Zimowy test degradacji baterii w warunkach domowych

Michal

Moderator
A ładowałeś aż auto samo zakończyło, czy po osiągnięciu 100% się odłączyłeś? Bo kiedyś zdarzyło mi się stać na 100% jeszcze chyba 15-30 minut zanim auto faktycznie przestało ładować - to jest właśnie faza balansowania celi.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Czy balansowanie” to jest ten proces który Tesla komunikuje na ekranie jako „kalibracja”? Bo u mnie też czasem mam już 100% i muszę czekać.
nie musisz czekać ale dokładnie tak. tesla ma dosyć zaawansowany BMS który stara się ładować tak te tysiące komórek by miały jak najbardziej zbliżone napięcie, jednak dokładne wyrównanie odbywa się na samym końcu jak napisali koledzy
 

p0li

Pionier e-mobilności
Wydaje mi się jednak, że każde ładowanie baterii w jakiś tam sposób bilansuje cele.
źle ci się wydaje - balansowaniem yajmuje się bms po przekroczeniu założonego SOC/napięcia pakietu lub/i osiągnięcia wartości prądu ładowania
w samym procesie ładowania duże znaczenie ma rezystancja wewnętrzna ogniw i co za tym idzie - ich temperatura
jest oczywiście więcej czynników na to wpływających - ale to jest grubszy temat
 

Chudy

Zadomawiam się
A ładowałeś aż auto samo zakończyło, czy po osiągnięciu 100% się odłączyłeś? Bo kiedyś zdarzyło mi się stać na 100% jeszcze chyba 15-30 minut zanim auto faktycznie przestało ładować - to jest właśnie faza balansowania celi.
Tak Michał było 100% i dalej ładowała sie koło 20min i dopiero po tych 20 minutach pokazało ze pełny. Ja patrzyłem na moc ładowania do bateri to rzeczywiscie przez te 20 min pomału coraz mniej pompowało
 
Top