego egzemplarza długo. Jaki będzie następny samochód za 8-10 lat? Może też Tesla, choć Elon mi tego nie ułatwia obniżając zaufanie do marki. Gdyby Tesla się wskutek tego posypała to może spaść dostępność części zamiennych itp a to byłoby niedobre. Mam nadzieję, że Tesla przetrwa bo zrobiła dużo dobrego na rynku.
 
Top