Tesla Model Y, dostawy III kwartał 2023

wojtkow

Pionier e-mobilności
Mnie nie musicie przekonywać, ja nie potrzebuję kwiatów w salonie tylko sprawnego samochodu. Ale żona jest załamana (jej słowa). Na szczęście zaraz jedziemy na urlop a po powrocie (za dwa tygodnie) powinno wszystko wrócić do normy, więc liczę, że wtedy zamówię (albo jeszcze na urlopie to zrobię :) )
 

Jusand

Posiadacz elektryka
Mnie nie musicie przekonywać, ja nie potrzebuję kwiatów w salonie tylko sprawnego samochodu. Ale żona jest załamana (jej słowa). Na szczęście zaraz jedziemy na urlop a po powrocie (za dwa tygodnie) powinno wszystko wrócić do normy, więc liczę, że wtedy zamówię (albo jeszcze na urlopie to zrobię :) )
Ja swoją zamówiłem na wakacjach, żona też była lekko przeciwko, twierdziła że mi odbiło kupować jakiś kosmiczny samochód. Ale spotkaliśmy po drodze zaparkowaną Teslę 3 i spytałem a ten może być? Powiedziała przecież to zwykły samochód. I tego samego wieczoru zrobiłem zamówienie. 😉
 

krzyss

Pionier e-mobilności
No bzdura. Myślisz że ktoś kto potrzebuje SUV-a dla rodziny kupi sedana z nie praktycznym bagażnikiem bo się trochę zmienił wygląd a cena nie spadła? Tiaaaa.....
Musze teoche obronic 3…
Widziales ten niepraktyczny bagaznik w tm3?
On jest WIELKI, to nie jest bmw3 w sedanie…

w Y jest juz bardzo duzy, ale to pewnie dla rodziny co ma 2 malych dzieci…
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Musze teoche obronic 3…
Widziales ten niepraktyczny bagaznik w tm3?
On jest WIELKI, to nie jest bmw3 w sedanie…

w Y jest juz bardzo duzy, ale to pewnie dla rodziny co ma 2 malych dzieci…
Przesiadałem się z BMW 3 w sedanie i mam porównanie na świeżo - bagażnik TM3 jest zdecydowanie dłuższy, do tego stopnia że sięgnięcie do czegoś na końcu bagażnika wymaga "zagłębienia się w bagażnik", do tego jest przestrzeń pod bagażnikiem która jest dosyć spora i praktyczna.

Załadunek jest dużo wygodniejszy, w BMW musiałem czasami wsadzać coś od środka kabiny po złożeniu foteli, a w TM3 nie ma takiej potrzeby bo bagażnik jest też wyższy i profil wejścia jest też tak skonstruowany że wchodzi nawet największa możliwa walizka bez żadnego problemu.

Niedługo będę miał test 4 dorosłych osób spakowanych na tygodniowy rejs, z wstępnych wyliczeń wynika że bagażnik da bez problemu radę.
 

inter

Pionier e-mobilności
Przesiadałem się z BMW 3 w sedanie i mam porównanie na świeżo - bagażnik TM3 jest zdecydowanie dłuższy, do tego stopnia że sięgnięcie do czegoś na końcu bagażnika wymaga "zagłębienia się w bagażnik", do tego jest przestrzeń pod bagażnikiem która jest dosyć spora i praktyczna.

Załadunek jest dużo wygodniejszy, w BMW musiałem czasami wsadzać coś od środka kabiny po złożeniu foteli, a w TM3 nie ma takiej potrzeby bo bagażnik jest też wyższy i profil wejścia jest też tak skonstruowany że wchodzi nawet największa możliwa walizka bez żadnego problemu.

Niedługo będę miał test 4 dorosłych osób spakowanych na tygodniowy rejs, z wstępnych wyliczeń wynika że bagażnik da bez problemu radę.
A jak wygląda mityczna cisza, w BMW w stosunku do Tesli?
 

elektryk

Pionier e-mobilności
A jak wygląda mityczna cisza, w BMW w stosunku do Tesli?
Przesiadałem się z Insignii na BMW i to była przepaść, w Insignii miałem 2.0T 4x4 i przy 160 km była cisza, brzmi niewiarygodnie, ale ten olbrzymi samochód jest bardzo dobrze wyciszony.

BMW to "radość z jazdy" (tak mi tłumaczył sprzedawca po zgłoszeniu słabego wyciszenia) - dużo głośniej niż w Insignii, ale idzie się przyzwyczaić.

W TM3 jest podobnie jak w BMW, ale z delikatnie innym profilem - przy niskich prędkościach typu miasto, drogi do 70km jest wg mnie ciszej (nie ma hałasu silnika), ale już na autostradzie jest większy szum otoczenia, ale brak hałasu silnika, wg mnie kwestia bezramkowych szyb, bo dociśnięcie przyciskiem szyb podczas jazdy zmniejsza szum.

W ogóle w kwestii wyciszenia trzeba też wziąć jedną rzecz pod uwagę na którą wiele osób nie zwraca uwagi, a jest ważna. Zagłuszanie dźwięków otoczenia przez silnik w samochodzie spalinowym.

W BMW 3 PHEV w trybie jazdy elektrycznym było dość głośno nawet przy niskich prędkościach, np. było słychać trzaski z tapicerki, a po włączeniu silnika spalinowego problem znikał bo zagłuszał te dźwięki.

W elektrykach nie ma co zagłuszać dźwięków otoczenia, dlatego bardziej się zwraca uwagę na inne dźwięki typu opony, itd.
 
Last edited:

inter

Pionier e-mobilności
Przesiadałem się z Insignii na BMW i to była przepaść, w Insignii miałem 2.0T 4x4 i przy 160 km była cisza, brzmi niewiarygodnie, ale ten olbrzymi samochód jest bardzo dobrze wyciszony.

BMW to "radość z jazdy" (tak mi tłumaczył sprzedawca po zgłoszeniu słabego wyciszenia) - dużo głośniej niż w Insignii, ale idzie się przyzwyczaić.

W TM3 jest podobnie jak w BMW, ale z delikatnie innym profilem - przy niskich prędkościach typu miasto, drogi do 70km jest wg mnie ciszej (nie ma hałasu silnika), ale już na autostradzie jest większy szum otoczenia, ale brak hałasu silnika, wg mnie kwestia bezramkowych szyb, bo dociśnięcie przyciskiem szyb podczas jazdy zmniejsza szum.
Mam porównanie tylko do swoich aktualnych samochodów. Tm3 i TmY, są dla mnie całkowice akceptowalne, jest wręcz cicho, nawet przy 137 km/h, bo tyle było dostępne w demówkach.
Znajomy miał insignie i teraz BMW 3, i mówi że w BMW jest ciszej.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Wiatr, droga, sucho/mokro, opony, prędkość itd... Potem sie tez przyzwyczajamy. I jak tu napisano, każde auto wydaje inny rodzaj dźwięku a to ma też znaczenie nawet jak decybele są podobne, to wrazenia różne.
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Mam porównanie tylko do swoich aktualnych samochodów. Tm3 i TmY, są dla mnie całkowice akceptowalne, jest wręcz cicho, nawet przy 137 km/h, bo tyle było dostępne w demówkach.
Znajomy miał insignie i teraz BMW 3, i mówi że w BMW jest ciszej.
To bardzo dziwne z tą Insignią, ja miałem Insignie rocznik 2009/2010 w najwyższej wersji i była super cicha, BMW 3 z 2017 dużo głośniejsze, może to kwestia tego zagłuszania silnikiem, bo w PHEV starałem się jeździć bez silnika spalinowego i wtedy było słabe wyciszenie nawet przy niskich prędkościach, a przy jeździe na spalinowym się na to nie zwracało uwagi bo silnik zagłuszał.
 

inter

Pionier e-mobilności
To bardzo dziwne z tą Insignią, ja miałem Insignie rocznik 2009/2010 w najwyższej wersji i była super cicha, BMW 3 z 2017 dużo głośniejsze, może to kwestia tego zagłuszania silnikiem, bo w PHEV starałem się jeździć bez silnika spalinowego i wtedy było słabe wyciszenie nawet przy niskich prędkościach, a przy jeździe na spalinowym się na to nie zwracało uwagi bo silnik zagłuszał.
Insignia rocznik 2011, silnik eco coś. Teraz BMW 1.5 3 cylindry chyba 2018.
 
Top