Oczywiście, że chodzi o oszczędności. To jest biznes. Oszczędność na samej instalacji systemów, to jedno. Oszczędność na integracji i obsłudze tego systemu to drugie. Bo to nie jest tak, że się "nie da", po prostu to kosztuje. Być może też wymagałoby lepszych podzespołów do efektywnej analizy tego w czasie rzeczywistym, a tutaj znów - oszczędności.
Ralatywna łatwość rozwijania autonomii opartej na samej wizji powoduje szybsze postępy. Dlatego
lidarowe AV będą zawsze zacofane względem
kamerowych. Bo ich postęp jest trudniejszy i wolniejszy.
Podobnie z zasobami. Dysponujesz w samochodzie określoną mocą obliczeniową. Możesz połowę przeznaczyć na obsługę lidarów, a połowę na kamery.
Albo dwukrotnie zwiększyć prędkość przetwarzania obrazu kamer, co da dwa razy lepszy
refleks, niż ta sam moc użyta na zestaw kamery+lidar
W przyszłości kamery można łatwo i tanio rozszerzyć o podczerwień - wtedy lidar ma jeszcze mniej sensu