Przebita opona - podnośnik
Być może komuś się ten pomysł przyda.
Jakis czas temu będac w Toskanii na prawdziwym wypiździe..ie złapałem gumę. Raczej żaden serwis nie dojechałby szybciej niż w 24 godz. więc próbowałem ogarnąc to zestawem naprawczym. Niestety nie mając podnosnika męczyłem sie z tym prawie 3 godziny (nie wiedziałem gdzie dziura, potem jak ja przygotować nie mając za duzego pola manewru we wnęce koła i na końcu jak poprawnie sprawdzić szczelność).
Postanowiłem że drugi raz juz tak nie będzie. Tak więc - na długie i dziwne trasy potrzebowałem zestaw kompresor, fleki i podnośnik. Kompresor mam Teslowy, fleki i na wkrety i sznurki, ale niestety niska Tesla nie jest taka prosta w podniesieniu. Nawet niski podnośnik który ma min 10-11 cm - gdy złapiesz gumę nie wejdzie pod auto wraz z teslową gumą

. Trzeba wtedy podnosić auto pod drugim nie przebitym kołem i wsadzić stabilną podpórkę po stronie przebitego.
Szukałem rozwiązania i oto jest. Całość (podnośnik z gniazdem na gumy Tesli, fleki, klucze, podpórka tez ze stabilnym gniazdem na gumy Tesli itd) mieści się w jednej małej torbie. Dostosowana do każdej Tesli ale po zmianie gumowej poduszki także do każdego innego auta.
Koszt razem ok 250-300 zl
Uwaga: także bardzo przydatne przy własnoręcznej rotacji opon.



