No proszę. Tesla leczy kręgosłup.
Zapewne też krawaty wiąże i usuwa ciąże...
Wiara czyni czuba.
Czy ja gdzieś napisałem, że Tesla wyleczyła mi kręgosłup?
Napisałem, że komfort jazdy samochodem jest również kwestią doboru pojazdu do swojego ciała. Jego rozmiaru i kształtu. Jeżeli źle dobierzesz samochód, będzie cię ciało boleć. Jeżeli dobrze dobierzesz, będzie komfortowo.
Przykładem tego jestem ja, gdzie mając uszkodzone dyski międzykręgowe, w Tesli mogę jeździć po kilkanaście godzin dziennie, a w innych samochodach, nie pasujących do mojego ciała, po godzinie odczuwam ostry ból pleców.
Czy z powyższego wynika, że po jeździe Teslą mój zmiażdżony dysk cudownie uległ rekonstrukcji?
Mam nadzieję, że teraz zrozumiałeś.