Jak sprzedać używanego elektryka?

vwir

Pionier e-mobilności
Rodzi się konkluzja, że jedyną przełomową nowością w motoryzacji ostatnich latach jest... silnik elektryczny. 🙅‍♂️
Trochę tak. Jestem fanem motoryzacji tak w ogóle. Niezależnie od napędu. Miałem benzyniaki, diesle, gazowiec też się trafił, RWD, FWD, AWD, etc. Miałem różne skrzynie biegów, różne wyświetlacze prędkości, różne wajchy od wycieraczek, etc. To co teraz się dzieje to nic nowego, po prostu wykorzystujemy nowsze technologie i tyle. Wyświetlacze cyfrowe były już w latach dziewięćdziesiątych. Oczywiście teraz mamy inną technologię więc są bardziej kolorowe, z wyższą rozdzielczością, ale nie wymagają od kierowcy żadnego przyzwyczajenia się do niczego nietypowego. HUD kiedyś to też była plastikowa wysuwająca się płytka, a obecnie jest wyświetlany na szybie. Ale to żadna rewolucja. Faktycznie Tesla trochę połączyła stado tych różnych rozwiązań w jednym samochodzie (do tej pory chyba tylko stary klasyczny Citroen DS mógł się pochwalić tyloma odmiennymi rozwiązaniami w jednej budzie) ale Tesla to tylko jeden samochód. Pozostałe już są bardzo klasyczne, wsadzasz dowolnego "Mirka" do Mach-E i po minucie wie co do czego. Musisz mu tylko pokazać gdzie się zmienia D na R.

To co teraz mocno widać to optymalizacja kosztów. Usunięcie fizycznych przycisków to nic innego niż redukcja kosztu. Przyciski mechaniczne to wbrew pozorom kawał inżynierii, elektryki, mechaniki, testów, do tego designer który musi to jakoś sensownie gdzieś wkomponować, ktoś się musi 7 razy zastanowić gdzie to dać żeby było ergonomicznie, etc. A gdy wyświetlisz przycisk na ekranie to za 2 dni na podstawie informacji od użytkowników możesz stwierdzić, że jednak poprawimy i przesuniemy albo zmienimy kolor, wielkość i bez problemu to robisz. Twoi użytkownicy stają się projektantami i testerami. Tak jest taniej, łatwiej i bardziej elastycznie.
 
Last edited:

piotrpo

Pionier e-mobilności
A mi się wydaje że OTA - update by air.
Tak, chociaż nie wiem czy to dobra zmiana. Albo inaczej i jak zwykle - technologia jest neutralna, ale konsekwencje mogą być zarówno bardzo dobre, jak i mocno nieprzyjemne. Zależy co tym OTA poleci, jak długo. Tak czy inaczej, pomysł na taki "software defined car" jest istotną nowością.
Podobnie jeżdżące mocne benzyny z dobrym automatem były już wcześnie
To dyskusyjne. Były mocne benzyny w automacie, ale zwykle kosztowały krocie i zwykle były to jakieś usportowione modele z wszystkimi zaletami i wadami twardego zawieszenia, hałasu itd.
Filmików o przyśpieszeniu Tesli jest od groma, ale zwykle nie wspomina się, że jak na rodzinną kanapę ten samochód prowadzi się bardzo dobrze. RWD/AWD, rozkład masy pomiędzy osiami 50/50, nisko położony środek ciężkości przyjmowane są jak normalne rzeczy, a warto sobie przypomnieć, że takie Subaru przez lata budowało swój marketing na pozwalających nieco obniżyć środek masy silnikach boxer, dynamicznym podziale mocy pomiędzy osie. Giulia QV również ma rozkład mas 50/50 i było to bardzo mocno podkreślane. Większość wcześniejszych samochodów osiągała takie wyważenie przez duże kompromisy, jak napędy transaxle, albo wręcz centralnie umieszczony silnik.

Wreszcie, warto też wspomnieć, że w przypadku Tesli dużą przewagą jest zdolność do produkowania tego samochodu tanio, a ta zdolność została uzyskana dzięki zwiększeniu udziału komponentów własnej produkcji i nowych metodach wytwarzania. Oczywiście jako użytkownika nie bardzo mnie interesuje, czy samochód został złożony ręcznie, czy przez roboty, ale cena jest dość istotnym czynnikiem.
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Przestań, w DS5 z 2012 roku miałem HUD. Wyświetlacz też udawał klasyczny prędkościomierz. Szukasz na siłę a tak naprawdę nie wiesz co od ponad 20 lat jest w samochodach. Widziałeś prędkościomierz w Citroenie C4 I generacji?
No czyli 12 lat temu. Nie mów ze tekst "od 10 lat" uznałeś za jakąś czerwoną linię, ze ja sugeruje ze od października 2014 sie ten proces nagle rozpoczął. Ten proces sie zaczynał wcześniej a jego dynamiczny rozwój to ostatnie lata, ale właśnie teraz żyjemy w takim okresie gdzie "walczą" ze sobą wszystkie napędy, wszystkie stylistyki i jakieś wydumane "nowoczesne" ergonomie. Kompletny miszmasz wszystkiego.

p.s. Technologia HUD jest znana ponad pół wieku, cyferki elektroniczne też można było wstawiac juz pół wieku temu zamiast analogowych prędkościomierzy. Swoja droga nie wstawiano pewnie dlatego zeto wbrew ergonomii, kąt nachylenia analogowej wskazówki widzianej kątem oka tez daje pojecie o prędkosci, cyfry trzeba odczytac. No ale kiedys celem była poprawa ergonomii, teraz celem jest też wyróznic sie z tłumu, zaszokowac i zadziwć, oraz obniżyć koszty
 
Last edited:

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Raz jeden tak miałem, przy pierwszej jeździe automatem teścia. Dojeżdżaliśmy do skrzyżowania, noga sprzęgłowa szukała sprzęgła i depnęła hamulec. Wszyscy wylądowali z nosami na fotelu z przodu a ja się nauczyłem, że lewa noga w automacie odpoczywa ;)
Ale pomylić gaz z hamulcem? Nawet w i-pedal gaz jest gazem, nigdy nie jest hamowaniem, więc żadne nowe ścieżki w mózgu nie mają prawa się utworzyć.
W momencie hamowania awaryjnego nie działamy świadomie. To jest odruch. Dotychczasowy odruch polega na wciśnięciu hamulca do oporu, natychmiast, bez myslenia.
Jeśli nabywamy odruchu używania tylko jednego pedału a równoczesnie wciaz mamy odruch szybkiego wciśnięcia pedału hamulca to uważam za zupełnie możliwe ze sumą tych dwóch przyzwyczjeń jest wcisnięcie włąśnie pedału gazu.
Przecież było wiele przypadków mylenia pedału gazu i hamulca w elektrykach. Myślałem "jak to mozliwe" no i i teraz pytanie - czy problem nie nasilił się wtedy gdy pojawiał sie technologia "one pedal"
 

Makus

Pionier e-mobilności
W momencie hamowania awaryjnego nie działamy świadomie. To jest odruch. Dotychczasowy odruch polega na wciśnięciu hamulca do oporu, natychmiast, bez myslenia.
Jeśli nabywamy odruchu używania tylko jednego pedału a równoczesnie wciaz mamy odruch szybkiego wciśnięcia pedału hamulca to uważam za zupełnie możliwe ze sumą tych dwóch przyzwyczjeń jest wcisnięcie włąśnie pedału gazu.
Przecież było wiele przypadków mylenia pedału gazu i hamulca w elektrykach. Myślałem "jak to mozliwe" no i i teraz pytanie - czy problem nie nasilił się wtedy gdy pojawiał sie technologia "one pedal"
Nawet przy i-pedal czasami trzeba uzywac hamulca, wlasnie w sytuacjach "awaryjnych". A przynajmniej ja uzywam, bo zwyczajnie nie ufam technologii. Więc odruch nadal mam prawidłowy. Czy problem się nasilił? Uważam, że jest to spowodowane co raz wiekszym odstekiem automatów, chociaż i w manualach się ludziom udawało pomylić pedały. Więc nie sądzę, by się to nasiliło, ale też nie mam żadnych stastyk na poparcie tej tezy.
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Nawet przy i-pedal czasami trzeba uzywac hamulca, wlasnie w sytuacjach "awaryjnych". A przynajmniej ja uzywam, bo zwyczajnie nie ufam technologii. Więc odruch nadal mam prawidłowy. Czy problem się nasilił? Uważam, że jest to spowodowane co raz wiekszym odstekiem automatów, chociaż i w manualach się ludziom udawało pomylić pedały. Więc nie sądzę, by się to nasiliło, ale też nie mam żadnych stastyk na poparcie tej tezy.
 

Najnowsze dyskusje

Top