W ciągu tygodnia planuję zakupić Model 3 LR i zastanawiam się, czy warto polować na coś z inventory, czy jednak być cierpliwym i czekać na wyprodukowanie "na zamówienie". Ostatnio widziałem nową 3 LR białą, w totalnie podstawowej wersji, za standardową ceną 240 990 z odbiorem w Katowicach. Czy to przypadkiem w praktyce nie wygląda tak, że ktoś sobie zrobił zamówienie, umówił dostawę w Katowicach, ale przy odbiorze rozmyślił się, chociażby przez złą jakość wykonania tego egzemplarza? Wiem, że to w dużej mierze zabawa w wróżbiarstwo, ale może ktoś brał Highlanda z inventory i mógłby podzielić się wrażeniami? Zdaje sobie sprawę, że biorąc Teslę z konfiguratora tak samo może trafić się złe spasowanie elementów, ale tak na logikę wydaje mi się, że zakup z inventory znacznie zwiększa na to szanse, bo są to "niechciane" egzemplarze. Oczywiście mam na myśli nowe auta, a nie demonstracyjne, żeby kwalifikować się na dofinansowanie.