Zużycie energii przy porannym wyjeździe z garażu (zima)

Marrcin

Nowy na Forum
"Prąd bierze z sieci" - to jest tak często tutaj powielane, a czy ktokolwiek to faktycznie sprawdzał? Moje obserwacje mówią, że nigdy tak nie jest. Ładowanie po dojściu do limitu zawsze sie zatrzymuje, ładowarka świeci na niebiesko,
Ja sprawdzałem ostatnio, M3P ładowarka Victron na 3P, auto naładowane do limitu 80% po włączeniu zdalnie nagrzewania kabiny ciągnęło z kabla (jeśli dobrze pamiętam) ~5kW
 

Paweł M.

Posiadacz elektryka
Ja sprawdzałem ostatnio, M3P ładowarka Victron na 3P, auto naładowane do limitu 80% po włączeniu zdalnie nagrzewania kabiny ciągnęło z kabla (jeśli dobrze pamiętam) ~5kW
Przy temp. poniżej 0 z kabla ciągnie mi 7kW, dziś przy -10 ciągło po starcie ogrzewanie kabiny i baterii 10kW. Naładowanie baterii cały czas 80%, nie zauważyłem żeby to nawet na chwilę spadło.

Żałuję że nie ma opcji nagrzania baterii bardziej, tak żeby po ruszeniu zużycie nie było tak wysokie.
 

daniel

Señor Meme Officer
Przy temp. poniżej 0 z kabla ciągnie mi 7kW, dziś przy -10 ciągło po starcie ogrzewanie kabiny i baterii 10kW. Naładowanie baterii cały czas 80%, nie zauważyłem żeby to nawet na chwilę spadło.

Żałuję że nie ma opcji nagrzania baterii bardziej, tak żeby po ruszeniu zużycie nie było tak wysokie.
Nie wiem czy się opłaca za mocno podgrzewać baterię. Wychłodzi się w czasie jazdy i tyle będzie.
Mam takie przeczucie, że mając LFP nie opłaca się ciągnąć prądu ze ściany, bo najpewniej to już będzie w pierwszej taryfie, a zużycie baterii z tytułu porannego podgrzania będzie mniejsze niż kalendarzowe, ale niech mnie jakiś fachowiec poprawi.
 

Michal

Moderator
U mnie na chill zużycie na zimno jest znacznie mniejsze, a po przełączeniu na sport mocno wzrasta, bo auto podgrzewa baterie do maksymalnej wydajności.
 

Michal

Moderator
U mnie na chill zużycie na zimno jest znacznie mniejsze, a po przełączeniu na sport mocno wzrasta, bo auto podgrzewa baterie do maksymalnej wydajności.
Ostatnio przy -5C zrobiłem nawet taki test - jechałem na zimnej baterii na chill aż zużycie spadło do normalnych wartości (jakieś 3km), a następnie przełączyłem na sport i w zasadzie to spowodowało drugi taki sam pik zużycia energii jak na początku no i wróciła pełna rekuperacja.
 

Paweł M.

Posiadacz elektryka
Nie wiem czy się opłaca za mocno podgrzewać baterię. Wychłodzi się w czasie jazdy i tyle będzie.
Mam takie przeczucie, że mając LFP nie opłaca się ciągnąć prądu ze ściany, bo najpewniej to już będzie w pierwszej taryfie, a zużycie baterii z tytułu porannego podgrzania będzie mniejsze niż kalendarzowe, ale niech mnie jakiś fachowiec poprawi.
Też nie wiem czy się opłaca, trzeba by to wyliczyć.

Ale mam takie obserwacje że jadąc w trasę gdzie nie dojadę bez ładowania po drodze, ruszając przy -5-10 przygotowanym autem na kablu, po ruszeniu i tak bateria zaczyna się dogrzewać, zużycie znacznie rośnie. Jak się podgrzeje to potem to już utrzymuje, nie schładza się nawet przy prędkościach autostradowych a zużycie się zmniejsza.

Dlatego wydaje mi się że się opłaca, bo potem tą energię muszę pobrać na ładowarce a nie w domu.

Do tego dochodzi jeszcze kolejny wzrost zużycia jak w nawigacji jest szybka ładowarka. Auto godzinę przed ładowaniem zaczyna tą temperaturę jeszcze bardziej podnosi.
 

Paweł M.

Posiadacz elektryka
U mnie na chill zużycie na zimno jest znacznie mniejsze, a po przełączeniu na sport mocno wzrasta, bo auto podgrzewa baterie do maksymalnej wydajności.
Dzięki za info, muszę to przetestować
 

Paweł M.

Posiadacz elektryka
Ja próbowałem, ale nie dotrwałem do końca testu 😆
Ja wytestuję jutro, wyjeżdżam do Warszawy gdzieś koło 6 rano. Co prawda ma być tylko -3 a nie -10 ale może coś zaobserwuję :)
 
Top