Zakup Nio - z baterią czy abonament

Zakup Nio ET5

  • Z baterią

  • Wynajem

  • Wogóle bo to chiński badziew:)


Results are only viewable after voting.

nnnnn

Pionier e-mobilności
Z ciekawości, miałem okazję usiąść w środku i podziwiać NIO w Łodzi na zlocie. Jakość materiałów mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Jaki sposób zakupu byście preferowali? Dla przykładu rozważmy ET5.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Mi przychodzą do głowy od razu dwie kwestie:
- czy będziemy mieć stacje wymiany baterii,
- jak to przekłada się na cenę obu wariantów.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Jakoś tego nie widzę,
Sieć ładowarek jest jeszcze problemem w PL, a …
Sieć stacji wymiany baterii i to jednego standardu, firmy nio..,
Hmmm😕
To mi wodorem zalatuje i siecią jego tankowania do aut marki Toyota 😉🤣🤔👍
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Nie jest to badziew, ale wybral bym czwartą opcje Olać ten model.
Chociaż pe2nie bedzie wiecej baterii niż samochodow o ile to by sie gdzieś spopulatyzowalo imwtedy) atwiej o wymianę zużytej za parę lat. Ale chyba trn model dystrybucji w EU to tylko proba ktora spali na panewce.?
Dla korporacji taksowkowych moze byc niezły sposób uzupełniania energii i to taniej. Bo mozna w firmie ładowac np w tanim prądzie lub darmowym z ev itp.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Mi przychodzą do głowy od razu dwie kwestie:
- czy będziemy mieć stacje wymiany baterii,
- jak to przekłada się na cenę obu wariantów.
Zapewne wolniej będą budowane niż stacje ładowania, ale zakładając że Chinczycy na poważnie zaczna wchodzić do europy i pojawi się 5-7 stacji na głównych magistralach w Polsce, jedziemy z KRK do Gdańska w centralnej Polsce w połowie drogi zmieniamy baterię w 3 minuty i ogień dalej.
Baterie na pewno można ładować tradycyjnie, a wymienić można sobie pojechać na stacje wymiany do Berlina raz w roku po nową baterię:)
Bateria normalnie się ładuje przez Type2 czy CCS. Swapy tylko na trasy, jak już płacę abonament za baterię to czemu mam nie skorzystać z "darmowych" kWh za które już zapłaciłem.
"Nową" w sensie baterię innego użytkownika, który o nią nie dbał, bo po co skoro może sobie wymienić na "nową".
Jasne, ale bateria którą NIO od kogoś demontuje ładuje i testuje(?). Ciekawe jak to będzie wyglądało w praktyce w dłuższym czasie. Zapewne takie dane mają już w Chinach bo tam już kilka lat to działa. Ciekawe jaki jest dopuszczalny minimalny SOH aby mogli włożyć naładowaną baterię do kolejnego auta.

Ja mając abonament pewnie nie dbałbym za bardzo o baterię i pewnie byłoby podłączone i ładowane ze słońca do maks żeby nie tracić.

Co do cen to:
490-konne Nio ET5 z akumulatorem 75 kWh kosztuje od 299 tys. 900 zł. Samochód ma trzy lata podstawowej gwarancji z limitem 100 tys. km. w abonamencie ma być około 40k PLN taniej (~250k PLN), ale abonament za tą baterię to coś około 800-900PLN miesięcznie.

Pytanie które się jeszcze nasuwa co ze sprzedażą auta i jeśli kolejny właściciel będzie wolał mieć baterię na własność. Sporo niewiadomych.
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Zapewne wolniej będą budowane niż stacje ładowania, ale zakładając że Chinczycy na poważnie zaczna wchodzić do europy i pojawi się 5-7 stacji na głównych magistralach w Polsce, jedziemy z KRK do Gdańska w centralnej Polsce w połowie drogi zmieniamy baterię w 3 minuty i ogień dalej.
To tak nie działa, proponuję obejrzeć ten filmik o doświadczeniach Niemca, który większość swojego majątku ma w akcjach NIO, ma dostęp do ludzi z zarządu NIO (robił z nimi wywiady, ma jakieś sponsoringi, pracował w niemieckiej izbie handlowej odpowiedzialnej za Chiny) - gość jest mega fanem NIO:
(od około 10 minuty zaczyna się proces)

Cały proces trwa dłużej niż to wynika z deklaracji, podczas tego procesu musisz być w samochodzie, stacje nie są czynne całą dobę, w środku musi być pracownik, baterie są naładowane tylko do 80%, generalnie gość nie był zachwycony, stacji w Niemczech jak na lekarstwo.

Jak dla mnie cały ten model z wymiennymi bateriami to taki marketingowy trik, w praktyce to jest słabe, musiałbyś mieć szeroko rozbudowaną sieć stacji wymiany z dużym zapasem baterii dla każdego typu pojazdu i wielkości baterii.

Sam mam akcje NIO, kupowałem je kilka lat temu po 2 USD, ale mam duże obawy co do ich przyszłości, tyle lat minęło a oni zamiast iść w kierunku jakichkolwiek zysków to ciągle pogłębiają straty i dokładają masę kasy (co jakiś czas rozwadniają inwestorów nowymi emisjami) do każdego sprzedanego samochodu.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Renault już miało taki model. Wycofali się. Powód jest prosty - o ile właściciel nowego auta może płacić 800pln za wynajem baterii, o tyle drugi czy trzeci właściciel już nie ma na to ochoty. W rezultacie takie auta są albo niesprzedawalne albo trzeba baaardzo mocno zjechać z ceną.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Renault już miało taki model. Wycofali się. Powód jest prosty - o ile właściciel nowego auta może płacić 800pln za wynajem baterii, o tyle drugi czy trzeci właściciel już nie ma na to ochoty. W rezultacie takie auta są albo niesprzedawalne albo trzeba baaardzo mocno zjechać z ceną.
Tego się obawiam, ciekawe jak wyglądają statystyki z Chin, ile jest w abonamencie a ile z własnością.
To tak nie działa, proponuję obejrzeć ten filmik o doświadczeniach Niemca, który większość swojego majątku ma w akcjach NIO, ma dostęp do ludzi z zarządu NIO (robił z nimi wywiady, ma jakieś sponsoringi, pracował w niemieckiej izbie handlowej odpowiedzialnej za Chiny) - gość jest mega fanem NIO:
(od około 10 minuty zaczyna się proces)

Cały proces trwa dłużej niż to wynika z deklaracji, podczas tego procesu musisz być w samochodzie, stacje nie są czynne całą dobę, w środku musi być pracownik, baterie są naładowane tylko do 80%, generalnie gość nie był zachwycony, stacji w Niemczech jak na lekarstwo.

Jak dla mnie cały ten model z wymiennymi bateriami to taki marketingowy trik, w praktyce to jest słabe, musiałbyś mieć szeroko rozbudowaną sieć stacji wymiany z dużym zapasem baterii dla każdego typu pojazdu i wielkości baterii.

Sam mam akcje NIO, kupowałem je kilka lat temu po 2 USD, ale mam duże obawy co do ich przyszłości, tyle lat minęło a oni zamiast iść w kierunku jakichkolwiek zysków to ciągle pogłębiają straty i dokładają masę kasy (co jakiś czas rozwadniają inwestorów nowymi emisjami) do każdego sprzedanego samochodu.
Oglądałem tylko filmy Bjorna i tam też raz na jakiś czas pojawiał się problem ze swapem. Marketingowe 3 miuty niech trwają nawet 10 rzeczywistych to i tak szybciej niż trasa innym EV które nie naładuje baterii do 100%, a dwa ładowania w najlepszym przedziale np 10-60% trwają więcej niż 10 minut.

Szukam po prostu za i przeciw.
 
Top