Witajcie,
Chciałem się podzielić takim moim (dziwnym) spostrzeżeniem. Otóż kilka razy udało mi sie wyjechać samochodem za granice (głównie do Włoch) i zaskoczyło mnie znacząco niższe zużycie energii w mojej Tesli.
W Polsce przy 130km (autostrada) zużycie waha sie od 200 do 240W/km.
Ale juz w Austrii, Włoszech czy Niemczech to jest rzędu 170-190 (moje wakacje to średnio 182). Cały czas mowa o tej samej prędkości.
Czy macie podobne doświadczenie?
Myślałem, że to temperatura, ale raczej nie, bo nawet jak jest ciepło w Polsce, toi tak rzadko kiedy spada mi zużycie poniżej 200.
Tak jakby to zależało od samej nawierzchni. Od "lepkości" asfaltu. I czasami nawet w Polsce mam wrażenie, że na jasnej nawierzchni, zużycie jest mniejsze niż na ciemnym asfalcie.
Jeżeli tak by było ... No właśnie, czy to by oznaczało, że w Polsce bardziej sie trujemy? Więcej płacimy za podróże? Wiem, trochę daleko idące wnioski, ale...