Ale możesz ją sobie tam trzymać. Tylko włącz tempomat.Czyli w stanie najbardziej pożądanym.
Ale możesz ją sobie tam trzymać. Tylko włącz tempomat.Czyli w stanie najbardziej pożądanym.
Przecież włączam.Ale możesz ją sobie tam trzymać. Tylko włącz tempomat.
Jeśli Ci cierpnie noga w czasie jazdy to problemem nie jest samochód. Gdy przełożysz nogę w inne miejsce (nie tam gdzie jest pedał gazu) to już nie cierpnie? To może przełoż sobie tam pedał gazu.
Zaraz zaraz, chcesz powiedzieć, że kilometr przez skrętem zaczynasz zwalniać? Masz nerwy ze stali 😀 Mnie by szlag trafił jadąc tak za kółkiem i jadąc zaTobą tak jadacym.Przecież włączam.
Łopatki są na przypadki, gdy już tempomat nie ma sensu, albo lepiej zrobię manewr sam.
No i tempomat ma jeden problem - nie żegluje, gdy będę skręcał za 1 km.....
A dłuższe napędzanie auta tylko po to, żeby później trzeba było mocniej hamować, mija się całkowicie z celem.
przy warunku poczatkowym ze rekuperacja nigdy nie odzyska tyle energii ile zostalo zuzyte do osiagniecia danej predkosci, zeglowanie jest zawsze oszczedniejsze, ale osobiscie ja tez wole inny tryb jazdyNa poważnie. Ciekawym zagadnieniem do zbadania jest, jak duża różna w zużyciu/stracie energii jest pomiędzy Twoim stylem jazdy (zero zużycia przez kilometr, mniejszy odzysk z rekuperacji na do hamowaniu przed skrętem), a jazdą w trybie podtrzymania prędkości i większą rekuperacją przed skrętem.
Właśnie na premierze Niro EV w kwietniu 2022, to było najbardziej opłacalne EV na rynku, kosztowało 185 tyś zł z dobrym wyposażeniem w wersji L, a dla porównania najtańsza Tesla 3 to 245 tyś zł a Tesla Y 275 tyś zł.Będzie jak z Niro, EV6, Koną czy Ionikiem. Najpierw cena zaporowa, potem wielkie "rabaty/obniżki" po 50-100k. Kto nie chce płacić podatku od nowości czy "ceny katalogowej", powinien sobie spokojnie poczekać.
Jest jakaś Kia która nie ma one-pedal-driving?Mam pod domem Kie z łopatkami i Teslę. Za każdym razem gdy muszę jechać Kia i machać tymi łopatkami klnę pod nosem. Rozwiązanie idiotyczne, nieintuicyjne, wymuszające dodatkową czynność przy prowadzeniu samochodu. Pedałem w Tesli za pomocą ruchów wyłącznie prawej stopy, rozpędzam i hamuję samochód w taki sposób jaki w danej chwili jest potrzebny. Bez żadnych łopatek, guzików, czy czego tam innego. W innych samochodach z systemem one Pedal pewnie jest tak samo. Łopatki to kuriozum dla mnie.
E-soul nie ma.Jest jakaś Kia która nie ma one-pedal-driving?
Przestaję przyspieszać,Zaraz zaraz, chcesz powiedzieć, że kilometr przez skrętem zaczynasz zwalniać?
To nawet nie o energię i jej koszty chodzi, tylko o moją niechęć do zbędnego hamowania.Masz nerwy ze stali 😀 Mnie by szlag trafił jadąc tak za kółkiem i jadąc zaTobą tak jadacym.
Na poważnie. Ciekawym zagadnieniem do zbadania jest, jak duża różna w zużyciu/stracie energii jest pomiędzy Twoim stylem jazdy (zero zużycia przez kilometr, mniejszy odzysk z rekuperacji na do hamowaniu przed skrętem), a jazdąw trybie podtrzymania prędkości i większą rekuperacją przed skrętem.
Dokładnie tak.Różnice pewnie są znikome.
Ale to jest rozmowa o gustach, a o tych się....
Nieprawda.W ciągu roku z sytuacji 185 vs 245 (-60) doszliśmy do 220 vs 205 (+15) i takie ceny utrzymują się do dzisiaj.
Dokładnie to się nie zatrzyma, ale sam zwolni do prędkości żółwia, w taki sam sposób jak przy one-pedalE-soul nie ma.