radioaktywny
Pionier e-mobilności
Dużo jeżdżę na rowerze. Zrobiło się ciepło i wyciągnąłem sprzęt na drogę. Traf chciał, że wyjechała na nią również kobieta Oplem. Uderzyła mnie, w rezultacie mam cały korpus w ciężkim, potwornie gorącym gipsie. I tu wchodzi cała na biało Tesla z możliwością ustawienia dowolnej temperatury jeszcze przed jazdą. Z rozkoszą wsiadam. Nie chce mi się z niej wysiadać, bo jestem schłodzony i osuszony. Nigdy więcej tradycyjnej motoryzacji 