"Nową" w sensie baterię innego użytkownika, który o nią nie dbał, bo po co skoro może sobie wymienić na "nową".Baterie na pewno można ładować tradycyjnie, a wymienić można sobie pojechać na stacje wymiany do Berlina raz w roku po nową baterię![]()
Zapewne wolniej będą budowane niż stacje ładowania, ale zakładając że Chinczycy na poważnie zaczna wchodzić do europy i pojawi się 5-7 stacji na głównych magistralach w Polsce, jedziemy z KRK do Gdańska w centralnej Polsce w połowie drogi zmieniamy baterię w 3 minuty i ogień dalej.Mi przychodzą do głowy od razu dwie kwestie:
- czy będziemy mieć stacje wymiany baterii,
- jak to przekłada się na cenę obu wariantów.
Bateria normalnie się ładuje przez Type2 czy CCS. Swapy tylko na trasy, jak już płacę abonament za baterię to czemu mam nie skorzystać z "darmowych" kWh za które już zapłaciłem.Baterie na pewno można ładować tradycyjnie, a wymienić można sobie pojechać na stacje wymiany do Berlina raz w roku po nową baterię![]()
Jasne, ale bateria którą NIO od kogoś demontuje ładuje i testuje(?). Ciekawe jak to będzie wyglądało w praktyce w dłuższym czasie. Zapewne takie dane mają już w Chinach bo tam już kilka lat to działa. Ciekawe jaki jest dopuszczalny minimalny SOH aby mogli włożyć naładowaną baterię do kolejnego auta."Nową" w sensie baterię innego użytkownika, który o nią nie dbał, bo po co skoro może sobie wymienić na "nową".
To tak nie działa, proponuję obejrzeć ten filmik o doświadczeniach Niemca, który większość swojego majątku ma w akcjach NIO, ma dostęp do ludzi z zarządu NIO (robił z nimi wywiady, ma jakieś sponsoringi, pracował w niemieckiej izbie handlowej odpowiedzialnej za Chiny) - gość jest mega fanem NIO:Zapewne wolniej będą budowane niż stacje ładowania, ale zakładając że Chinczycy na poważnie zaczna wchodzić do europy i pojawi się 5-7 stacji na głównych magistralach w Polsce, jedziemy z KRK do Gdańska w centralnej Polsce w połowie drogi zmieniamy baterię w 3 minuty i ogień dalej.
Tego się obawiam, ciekawe jak wyglądają statystyki z Chin, ile jest w abonamencie a ile z własnością.Renault już miało taki model. Wycofali się. Powód jest prosty - o ile właściciel nowego auta może płacić 800pln za wynajem baterii, o tyle drugi czy trzeci właściciel już nie ma na to ochoty. W rezultacie takie auta są albo niesprzedawalne albo trzeba baaardzo mocno zjechać z ceną.
Oglądałem tylko filmy Bjorna i tam też raz na jakiś czas pojawiał się problem ze swapem. Marketingowe 3 miuty niech trwają nawet 10 rzeczywistych to i tak szybciej niż trasa innym EV które nie naładuje baterii do 100%, a dwa ładowania w najlepszym przedziale np 10-60% trwają więcej niż 10 minut.To tak nie działa, proponuję obejrzeć ten filmik o doświadczeniach Niemca, który większość swojego majątku ma w akcjach NIO, ma dostęp do ludzi z zarządu NIO (robił z nimi wywiady, ma jakieś sponsoringi, pracował w niemieckiej izbie handlowej odpowiedzialnej za Chiny) - gość jest mega fanem NIO:
(od około 10 minuty zaczyna się proces)
Cały proces trwa dłużej niż to wynika z deklaracji, podczas tego procesu musisz być w samochodzie, stacje nie są czynne całą dobę, w środku musi być pracownik, baterie są naładowane tylko do 80%, generalnie gość nie był zachwycony, stacji w Niemczech jak na lekarstwo.
Jak dla mnie cały ten model z wymiennymi bateriami to taki marketingowy trik, w praktyce to jest słabe, musiałbyś mieć szeroko rozbudowaną sieć stacji wymiany z dużym zapasem baterii dla każdego typu pojazdu i wielkości baterii.
Sam mam akcje NIO, kupowałem je kilka lat temu po 2 USD, ale mam duże obawy co do ich przyszłości, tyle lat minęło a oni zamiast iść w kierunku jakichkolwiek zysków to ciągle pogłębiają straty i dokładają masę kasy (co jakiś czas rozwadniają inwestorów nowymi emisjami) do każdego sprzedanego samochodu.