Moim zdaniem właśnie o to chodzi. Klawiter ma bardzo duże zasięgi i (moim zdaniem) wysoką wiarygodność. Przyjemnie się go ogląda, bo nie robi z siebie pajaca ani nie wymądrza. Wiele jego materiałów oglądałem chociaż nie byłem w ogóle zainteresowany tematemSorry ja nie wiem kim jest Kuba Klawiter i co takiego super jest w tych dwóch filmach. Obejrzałem i widzę parę, która jedzie Teslą gdzieś tam. Co w tym takiego nadzwyczajnego? Owszem słucha się go przyjemnie, ale poza tym tam nic nie ma niezwykłego. Może o to właśnie chodzi![]()
Milion innych filmów im nie wystarczy jak już się tym zainteresują?Dla Ciebie. Wśród jego widzów są tacy co nic nie wiedzą o tym jak się jeździ elektrykiem.
Ma sporo widzów.Milion innych filmów im nie wystarczy jak już się tym zainteresują?
Ale zgadzam się - może DLA JEGO WIDZÓW może to być interesujące.
I tylko dla nich.
Uważaj na spacerach, bo będziesz lżejszy o million franków szwajcarskich. Dopiero będą emocje.Ciekawsze filmy są z spacerów z psem
Jakie meczenie ? Ma wersje LR i wymyslil ze chce pojechac autem. Dla mnie idealny test i pokazuje jak wyhlada taka podroz. Bez zbednego narzekania, ale wszyscy wiedza ze jest dluzej niz spaliniakiem. Mimo to nie widze powodu zeby leciec jesli ktos chce jechac. Dodatkowo lot na za 5 dni z walizka za osobe to bedzie 1200-1500zlZ jednej strony lubie Klawitera, z drugiej meczenie tesli (i to Y) na trase do miasta, gdzie tanimi liniami mozna doleciec za grosze szybciej niz dojechac pendolino ze stolicy do Krakowa, to dla mnie jakas dziwna akcja.
Ogolny odbior w narodzie bedzie - ale bez sensu trasa elektrykiem. Nikt nie pomysli, ze ta trasa samochodem jest bez sensu.