Michalku
Zobacz sobie jeszcze raz:
View attachment 23460
Pani od polskiego zawsze powtarzała, żeby tekst czytać ze zrozumieniem.
Nigdzie, nigdy w moim poście nie pisałem, że to JA prowadziłem samochód, że to mój Arteon i że to samochód ze sprawnym prędkościomierzem.
Ta 'gęba' to 30 letnia modelka/pasażer z różową nakładką na pasy więc nie wiem czego miałaby się wypierać - kolejna błędna ocena tego co widzisz.
Nie bądź tak łatwowierny w to co widzisz w internecie i słyszysz wokół siebie. Tacy ludzie jak ty są potem często ofiarami przekrętów na 'wnuczka, policjanta' - działają pod wpływem emocji zanim cokolwiek przemyślą. Słowa 'frajer' w kierunku do kogoś kogo na oczy nie widziałeś świadczą tylko o pewnej niedojrzałości. Podejrzewam, że jeszcze nie tak dawno temu na chleb 'bep' wołałeś.
W ramach treningu załączam kolejne zdjecie:
View attachment 23461
A1, kierunek północ, między węzłami Kopytkowo i Pelplin. Jest tam kilka fajnych prostych.
Pierwsze co to pewnie spojrzysz w stopkę, że mam Challenger'a i znowu w mgnieniu oka wydedukujesz, że to ten sam 'frajer i morderca na drodze'.
Może tak, może nie. A może to tylko zdjęcie z Vmax zarejestrowanej na rolkach hamowni.
Nie oczekuje przeprosin czy też chociaż przyznania się do błędu w ocenie sytuacji bo do tego trzeba mieć jak sam pisałeś wielkie przyrodzenie i niewyobrażalnie wielkie jaja.
Niestety wielu ludziom którym w życiu słabo wychodzi próbują być kimś chociaż w tym świecie wirtualnym. Gwarantuje ci, że nie miałbyś odwagi nazwać mnie frajerem prosto w oczy.
Nie pozdrawiam ale jednak życzę miłego dnia.
Wyślij moje posty na policje, zobaczysz jak wielce się tym tematem z tak 'silnymi dowodami' zainteresują.
PS. A ocenianie prędkości/stylu jazdy zostawmy tym którzy NIGDY nie złamali żadnego przepisu drogowego.