Instalacja wallboxa w garażu podziemnym

Anderus

Zadomawiam się
Cześć wszystkim, czy ktoś ma do polecenia firmą inną niż Bezszelestni (zauważyłem coraz więcej złych opinii tj. bardzo długi czas oczekiwania i olewanie klienta) do całego procesu doboru oraz instalacji ładowarki do samochodu elektrycznego w garażu podziemnym?
 

testowy

Zadomawiam się
Nie obraź się, ale ktoś mi niedawno powiedział, że znane są: "małe kłamstwa, wielkie kłamstwa, i statystyka ..." :LOL:
W tym przypadku oczywiście chodzi o to trzecie.
Jak widzi się takie liczby (tzn. że 1 na 2400 ICE rocznie się samo zapala !?) to aż włosy stają dęba!
Tylko w jakich warunkach ? przy jakich założeniach ? Np. na postoju czy na trasie, albo w ogóle bite ? po modyfikacjach zasilania na LPG, czy z oryginalną instalacją producenta i po przeglądach w ASO ?

Gdyby tak na prawdę było, to np. w dzielnicy gdzie mieszkam, co roku zapalały by się co najmniej 1-2 auta gdzieś w hali garażowej pod blokiem, a media nie nastarczyłyby o tym pisać! A może zmówili się i zatajają incydenty pożarów ICE ... chyba jednak tak nie jest ;)
Statystyki są znane, średni ICE zapala się częściej niż średni EV. Ale chyba każdy czuje, że średnia wieku "średniego ICE" jest dużo wyższa niż "średniego EV". Dużo więcej Ziutków majstruje też przy ICE, niż przy EV itd.

Poza tym, rygorystyczne wytyczne zostały stworzone dla konkretnego przypadku - ładowania EV/PHEV. A to już jest co innego, bo spece zgodzili się, że czynność ładowania jest jednak bardziej niebezpieczna niż po prostu postój ICE/EV.

A kwestia przyłącza - bo to może dać W.M. do myślenia - przecież masz w mieszkaniu licznik z jakąś umową przyłączeniową. Zapewne technicznie mógłbyś pociągnąć 3f zza licznika do garażu. Używałbyś w taryfie nocnej - więc mocy własnego PPE byś nie przekroczył. Budynek w nocy też ma znacząco mniejsze zużycie energii. W takiej sytuacji ekspertyza nie powinna obejmować analizy mocy przyłączeniowej budynku, bo nic się nie zmieni.
 

SokolEV

Posiadacz elektryka
Zrodziło się w mej głowie głupie i podchwytliwe pytanie: Czy gniazdo siłowe 3x16A mieści się w kryterium "do 11kW"? Matematycznie zdaje się nie mieścić. Czy w związku z tym w formule bez uchwały wspólnoty można zainstalować ładowarkę 11kW, jeśli ta uproszczona formuła dotyczy punktów ładowania o mocy mniejszej niż 11kW? Czy jak to się rozgrywa "żeby było dobrze"?
 

testowy

Zadomawiam się
Zrodziło się w mej głowie głupie i podchwytliwe pytanie: Czy gniazdo siłowe 3x16A mieści się w kryterium "do 11kW"? Matematycznie zdaje się nie mieścić. Czy w związku z tym w formule bez uchwały wspólnoty można zainstalować ładowarkę 11kW, jeśli ta uproszczona formuła dotyczy punktów ładowania o mocy mniejszej niż 11kW? Czy jak to się rozgrywa "żeby było dobrze"?
Trzymajmy się, że "do 11kW" oznacza 3f z 16A.
W tym przypadku ustawowe "do", oznacza przedział zamknięty, z 11kW włącznie.
Gdyby chodziło o ograniczenie do 7,4kW, to napisaliby "nie może przekroczyć 10kW".
No chyba nie ma wątpliwości, że 11,04 kW to wciąż 11kW (skoro posługujemy się liczbami całkowitymi). Gdyby w ustawie napisali, "o mocy do 11,000kW" (ze wskazaniem 3 zer po przecinku) to by znaczyło, że wchodzimy w dokładność do Watta, i 11,04kW przekracza tę wartość. Jednak w jednostkach kW i z zaokrągleniem do jedności - 11,499kW to nadal 11kW.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Trzymajmy się, że "do 11kW" oznacza 3f z 16A.
W tym przypadku ustawowe "do", oznacza przedział zamknięty, z 11kW włącznie.
Gdyby chodziło o ograniczenie do 7,4kW, to napisaliby "nie może przekroczyć 10kW".
No chyba nie ma wątpliwości, że 11,04 kW to wciąż 11kW (skoro posługujemy się liczbami całkowitymi). Gdyby w ustawie napisali, "o mocy do 11,000kW" (ze wskazaniem 3 zer po przecinku) to by znaczyło, że wchodzimy w dokładność do Watta, i 11,04kW przekracza tę wartość. Jednak w jednostkach kW i z zaokrągleniem do jedności - 11,499kW to nadal 11kW.
Ustawa mówi o:
mocy mniejszej niż 11 kW
Nie "do" ani "mniejszej lub równej" tylko wyraźnie: "mniejszej".
 

testowy

Zadomawiam się
Faktycznie! To nie ma wątpliwości. Przedział otwarty, z wyłączeniem 11kW.


W art. 2 są definicje: "18) punkt ładowania o normalnej mocy - punkt ładowania o mocy mniejszej lub równej 22 kW, z wyłączeniem urządzeń o mocy mniejszej lub równej 3,7 kW zainstalowanych w miejscach innych niż ogólnodostępne stacje ładowania, w szczególności w budynkach mieszkalnych;"

Więc w taki sam sposób byłoby to ujęte, gdyby chodziło o "moc mniejszą lub równą 11kW"
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
A kwestia przyłącza - bo to może dać W.M. do myślenia - przecież masz w mieszkaniu licznik z jakąś umową przyłączeniową. Zapewne technicznie mógłbyś pociągnąć 3f zza licznika do garażu. Używałbyś w taryfie nocnej - więc mocy własnego PPE byś nie przekroczył.

To nie jest takie proste jak się wydaje :(
Dokładnie rok temu rozważałem takie rozwiązanie, ale wybiłem to sobie z głowy.
W małych budynkach to może się sprawdzić, ale jak blok ma >5 pięter, to się robi nierealizowalne.

Np. w jednej lokalizacji mieszkanie na 5p, garaż na -2 - wychodzi ciągnąć przewód przez 7 kondygnacji, rozwiercając tyleż samo przepustów ppoż i zalepiając je ponownie żeby było git (żeby potem wspólnota nie powiesiła za ja** jak budynek nie przejdzie corocznego przeglądu ppoż o_O )

W dodatku wszytko robione na częściach wspólnych (wymaga zgody Wspólnoty), bo szachty , piony i rozdzielnice to nie jest moja własność. Mogę sobie najwyżej tam zajrzeć, odczytać licznik i włączyć bezpiecznik jak mi wybije.

W drugiej lokalizacji mieszkanie na 1p, garaż na -1, ale rozdzielnia główna jest w hali garażowej 20m od miejsc postojowych (nawet bliżej niż najbliższy licznik na klatce !) i tylko jeden przepust ppoż do przejścia, więc ...

Do tego dochodzi spadek napięcia na WLZ który idzie w górę przez te 6-7p (bo rozdzielnia główna jest w piwnicy) i zasila N mieszkań. Przekrój drutów był wyliczony na zasilanie dokładnie N mieszkań i niewiele więcej (bo miedź droga, a deweloper oszczędzał każdą złotówkę).
Więc jak policzyć spadki napięć, to nie ma mowy żeby utrzymać się w wymaganiach technicznych.
Może z 1-3 kW dałoby się tak wycisnąć, ale moim zdaniem to nie warte zachodu przez koszty samej pracy i uzyskania pozwoleń.

Jest konkretne wymaganie, że w najdalszym odbiorze takiej instalacji (np. ostatnie mieszkanie na 6 p?) spadek napięcia nie może przekroczyć 1,5% i to rozwala wszelkie pomysły tego typu.
Energetyka bardzo teraz pilnuje, żeby nie psuć im "jakości dostarczanej energii elektrycznej".

Budynek w nocy też ma znacząco mniejsze zużycie energii. W takiej sytuacji ekspertyza nie powinna obejmować analizy mocy przyłączeniowej budynku, bo nic się nie zmieni.
Niestety kto i z jakimi uprawnieniami może robić ekspertyzę jest wyraźnie zapisane w Ustawie. My sobie co najwyżej pogdybać: co powinna, a co nie powinna, albo "co ja bym ..." ;)

Tutaj zdrowy rozsądek nie ma znaczenia - liczą się papiery i pieczątki :(
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Ustawa mówi o:

Nie "do" ani "mniejszej lub równej" tylko wyraźnie: "mniejszej".
Tak, ale już interpretacja Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w piśmie z 22 maja 2023 roku pisze już "o mocy do 11 kW " :)

Z tego co widzę w praktyce, wspólnoty mieszkaniowe i firmy projektowe też przymykają oko na kwestię czy chodzi o P<11 kW czy P<=11kw. Nawet we wzorach wniosków które dostałem od administracji, było zapisane "do 11 kW".

Jak mają uwalić wniosek o zgodę na montaż, to znajdują zupełnie inną przyczynę :)

Wspomniana interpretacja Ministerstwa jest cytowana gdzieś w połowie tego artykułu:
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Nie ma co przymykać oko, dać jw. 15A i spokój.
Z tego co mi mówił projektant, ograniczenie mocy (jeśli już) to musi być wyraźnie widoczne - sprzętowe (na zabezpieczeniach). Gdzie można kupić wyłączniki B15A ? ;)
Z tego powodu nie mogę np. zainstalować Wallboxa 22kW i ograniczyć mu moc w ustawieniach do 11 kW, tak żeby ładował i Leafa na 1F 6.5kW, i cokolwiek nowszego na 3F. To nie przejdzie :(
 
Top