Cleevely EV daja rade, chyba jedna z lepszych firm w UK specjalizujacych sie w EV.Wczoraj miałem przeglądzik Tesli przez niezależny serwis mobilny Cleevely EV (przyjechali zresztą elektrycznym MG5) W sumie po roku (i 18k mil) kompletnie nic się nie działo, więc to trochę taki mój wybryk niż realna potrzeba, ale w sumie nic nie wiadomo.
Samochód przeszedł przegląd celująco (wszystkie sprawdzenia na zielono), tarcze niezardzewiałe, zawiecha z przodu i tyłu OK i przesmarowana, wszystkie 4 opony - bieżnik 5mm (koła przy okazji zrotowane), chłodnica pompy ciepła relatywnie czysta, punkty uziemiające zabezpieczone, fitry przeciwpyłkowe zmienione, płyn hamulcowy sprawdzony itp itd. Czyli jeździć dalej
Jak się tak Tesla będzie sprawować to się z Cleevely spotkamy za jakieś 2 lata (a może krócej, patrząc na dotychczasowy przebieg) aby zrobić '50k end of warranty inspection'.
View attachment 20028
Moja 'skucha'Cleevely EV daja rade, chyba jedna z lepszych firm w UK specjalizujacych sie w EV.
Co do "50k end of warranty inspection" to jest gwarancja na wsyztsko oprocz baterii? Bo na baterie z tego co wiem, to tesla daje 100k?
Ależ ja się cieszę że są tacy zadowoleni jak Ty - ja w pełni popieram jak piszą tu ludzie którym nic nigdy w Tesli się nie zepsuło - jednocześnie chciałbym aby takie osoby nie negowały że są takie którym się jednak psuje.Wczoraj przylecieliśmy z Malty i w drodze powrotnej z lotniska wybiło 20 tyś. mil. Zdjęcia przebiegu nie ma, bo nam zgubili jedną walizkę gdzie były m. in. 'pandorki' żony i trzeba ją było pocieszać w drodze powrotnej, że bagaż się znajdzie(dzisiaj się znalazł i przywożą we wtorek), więc przegapiłem moment 20k.
Podsumowując (@cooler lepiej niech nie czyta): auto jeździ, nic od nowości się nie popsuło, e-Primacy się nie ślizgają, 'spalanie' średnie rewelka 230 Wh/milę czyli po Waszemu 14,3 kWh/100km i na dodatek wpadło wczoraj 2024.38.2
![]()
Polemizowałbym. Pol życia zasuwam A2 z Poznania do zjazdu w Jordanowie i jadąc 140 głównie wyprzedzam inne auta. Moim zdaniem trochę koloryzujesz. Nawet jadąc 130 mam w cholerę wyprzedzań.i na naszych autostradach, gdzie na A2 jadąc 140 jestem jednym z najwolniejszych, a na S8 140 to chyba średnia prędkość.
Dokładnie, jadąc 140-150 po autostradzie nie jesteś najszybszym na autostradzie, ale na pewno nie jesteś najwolniejszym autem. Sporo ludzi jezdzi w okolicach 110-120 bo mając 5-biegową benzyne powyżej tej prędkości spalanie leci w kosmosPolemizowałbym. Pol życia zasuwam A2 z Poznania do zjazdu w Jordanowie i jadąc 140 głównie wyprzedzam inne auta. Moim zdaniem trochę koloryzujesz. Nawet jadąc 130 mam w cholerę wyprzedzań.