NaszEauto - Dotacja na zarejestrowane auto przez dealera - petycja?

Robev

Nowy na Forum
Jak wiemy, jest na świecie trochę nowych aut testowych z minimalnymi przebiegami, w miłych kieszeni cenach.
Niestety dealerzy najczęściej takie auta rejestrują na siebie.
W Polsce rzadko korzystają tzw. tablic dealerskich, a w Niemczech auto na tzw. Rejestracji jednodniowej - Tageszulassung jest już formalnie zarejestrowane na dealera (choć w Niemczech wszyscy traktują takie auto, jakby jeszcze nie miało właściciela).

W aktualnej wersji programu NaszEauto, takie pojazdy zarejestrowane już na dealerów są wykluczone z dotacji.


Wygląda na to, że w poprzedniej wersji programu, czyli Mój Elektryk takie auta mogły uzyskać dofinansowanie (warunkiem był przebieg poniżej 50km).

"Przez nowy pojazd zeroemisyjny należy rozumieć pojazd kategorii M1, który jest fabrycznie nowy i nie był przed zakupem zarejestrowany lub pojazd, zakupiony i zarejestrowany przez dealera samochodowego, importera lub firmę leasingową, z przebiegiem kilometrowym nie wyższym niż 50 km"


Teraz pytanie:

Czy Redakcja Elektrowozu pomogłaby zorganizować jakiś tumult i wywrzeć presję, żeby w NaszEauto przywrócono możliwość uzyskania dotacji na takie (to jest nowe, z niskim przebiegiem, ale już zarejestrowane na dealera/importera/firmę leasingową) auta?
 

STMS

Pionier e-mobilności
Jak wiemy, jest na świecie trochę nowych aut testowych z minimalnymi przebiegami, w miłych kieszeni cenach.
Niestety dealerzy najczęściej takie auta rejestrują na siebie.
W Polsce rzadko korzystają tzw. tablic dealerskich, a w Niemczech auto na tzw. Rejestracji jednodniowej - Tageszulassung jest już formalnie zarejestrowane na dealera (choć w Niemczech wszyscy traktują takie auto, jakby jeszcze nie miało właściciela).

W aktualnej wersji programu NaszEauto, takie pojazdy zarejestrowane już na dealerów są wykluczone z dotacji.


Wygląda na to, że w poprzedniej wersji programu, czyli Mój Elektryk takie auta mogły uzyskać dofinansowanie (warunkiem był przebieg poniżej 50km).

"Przez nowy pojazd zeroemisyjny należy rozumieć pojazd kategorii M1, który jest fabrycznie nowy i nie był przed zakupem zarejestrowany lub pojazd, zakupiony i zarejestrowany przez dealera samochodowego, importera lub firmę leasingową, z przebiegiem kilometrowym nie wyższym niż 50 km"


Teraz pytanie:

Czy Redakcja Elektrowozu pomogłaby zorganizować jakiś tumult i wywrzeć presję, żeby w NaszEauto przywrócono możliwość uzyskania dotacji na takie (to jest nowe, z niskim przebiegiem, ale już zarejestrowane na dealera/importera/firmę leasingową) auta?

uważasz, że skoro diler zarejestruje auto to zrobi nim mniej niż 50 km ?

skoro często auto już dojeżdżające do salonu ma 10 a nawet 20 km nakręcone ...
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Jak wiemy, jest na świecie trochę nowych aut testowych z minimalnymi przebiegami, w miłych kieszeni cenach.
Niestety dealerzy najczęściej takie auta rejestrują na siebie.
W Polsce rzadko korzystają tzw. tablic dealerskich, a w Niemczech auto na tzw. Rejestracji jednodniowej - Tageszulassung jest już formalnie zarejestrowane na dealera (choć w Niemczech wszyscy traktują takie auto, jakby jeszcze nie miało właściciela).

W aktualnej wersji programu NaszEauto, takie pojazdy zarejestrowane już na dealerów są wykluczone z dotacji.


Wygląda na to, że w poprzedniej wersji programu, czyli Mój Elektryk takie auta mogły uzyskać dofinansowanie (warunkiem był przebieg poniżej 50km).

"Przez nowy pojazd zeroemisyjny należy rozumieć pojazd kategorii M1, który jest fabrycznie nowy i nie był przed zakupem zarejestrowany lub pojazd, zakupiony i zarejestrowany przez dealera samochodowego, importera lub firmę leasingową, z przebiegiem kilometrowym nie wyższym niż 50 km"


Teraz pytanie:

Czy Redakcja Elektrowozu pomogłaby zorganizować jakiś tumult i wywrzeć presję, żeby w NaszEauto przywrócono możliwość uzyskania dotacji na takie (to jest nowe, z niskim przebiegiem, ale już zarejestrowane na dealera/importera/firmę leasingową) auta?
Niech rejestruje zgodnie z przepisami na tablice dilerskie czasowe. Jesli im sie nie chce to po co szukac jakis kombinacji i pisac petycje ?
 

Vicek

Użytkownik
To jest furtka do otwarcia programu na uzywki więc na bank na to nikt nie pójdzie. Poza tym auta były rejestrowane na dealera żeby wziąć dotacje z pierwszej edycji programu, więc i tak by się nie łapały.
 

Swq_sc

Zadomawiam się
Kupiłem swojego BEV po tzw. Rejestracji jednodniowej w DE. Dzięki temu dealer sprzedał go znacznie taniej. Samochód po sprowadzeniu do PL miał 10km przebiegu. Z tego co mi wytłumaczył właściciel Multisalonu, od których kupowałem auto, takich zabiegów jest sporo.
Także propozycja, o której pisze autor ma jednak sens, czego jestem żywym przykładem.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Pomysl ma sens ale nie widze powodu dofinansowywania niemieckich dilerow.
Jesli ktokolwiek wierzy ze zostana dokonane zmiany w tym programie to jest mocno naiwny.
Zostal realnie rok programu gdzie jego utworzenie zajelo 7-8miesiecy. Zmiana to kolejne 6 miesiecy. Nic nie wskoracie…
 

Robev

Nowy na Forum
Po kolei:
STMS: Na rynku niemieckim jest sporo aut z przebiegiem poniżej 50km, ale tańszych niż nowe, bo już wstępnie zarejestrowanych (najczęściej z datą Pierwszej Rejestracji EZ gdzieś z 2024 r.)

W NaszEauto i tak przebieg nie jest problemem, bo auto nie musi mieć poniżej 50km
(obecnie jest ograniczenie przebiegu do 6000km - pewnie wyciągnięte z unijnej definicji nowego auta, u nas również na potrzeby PIT i VAT).

Krzyss - piszesz "Niech rejestruje zgodnie z przepisami na tablice dilerskie czasowe. Jak nie to się na nich obrażamy"
Przecież oni nie mają żadnego obowiązku korzystania z tego. W Polsce tablice dealerskie praktycznie w ogóle nie są przez dealerów/importerów wykorzystywane głównie ze względu na biurokrację im towarzyszącą. Nie jest to ich (dealerów) wina - konstrukcja tego rozwiązania nie przystaje do realnych potrzeb.

W Niemczech z kolegi Tageszulassung jest masowo wykorzystywany - dałoby się z tego kupić EV z dodatkowym rabatem, ale blokuje to obecny regulamin NaszEgoauta.

Vicek
1) Auta zarejestrowane z przebiegiem do 50km były dopuszczone w Mój Elektryk i nie spowodowało to "problemów z używkami"
2) Co szkodziłoby, gdyby część dofinansowanych aut była "używkami" - cel programu "Uniknięcie emisji zanieczyszczeń powietrza" również byłby spełniony.
3) punkt 2 to lekki bait - nie ma potrzeby odpowiadania, bo NaszEauto jest ograniczone do aut poniżej 6000km, czyli z ustawowej i unijnej definicji do aut nowych.

Przy czym ani unijna ani nasze ustawowe definicje nie ograniczają liczby właścicieli aut - wszystkie z przebiegiem poniżej 6 000 km są traktowane jak nowe.

Wykluczone oczywiście powinny być auta, na które ktoś już wziął dofinansowanie np. we Francji, ale w obecnym regulaminie jest już wykluczenie w tym zakresie:

"7.3 Warunki dofinansowania
1) dofinansowanie nie będzie udzielane na przedsięwzięcia, które zostały dofinansowane z publicznych środków krajowych lub zagranicznych, w szczególności ze środków budżetu Unii Europejskiej;"


Krzyss po raz drugi:
Jak w ogóle się tego nie będziemy domagać, to oczywiście nic nie wskóramy.
Regulamin Mój Elektryk'a był zmieniany kilka razy w trakcie programu, więc nie jest to niemożliwe.

Kwestia, czy wniosek poparłyby jeszcze jakieś większe formy nacisku, typu branżowe fora, gazety, a tu Redakcja Elektrowozu.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Po kolei:
STMS: Na rynku niemieckim jest sporo aut z przebiegiem poniżej 50km, ale tańszych niż nowe, bo już wstępnie zarejestrowanych (najczęściej z datą Pierwszej Rejestracji EZ gdzieś z 2024 r.)
No i?
Nasz program nie jest skierowany na czyszczenie niemieckiego rynku.
W NaszEauto i tak przebieg nie jest problemem, bo auto nie musi mieć poniżej 50km
(obecnie jest ograniczenie przebiegu do 6000km - pewnie wyciągnięte z unijnej definicji nowego auta, u nas również na potrzeby PIT i VAT).

Krzyss - piszesz "Niech rejestruje zgodnie z przepisami na tablice dilerskie czasowe. Jak nie to się na nich obrażamy"
Przecież oni nie mają żadnego obowiązku korzystania z tego.
No to nie sprzedadzą w dobrej cenie - ich problem.
 

Robev

Nowy na Forum
Ev3 i Krzyss,
podobnie jak Wy, wzdrygam się na myśl wydawania pieniędzy u Germanów i jeśli tylko jest to możliwe, wolę dać zarobić krajanom.
Przy czym A)
- dobrze, żeby nasi dealerzy nie rzeźbili nas bardziej, niż inni, np. T03 u nas - 20 245 EUR w pobliskich krajach EU - 18 900 EUR;
B)
- na tych autach z Tageszulassung dealer zarabia mniej, a w skrajnych przypadkach sprzedaje ze stratą.
Najbardziej korzystamy z tego my, jako kupujący i jeśli wydamy ten zysk na polską kiełbasę to, poza tym, że zamiast dealera zarobi np. Sokołów, to w PKB kraju wszystko się zgadza.

Idąc głębiej w filozofię, to w ogóle cały ten program jest bez sensu, bo w 100% wspieramy obcą produkcję (poza 0,05% środków dla pracowników SKD w Gliwicach).
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Ev3 i Krzyss,
podobnie jak Wy, wzdrygam się na myśl wydawania pieniędzy u Germanów i jeśli tylko jest to możliwe, wolę dać zarobić krajanom.
Bardziej chodzi o to, co wolą nasi rządzący.
Ja nie mam tego typu oporów osobiście, ale wolałbym aby nasza kasa była wydawana u nas.
 
Top