Zimowy test degradacji baterii w warunkach domowych

danielm

Pionier e-mobilności
A czy to ma znaczenie w trakcie jakiego SoC zaczniemy takie ładowanie balansujące? Przykładowo, jak na codzień ładuje się na DC 50kW to jak podepnę się pod AC na dłuższy czas przy SoC 90% do bateria też zostanie "zbalansowana"? Czy lepiej ten proces rozpocząć od możliwie niskiego SoC?
Przy okazji: czy przy ładowaniu do samego końca (aż pojawi się komunikat, że zakończono ładowanie) na DC bateria na końcu również jest balansowana?
odpowiedz na twoje pytanie jest prosta... bateria jest zawsze dc wiec nie wazne jakim prądem ją ładujesz. za wszystko odpowiada BMS auta
 

cooler

Pionier e-mobilności
A nie jest tak że balansuje już powyżej 80% Gdzieś na elektrowozie czytałem że już powyżej 80% nieco czasu jest poświęcane na balansowanie... I było zalecenie żeby raz na jakiś czas podładować do np 90%. Tym progiem mogło być 90 a nie 80 - już dobrze nie pamiętam.
 

p0li

Pionier e-mobilności
A czy to ma znaczenie w trakcie jakiego SoC zaczniemy takie ładowanie balansujące?
ty nic nie zaczniesz - balansowanie wykonuje BMS gdy bateria osiagnela SOC 100%
Przy okazji: czy przy ładowaniu do samego końca (aż pojawi się komunikat, że zakończono ładowanie) na DC bateria na końcu również jest balansowana?
to zalezy juz od ładowarki i jak jest zaprogramowany BMS - generalnie balansowanie odbywa się prądami rzędu miliamper a łądowarki DC raczej nie obsługują tak niskich prądów (pryznajmniej te z którymi się spotkałem) więc jest duża szansa ze na szybkiej DC się nie zbalansujesz (bo zresztą jak sama nazwa wskazuje - to są ładowarki szybkie)
 

p0li

Pionier e-mobilności
A nie jest tak że balansuje już powyżej 80% Gdzieś na elektrowozie czytałem że już powyżej 80% nieco czasu jest poświęcane na balansowanie... I było zalecenie żeby raz na jakiś czas podładować do np 90%. Tym progiem mogło być 90 a nie 80 - już dobrze nie pamiętam.
próg balansowania jest ustawiony przez producenta w BMS-ie i jest to 95-100% SOC
 

kddpol

Nowy na Forum
Jak sprawdzić faktyczną/użyteczną pojemność baterii domowym sposobem (bez ODB2). Pewnie dla Was podstawowe pytanie ale od niedawna jeżdżę TM3 i dopiero zacząłem ogarniać tematy związane z eksploatacją akumulatora.
 

Michal

Moderator
Sposoby są dwa:
  1. Ustawiasz próg ładowania na 100% i sprawdzasz jaki zasięg w km Ci pokazuje i jak on się ma do pierwotnego.
  2. Ten działa chyba raczej latem - ładujesz auto do >80%, jedziesz na ładowarkę gdzieś daleko (żeby zejść z naładowaniem <20% i ładujesz. Na tej podstawie da się policzyć ile pojemności ma cała bateria - naładujesz powiedzmy 45kWh, a to da Ci powiedzmy +60% do stanu naładowania, więc z prostego rachunku wychodzi, że 100% = 75kWh.
Oczywiście to dane mocno przybliżone ale coś tam pokazują "domowym sposobem".
 

newbe

Posiadacz elektryka
Jak sprawdzić faktyczną/użyteczną pojemność baterii domowym sposobem (bez ODB2). Pewnie dla Was podstawowe pytanie ale od niedawna jeżdżę TM3 i dopiero zacząłem ogarniać tematy związane z eksploatacją akumulatora.
Albo po prostu tym nie martwić. Jaka odmiana TM3? Panasonic generalnie stabilizują po 2 latach. LG tracą powoli w pierwszy rok. LFP mają jeszcze mniej tracić (milion mile battery!).
 

Michal

Moderator
Moje Panasonic ustabilizowały się znacznie szybciej (raczej po 5-10 kkm) i takie też są dane z samej Tesli [źródło]:
tesla-model-sx-battery-capacity-retention-per-distance-traveled-20210811.png


Początkowa degradacja jest dość szybka i później postępuje już bardzo powoli ale to są dane z lata 2021, kiedy jeszcze większość baterii w użyciu była właśnie produkcji Panasonic.
 

robert

Zadomawiam się
Zimowy test degradacji baterii w warunkach domowych a przy okazji balansowanie baterii bez "specjalistycznych ładowarek balansujących" które próbują nam sprzedać niektórzy magicy w internecie. Nowa bateria pokazywała 360km, ostatni taki test robiłem w sierpniu po 2 latach i 46tys km i wykazał 345km czyli 4% degradacji. teraz 2,5 roku i 51tys do tego zimą, choć auto w garażu
View attachment 3752
Mam wrażenie, że pytanie powinno być rozbite na dwa: a) jaka jest aktualna pojemność baterii? b) jaki mam zasięg?
Na początek - baterie się degradują. Kropka. Zespół odwracalnych procesów chemicznych pozwalających gromadzić i uwalniać ładunek częściowo zamienia się na nieodwracalny i tyle. Nie można tego cofnąć. Nie da się. Finito. Pasywacja. Termodynamika. Zresztą jeżeliby było inaczej czy sądzicie, że Tesla przez przypadek zapomniałaby o tym napisać?
Wspominam o tym ponieważ czasem można znaleźć w necie "domowe" sposoby jak zbalansować/formatować baterie. Nie wspomnę o ładowarkach balansujących - które, moim zdaniem, są rozwiązaniem na poziomie "strukturyzacji wody" i nakładek magnetyzujących na wężyki paliwa...

Inną, pochodną od aktualnej pojemności baterii sprawą są wskazania naszego pokładowego BMS (battery management system). Z punktu widzenia kierowcy najważniejsza jest odpowiedź na pytanie "jaki mam zasięg?". Ręka w górę kto woli mieć w baterii 80 kWh i zasięg 340 km (np. w aucie jakiejś innej marki) niż tylko 70 kWh i zasięg 430 km.
Odpowiedzi na pytanie "jaki mam zasięg" udzieli nam pokładowy BMS. Robi to zawsze, tyle że może to zrobić bardziej lub mniej precyzyjnie. Jak mu umożliwić poprawną i precyzyjną pracę? Jest na forum link do doskonałego artykułu jak się to robi i dlaczego właśnie w ten sposób. W skrócie: dajemy BMSowi szansę pomierzyć parametry baterii na różnych poziomach naładowania np. na 10%, 20%, 30%, 40%, 50%, 60%, 70%, 80%, 90%. Do poprawnego odczytu na danym poziomie naładowania potrzeba 3-4 godzin w stanie układu otwartego (nie dodajemy ani nie ujmujemy, np. przez włączenie sentry mode, ładunku z baterii).
Mój BMS mówi: 100%=464km (M3AWD LR '19).

PS. A poza tym uważam, że warto przełączyć wyświetlacz na "%" i cieszyć się jazdą.
 
Last edited:

Michal

Moderator
Na początek - baterie się degradują. Kropka. Zespół odwracalnych procesów chemicznych pozwalających gromadzić i uwalniać ładunek częściowo zamienia się na nieodwracalny i tyle.
Ogólnie to prawda, ale temat Li-ion jest jeszcze na tyle świeży, że może nas jeszcze nie raz zaskoczyć. Tym bardziej, że do tej pory producentom urządzeń opartych na akumulatorach kompletnie nie zależało na przedłużaniu ich żywotności, a nawet wręcz przeciwnie, bo gwarancja na baterię to tylko kilka miesięcy, a jak bateria pada, to 95% użytkowników zmienia urządzenie na nowe...
Przykładowo czytałem o [takim] badaniu, w którym naukowcom ze Stanford wyszło, że da się częściowo odwrócić degradację lub ją znacząco zmniejszyć. Badanie prowadzone na NMC i wynik:
We found that we can move the detached lithium toward the anode during discharging, and these motions are faster under higher currents," said Liu. "So we added a fast, high-current discharging step right after the battery charges, which moved the isolated lithium far enough to reconnect it with the anode. This reactivates the lithium so it can participate in the life of the battery.
Z opisu wynika, że kluczem wydaje się być mocne częściowe rozładowanie baterii zaraz po jej naładowaniu. Za chwilę może się okazać, że NMC też można ładować do 100%, tylko same rozładują się pod koniec te kilka procent i będzie git ;) Może się nawet kiedyś okazać, że balansowanie sieci bateriami w autach wcale ich nie degraduje jeśli jest robione w odpowiedni sposób... Oczywiście to wszystko na razie w laboratorium ale kto wie... Tesla już raz wprowadziła podgrzewanie baterii przed ładowaniem DC, więc teraz może wprowadzi np. delikatne rozładowanie na koniec cyklu... Ktoś z tych badań korzysta.

PS. A poza tym uważam, że warto przełączyć wyświetlacz na "%" i cieszyć się jazdą.
Pełna zgoda!
 
Top