Juniper - czy warto czekać?

S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
w moich oczach z tego slynie
u mnie się nic nie zmieniło, czekam sobie spokojnie bez żadnego ciśnienia na w miarę dopracowane auto wg. najlepszych standardów motoryzacyjnych. nie chcę uczestniczyć w płatnym programie testowym ;) nie mam czasu na betatesty. poza tym mam inne sposoby na pozbycie się gotówki. może Elon zobaczył, że jeszcze są chętni do testów i nie musi się spieszyć z Juniperem ale może to tylko takie gadanie żebyś jeszcze "zdążył" kupić stary model ;) nie wiem ale wiem, że jak tylko by się pojawił to będziesz pierwszy który nie odbierze zamówionego starego Y :)
Najwyżej nie odbiorę 😔
a tak poza tym "ważnym" tematem zaszklonych oczu @JED 3City , to widoczne są duże obniżki na EV i ogólny zastój w salonach więc możemy się spodziewać pogłębionych promocji na przestarzały i odchodzący na zasłużoną emeryturę stary model Y :oops:
 

ypl

Pionier e-mobilności
u mnie się nic nie zmieniło, czekam sobie spokojnie bez żadnego ciśnienia na w miarę dopracowane auto wg. najlepszych standardów motoryzacyjnych. nie chcę uczestniczyć w płatnym programie testowym ;) nie mam czasu na betatesty. poza tym mam inne sposoby na pozbycie się gotówki. może Elon zobaczył, że jeszcze są chętni do testów i nie musi się spieszyć z Juniperem ale może to tylko takie gadanie żebyś jeszcze "zdążył" kupić stary model ;) nie wiem ale wiem, że jak tylko by się pojawił to będziesz pierwszy który nie odbierze zamówionego starego Y :)

a tak poza tym "ważnym" tematem zaszklonych oczu @JED 3City , to widoczne są duże obniżki na EV i ogólny zastój w salonach więc możemy się spodziewać pogłębionych promocji na przestarzały i odchodzący na zasłużoną emeryturę stary model Y :oops:
A tymczasem ja wkrótce jadę ygrekiem do Włoch, i już nie mogę się doczekać na tę podróż. Jak już wyjdzie Juniper to sobie poczekam dwa czy trzy lata i jak już to będzie dopracowane auto, w zasadzie w 84 procentach inne niż te z pierwszego i drugiego roku produkcji to może wymienię. No chyba, że mnie jakiś chińczyk skusi. Nie licząc auto pilota i tesla vision jeździ się przyjemnie i komfortowo i odpukać ani razu na serwis nie musiałem jechać.
 

UseYbrain

Posiadacz elektryka
A tymczasem ja wkrótce jadę ygrekiem do Włoch, i już nie mogę się doczekać na tę podróż. Jak już wyjdzie Juniper to sobie poczekam dwa czy trzy lata i jak już to będzie dopracowane auto, w zasadzie w 84 procentach inne niż te z pierwszego i drugiego roku produkcji to może wymienię. No chyba, że mnie jakiś chińczyk skusi. Nie licząc auto pilota i tesla vision jeździ się przyjemnie i komfortowo i odpukać ani razu na serwis nie musiałem jechać.
Gratuluję podróży. Będzie pan zadowolony!
 

cooler

Pionier e-mobilności
Gratuluję podróży. Będzie pan zadowolony!
Albo i nie, zależy czy robił już podobną trasę dobrym, wygodnym ICE o zasięgu autostradowym na tankowaniu ~700km+ :)
ALE:
Jeżeli ktoś i tak staje co mniej niż 2h na jedzenie, kibelki, prostowanie kości czy czym tam jeszcze można sobie przerwać przyjemność z szybkiego podróżowania, to rzeczywiście będzie zadowolony.

Sprawdziłem swoje statystyki Tesli M3LR z powrotu z Sardynii przez Mount Blanc, Szwajcarię i Niemcy pod Wawę i ŻADEN przeskok autostradą nie był dłuższy niż 1:50h. Miałem wrażenie że ledwo się rozpędziłem a już trzeba zjeżdżać z autostrady na jakieś zadupie bez sklepu lub łazienki i się ładować... Żaden postój na ładowanie 10-80 nie trwał książkowe 28m, bo dochodził zjazd i dojazd do SC, stareSC nie dawały pełnej mocy lub były przeciążone dużą ilością aut, Ionity notorycznie nie startowało i musiałem się wykłócać z serwisem żeby zdalnie uruchomili itp.
Nie jest to miłe doświadczenie, dalekie od komfortu. Może coś się poprawiło z infra przez 1.5 roku od kiedy tam pojechałem Teslą, ale zasięgu i tak nie przybyło.
 

ypl

Pionier e-mobilności
No moge
Albo i nie, zależy czy robił już podobną trasę dobrym, wygodnym ICE o zasięgu autostradowym na tankowaniu ~700km+ :)
ALE:
Jeżeli ktoś i tak staje co mniej niż 2h na jedzenie, kibelki, prostowanie kości czy czym tam jeszcze można sobie przerwać przyjemność z szybkiego podróżowania, to rzeczywiście będzie zadowolony.

Sprawdziłem swoje statystyki Tesli M3LR z powrotu z Sardynii przez Mount Blanc, Szwajcarię i Niemcy pod Wawę i ŻADEN przeskok autostradą nie był dłuższy niż 1:50h. Miałem wrażenie że ledwo się rozpędziłem a już trzeba zjeżdżać z autostrady na jakieś zadupie bez sklepu lub łazienki i się ładować... Żaden postój na ładowanie 10-80 nie trwał książkowe 28m, bo dochodził zjazd i dojazd do SC, stareSC nie dawały pełnej mocy lub były przeciążone dużą ilością aut, Ionity notorycznie nie startowało i musiałem się wykłócać z serwisem żeby zdalnie uruchomili itp.
Nie jest to miłe doświadczenie, dalekie od komfortu. Może coś się poprawiło z infra przez 1.5 roku od kiedy tam pojechałem Teslą, ale zasięgu i tak nie przybyło.
No mogę jechać piątką, zasięgu ma po zalaniu do pełna jakieś 700 czy 800 kilometrów, i jeździłem dużo kiedyś wiele lat ice w takie euro tripy głównie do Chorwacji. Ostatnia taka podróż to była Chorwacja w 2020 roku jak była pandemia. To co kiedyś robiłem na strzała to w 2020 roku to była męka straszna, pojechałem tak jak kiedyś bez noclegu po drodze. Generalnie doszedłem do wniosku już wtedy, że ja już nie lubię jeździć autem w trasy, wolę latać samolotem, ale są takie miejsca jak Chorwacja czy Włochy, że podróż autem to najlepsza opcja. Teraz mamy zaplanowane 22 dni urlopu, wyjazd w sobotę jak tylko rok szkolny się skończy, nocleg w Wiedniu, jakaś fajna kolacja, i w niedzielę kontynuacja podróży nad jezioro Garda. Kiedyś bym się śmiał i robił to na strzała ale teraz nawet jak jadę do Zakopanego to po dwóch godzinach nie mogę się doczekać przerwy i postoju, praca siedząca też swoje robi, ciężko mi teraz usiedzieć na fotelu po dwóch godzinach już. Ja wiem, że jestem w mniejszości, no ale mam wypasione G31 i jednak będziemy jechać teslą 😅
 

karol.kar

Pionier e-mobilności
Albo i nie, zależy czy robił już podobną trasę dobrym, wygodnym ICE o zasięgu autostradowym na tankowaniu ~700km+ :)
ALE:
Jeżeli ktoś i tak staje co mniej niż 2h na jedzenie, kibelki, prostowanie kości czy czym tam jeszcze można sobie przerwać przyjemność z szybkiego podróżowania, to rzeczywiście będzie zadowolony.
Wystarczy jechać 120-130km/h i spokojnie zrobisz te postoje co 400km od pierwszego ładowania, a kolejne 300km. W trasie to daje mniej więcej postoje co 3,5 - 4 h.
Do tej pory zrobiłem 80tys w dwa lata.
Byłem w Finlandii, Szwecji, Grecji, po kilka razy w: Niemcy,Austria, Włochy, Chorwacja,Węgry.
Trasy około 1200km Włochy, Niemcy robię około 1,5 h dłużej niż spaliniakiem, a przy tym jestem bardziej wypoczęty.
Do Grecji 2300km więcej stałem na granicach niż przy ładowarkach :)
 

sigg

Posiadacz elektryka
Albo i nie, zależy czy robił już podobną trasę dobrym, wygodnym ICE o zasięgu autostradowym na tankowaniu ~700km+ :)
ALE:
Jeżeli ktoś i tak staje co mniej niż 2h na jedzenie, kibelki, prostowanie kości czy czym tam jeszcze można sobie przerwać przyjemność z szybkiego podróżowania, to rzeczywiście będzie zadowolony.

Sprawdziłem swoje statystyki Tesli M3LR z powrotu z Sardynii przez Mount Blanc, Szwajcarię i Niemcy pod Wawę i ŻADEN przeskok autostradą nie był dłuższy niż 1:50h. Miałem wrażenie że ledwo się rozpędziłem a już trzeba zjeżdżać z autostrady na jakieś zadupie bez sklepu lub łazienki i się ładować... Żaden postój na ładowanie 10-80 nie trwał książkowe 28m, bo dochodził zjazd i dojazd do SC, stareSC nie dawały pełnej mocy lub były przeciążone dużą ilością aut, Ionity notorycznie nie startowało i musiałem się wykłócać z serwisem żeby zdalnie uruchomili itp.
Nie jest to miłe doświadczenie, dalekie od komfortu. Może coś się poprawiło z infra przez 1.5 roku od kiedy tam pojechałem Teslą, ale zasięgu i tak nie przybyło.
Wiadomo, że ICE jest wygodniejszy, bo można się zatrzymywać co 2h, a można co 5h - decyzja należy do nas.

Ale jednocześnie jazda takim ICE będzie droższa (mój np. pali 10-11l/100km przy jeździe 140km/h+) a do tego ICE oferujący takie parametry jak Tesla będzie kosztował z 50-100 tysięcy więcej (nówka)
 

chris89

Posiadacz elektryka
Wiadomo, że ICE jest wygodniejszy, bo można się zatrzymywać co 2h, a można co 5h - decyzja należy do nas.

Ale jednocześnie jazda takim ICE będzie droższa (mój np. pali 10-11l/100km przy jeździe 140km/h+) a do tego ICE oferujący takie parametry jak Tesla będzie kosztował z 50-100 tysięcy więcej (nówka)

Oj nie wiem. Jaki najtańszy spaliniak ma 3 do setki? Myślę, że 500 tys. jak nic i to na welurach 🤣. A potem to to ustrojstwo pali 25 w mieście. Miałem 550 i tankowanie w mieście co 250 km… a w mieście robię 80% przebiegu. Taka T3P to dla mnie ideał. Ja chyba w 6 miesięcy wydałem 35 tys. na paliwo mając 550i. Do tego brak redukcji, zawsze pełna moc, brak biegów, brak wibracji na światłach, brak rozgrzewania, brak studzenia turbin. Petarda.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Miałem wrażenie że ledwo się rozpędziłem a już trzeba zjeżdżać z autostrady na jakieś zadupie bez sklepu lub łazienki i się ładować... Żaden postój na ładowanie 10-80 nie trwał książkowe 28m
realistyczne spostrzeżenia. dlaczego tylko @cooler z forumowych posiadaczy Tesli jest w stanie bez skrępowania podzielić się mniej disneyowską stroną EV? czy to jest kwestia mentalu? czy jest jakaś inna przyczyna? bo widać, że na nowych użtkowników też ma wpływ pułapka Elonowego światka ;)
 

sigg

Posiadacz elektryka
Oj nie wiem. Jaki najtańszy spaliniak ma 3 do setki? Myślę, że 500 tys. jak nic i to na welurach 🤣. A potem to to ustrojstwo pali 25 w mieście. Miałem 550 i tankowanie w mieście co 250 km… a w mieście robię 80% przebiegu. Taka T3P to dla mnie ideał. Ja chyba w 6 miesięcy wydałem 35 tys. na paliwo mając 550i. Do tego brak redukcji, zawsze pełna moc, brak biegów, brak wibracji na światłach. Petarda.
Wiadomo, że pod kątem mocy (a jednocześnie wygody/praktyczności) nie dorównamy 1:1 nie wchodząc w setki tysięcy. Ale raczej chodziło mi po prostu o auto, które z jednej strony będzie szybkie (250 koni+), z drugiej wygodne (odpadają więc jakieś typowo sportowe auta) a z trzeciej miała całą tę technologię Tesli.
 
Top