Jakie chcesz zdjęcia?Można prosić o więcej zdjęć?
A co z tym zastepczakiem, zabrali ?Cholera, chciałem po leasingu pozbyć się swojej Tesli MR 2021 i brać nową, ale jak widzę takie patenty (plus inne jak ograniczenie prędkości) to się zastanawiam czy warto:
- Już widzę te walki z ubezpieczycielami po byle puknięciu. Ja tu się o szybę i samochód zastępczy z OC sprawcy nie mogę doprosić w Warcie a już widzę o ile skoczą stawki i jak będą kombinować ubezpieczyciele jak będzie więcej takich wynalazków.
- Jedyne co mnie zachęca to lepsze wyciszenie nowego modelu, jakość materiałów mi wystarcza o ile wszystko jest dobrze spasowane i nic nie skrzypi, prowadzenie starej 3 jest legendarne choć twarde i jestem ciekaw czy podniesiony komfort nie spowoduje że już nie będzie iść za ręką jak karting.
Czekam na szybę i jeżdżę zastępczym Audi A4 i komfort zawieszenia mi się podoba, ale pierwszy gwałtowny manewr na autostradzie pokazał jakim kosztem się to odbyło - skręca to jak łódka. To już wolę brak komfortu.
Ano tak, wynajmuje na siebie za kasę i będę chciał im to wyrwać z gardła.A co z tym zastepczakiem, zabrali ?
Czyli ogolnie pzu slabe, warta slaba… niedlugo nie bedzie gdzie ubezpieczac samochodow.Ano tak, wynajmuje na siebie za kasę i będę chciał im to wyrwać z gardła.
Dawno nie miałam kontaktu z likwidacją z OC i muszę powiedzieć że w przypadku Warty jest to bardzo nieprzyjemne doświadczenie.
Rada w takim przypadku: nie brać auta z Warty, tylko od razu znaleźć firmę która bierze auto zastępcze na siebie a potem się buja z ubezpieczycielem. Tak mi poradził przedstawiciel takiej firmy.
Wszystko to samo. Nie ma znaczenia.Czyli ogolnie pzu slabe, warta slaba… niedlugo nie bedzie gdzie ubezpieczac samochodow.
Albo za kazdym razem brac kancelarie odszkodowawcza.
Tylko uważaj co podpisujesz jak bierzesz auto, czasami jest klauzula, że jeśli nie odzyskają kasy od ubezpieczyciela to ryzyko spada na pożyczającego.Ano tak, wynajmuje na siebie za kasę i będę chciał im to wyrwać z gardła.
Dawno nie miałam kontaktu z likwidacją z OC i muszę powiedzieć że w przypadku Warty jest to bardzo nieprzyjemne doświadczenie.
Rada w takim przypadku: nie brać auta z Warty, tylko od razu znaleźć firmę która bierze auto zastępcze na siebie a potem się buja z ubezpieczycielem. Tak mi poradził przedstawiciel takiej firmy.