Pełen rok z Teslą Highland 3 RWD - wrażenia i zużycie

Siostra Irena

Posiadacz elektryka
Pierwszy rok strzelił, przejechane prawie 15K, średnie zużycie z całego roku 148Wh/100.

Ale ciekawsza IMO jest degradacja baterii.
Słowem wstępu, ładuje 98% AC i trzymam zakres 30-60%.
Okazjonalnie do 💯 jak w trasę nią jadę i wiem że nie będę miał czasu na ładowanie (zdarzyło się 3 razy w ciągu roku)

Jako nowa, zasięg pokazywała 551km na 100%

Po roku i 15 000 przebiegu … 550km na 100%. Czyli polegając na tym wskaźniku, to ta degradacja jest w moim przypadku szczątkowa
 

Attachments

  • IMG_3368.png
    IMG_3368.png
    489 KB · Liczba wyświetleń: 30

JM&JM

Posiadacz elektryka
Faktycznie degradacja marginalna. Mialem podobnie przy tym przebiegu. 10kkm później wskaznia spadły. Teraz po ponad roku i 27kkm mam 511 czyli 4% ubyło. Ładowanie AC w zakresie 60-80% sporadycznie do 100%
 

Pedr

Posiadacz elektryka
U mnie też rok mija (dokładnie 6.12). Przejechałem trochę ponad 18k km i w dalszym ciągu uważam, że jest to najlepszy wybór w mojej historii zakupów motoryzacyjnych. Poprzednio jeździłem najczęściej sedanami segmentu D (m.in. 3 x Mondeo, które było moim ulubionym samochodem i gdyby dalej produkowali, to pewnie nie szukałbym innego).

Wcześniej czar nowości pryskał po paru miesiącach i zaczynały wychodzić jakieś irytujące bugi (za wyjątkiem Hyundaia Tucson HEV, który okazał się być kompletną porażką i znudził mi się prawie po kilku dniach). Tym razem, po roku, w dalszym ciągu czerpię sporą przyjemność z jazdy Teslą.

Niby mała bateria ale w zupełności wystarcza do moich potrzeb. Codzienna droga to 40-50km, dłuższych tras - praktycznie 0. W trakcie roku narzekałem na trzeszczący fotel oraz podłokietnik. Podłokietnik nagle przestał trzeszczeć, a z fotelem jeszcze nic nie zrobiłem bo skrzypi tylko na 300m odcinku mojej codziennej drogi gdzie jest pełno dziur, a dalej już spokój. Poza tym wszystko w porządku. Aktualne zużycie z roku to 154kWh/100. Z największych zaskoczeń na plus: podstawowy system audio, która gra naprawdę dobrze, komfortowe zawieszenie, i fakt, że przy tym małym prześwicie nie trę podwoziem o ziemię na mojej leśnej drodze do domu. Minus: fabryczne opony, które nie nadają się do wersji RWD. Neutralne: kierunkowskazy - nie mam najmniejszego problemu z włączeniem, ale często przy próbie wyłączenia robię wesołe światełka.
Chyba wsiąkłem kompletnie w tę filozofię bo jazda każdym innym samochodem szybko zaczyna mnie drażnić. Np. podczas testowej jazdy BYD Seal: po co ten przycisk do włączania i ta procedura uruchamiania samochodu; 4 próby wybrania właściwego kierunku jazdy bo dźwigienkę trzeba popchnąć z wyczuciem; to nie ma one-pedal-drive??? Po cholerę ten kluczyk?

Czy kupiłbym ponownie: zdecydowanie TAK.
 
Last edited:

nabrU

Moderator

jarqu

Posiadacz elektryka
U mnie też rok mija (dokładnie 6.12). Przejechałem trochę ponad 18k km i w dalszym ciągu uważam, że jest to najlepszy wybór w mojej historii zakupów motoryzacyjnych. Poprzednio jeździłem najczęściej sedanami segmentu D (m.in. 3 x Mondeo, które było moim ulubionym samochodem i gdyby dalej produkowali, to pewnie nie szukałbym innego).

Wcześniej czar nowości pryskał po paru miesiącach i zaczynały wychodzić jakieś irytujące bugi (za wyjątkiem Hyundaia Tucson HEV, który okazał się być kompletną porażką i znudził mi się prawie po kilku dniach). Tym razem, po roku, w dalszym ciągu czerpię sporą przyjemność z jazdy Teslą.

Niby mała bateria ale w zupełności wystarcza do moich potrzeb. Codzienna droga to 40-50km, dłuższych tras - praktycznie 0. W trakcie roku narzekałem na trzeszczący fotel oraz podłokietnik. Podłokietnik nagle przestał trzeszczeć, a z fotelem jeszcze nic nie zrobiłem bo skrzypi tylko na 300m odcinku mojej codziennej drogi gdzie jest pełno dziur, a dalej już spokój. Poza tym wszystko w porządku. Aktualne zużycie z roku to 154kWh/100. Z największych zaskoczeń na plus: podstawowy system audio, która gra naprawdę dobrze, komfortowe zawieszenie, i fakt, że przy tym małym prześwicie nie trę podwoziem o ziemię na mojej leśnej drodze do domu. Minus: fabryczne opony, które nie nadają się do wersji RWD. Neutralne: kierunkowskazy - nie mam najmniejszego problemu z włączeniem, ale często przy próbie wyłączenia robię wesołe światełka.
Chyba wsiąkłem kompletnie w tę filozofię bo jazda każdym innym samochodem szybko zaczyna mnie drażnić. Np. podczas testowej jazdy BYD Seal: po co ten przycisk do włączania i ta procedura uruchamiania samochodu; 4 próby wybrania właściwego kierunku jazdy bo dźwigienkę trzeba popchnąć z wyczuciem; to nie ma one-pedal-drive??? Po cholerę ten kluczyk?

Czy kupiłbym ponownie: zdecydowanie TAK.
Z tym podłokietnikiem to ciekawa sprawa bo u mnie też trzeszczał chciałem już to nawet zgłosić a teraz nie praktycznie nie trzeszczy bo kompletnie o tym zapomialem. Albo coś się ułożyło albo zależy to od temperatury?
 

Pedr

Posiadacz elektryka
Z tym podłokietnikiem to ciekawa sprawa bo u mnie też trzeszczał chciałem już to nawet zgłosić a teraz nie praktycznie nie trzeszczy bo kompletnie o tym zapomialem. Albo coś się ułożyło albo zależy to od temperatury?
Podejrzewałbym temperaturę bo skrzypiał nie tylko zawias ale również obicie (nie wiem jak to określić) Nie mam garażu więc na razie nie sprawdzę.
 

swistak

Posiadacz elektryka
Podepnę się z czymś takim. Na dziś zdarzyło się to około 10 razy (tak kilka % prawdopodobieństwa, głównie przy temp. poniżej zera).
Pierwsze uruchomienie pompy ciepła objawia się takim chrrrrrchrrrrumm. Jakby trzeć metalem o bruk. Znając specyfikę PC i jak działa sprężarka - BARDZO to nietypowe i nie wróży nic dobrego.
To co nagrałem na nagraniu brzmi 3x lżej niż w rzeczywistości. I zazwyczaj trwa 2-3x dłużej.
Wsiadam, ruszam - a tu takie chrum jakbym o coś auto przytarł.
Od 3-4 dni próbuję nagrać drugi raz - nie pojawiło się. Ale kwestia czasu.

Ktoś z Was doświadczył czegoś podobnego?

Link VIDEO
 

Siostra Irena

Posiadacz elektryka
Last edited:
Top