Są podejmowane inicjatywy. Po 3 latach wojny? Po Krymie? Świetne tempo.
Wcześniej mieliśmy dość solidnego sojusznika po drugiej stronie Atlantyku.
Jak dojdzie do utworzenia wspólnej armii to ta sama armia będzie narzucać praworządność w krajach UE.
Tak jak w USA?
Miałem na myśli raczej wspólne struktury dowództwa które w razie zagrożenia koordynowały by działania armii różnych krajów. Nawet zakładając powstanie wspólnej armii to jak sobie wyobrażasz to narzucanie? Wkroczenie do danego państwa i rozwiązanie siłowe? To jest absurdalne na tak wielu poziomach... absurdalne dlatego, że istnieje mnóstwo problemów z takim rozwiązaniem oraz inne narzędzia.
Rumunia już przykładem. Lewactwo jest spokojne dopóki to oni rządzą, później się zaczyna.
Raczej przykładem ingerencji Rosji w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa.
Na swoje opinie masz dane? To moja opinia na podstawie mojej wiedzy.
Sprawdzam Twoją wiedzę. Zapytałem o dane, przedstawisz je czy nie?
Na którą z moich opinii chcesz dane?
Gospodarkę oceniam głównie przez uprzemysłowienie.
Oceniasz? To dlaczego masz taką złą ocenę dla EU skoro jej przemysł jest bardzo silny?
Gdyby nie cała biurokracja to żyłoby się wszystkim o wiele lepiej.
I to kolejna opinia. USA bez tej całej biurokracji nie pokazuje by żyło się wszystkim lepiej. Dane z OECD na temat długości życia, śmiertelności niemowląt, zdrowia obywateli. Oczywiście można się spierać czy te kwestie to coś co ocenimy jako "żyje się lepiej". Stoje jednak na stanowisku, że można wziąc to za wyznacznik.
Do tego dorzuciłbym poziom przestępczości, szkodliwość jedzenia, dostęp do edukacji itd.
Czy to zasługa biurokracji? Nie wiem (pewne kwestie na pewno). Jednak nie taki był Twój argument.
Nie widzisz ile gotówki idzie na zielony ład kiedy Chiny w tym czasie otwierają kolejne elektrownie węglowe, równocześnie inwestując w zieloną energię?
Widzę. A Ty widzisz jak budowane i po co są elektrownie węglowe w Chinach? Pozwoliłeś sobie kiedyś sprawdzić jak dokładnie wygląda sytuacja czy tylko wiesz, że budują? Nie wiem czy pytać o szerszy kontekst rozwoju Chin i ich wychodzenia z biedy? O emisje historyczne? O emisje per capita? O to jakie państwo aktualnie przoduje tak w OZE jak i w elektryfikacji transportu? Zgłębiłeś temat czy tylko czytałeś nagłówki?
Za 10 lat będzie ich stać przeskoczyć od tak na źródła odnawialne. My zaczynamy od tylu. Wpierw niszczymy własny przemysł, a potem zabieramy się za ekologię.
Ale masz na to jakieś dane, że niszczymy? No i czy my go niszczymy czy firmy szukające większych zysków po prostu przenoszą produkcję gdzie jest taniej? Czy nasze wybory jako konsumentów nie wpływają przypadkiem na takie zachowania?
I czy na pewno chcemy utrzymywać przemysł który spuszcza ścieki do rzeki bez żadnych konsekwencji? To jest nasz cel?
że to co chce nam zafundować obecnie EU to będzie zakup sprzętu z Niemiec i Francji. Polska powinna postawić na własne rozwiązania.
EU nam narzuca gdzie mamy kupować sprzęt? Zabrania budować własny sprzęt? A może masz pretensje, że Niemcy i Francja wolą kupować swój sprzęt dla swoich armii? Czy przypadkiem EU nie będzie też przeznaczać środków na projekt "Tarcza Wschód"?
Zakrętki do butelek to tylko przykład. Zdajesz sobie sprawę z tysięcy regulacji wprowadzanych przez UE?
Zdaję, bardzo sobie cenie np. kwestie roamingu czy usuwania z listy dozwolonych w przemyśle spożywczym substancji tych które są szkodliwe dla zdrowia.
Powinniśmy upraszczać biurokrację, wspierać rozwój europejskich firm, inwestować w AI, w eksplorację kosmosu, w technologie, a nie narzucać wszędzie zielony ład i mówić, że planeta płonie. Nic nie płonie.
To np. co powinniśmy uprościć? Możliwość zrzutu ścieków do rzeki czy zatruwanie powietrza? Podaj jakieś przykłady o co dokładnie chodzi, bo moje mogą Ci się nie podobać. EU ma swoją agencje kosmiczną, ma swoje rakiety, ma swoje satelity. Zielony ład to dobra rzecz, pomoże nam w przyszłości walczyć ze skutkami zmian klimatu które są faktycznym zagrożeniem. I nikt z naukowców zajmujących się tematem nie twierdzi, że planeta płonie. Za to więkzość twierdzi, że zmiany klimatu to jest dla nas problem. Problem który już widać
Pamiętasz tę całą pomoc dla Ukrainy? Niemcy hełmy wysyłali.
Nie masz dostępu do nowszych informacji?
Uprawiasz narrację Trumpa, która nie ma zbyt wiele wspólnego z faktami. Kwestę rzekomej słabej militaryzacji poruszyłem wcześniej. Nie widzę powodu by się powtarzać.
Trump prosił wiele razy o zwiększenie zbrojeń.
Nie umiem sobie przypomnieć by prosił. Masz jakieś materiały które by pokazywały jak prosi?
USA ma Chiny, Tajwan do ogarnięcia, co Europa tam robi z kolei?
Tajwan został napadnięty przez Chiny? A swoją drogą:
https://www.newsweek.com/nato-news-warships-transit-taiwan-strait-defying-china-warnings-1953416
Znaczenie dla mojej rodziny ma inflacja,
Inflacja zaczęła rosnąć przed wojną. Wojna miała wpływ ale raczej chwilowy. Później inflacja zaczęła spadać mimo trwającej wojny.
https://tradingeconomics.com/poland/inflation-cpi
Ukraińcy zalewający nasz kraj
Tzn. to nie jest fakt który jest negatywny lub pozytywny.
bezpieczeństwo na ulicach,
Masz coś obiektywnego co by potwierdzało spadek bezpieczeństwa na ulicach czego źródłem są Ukraińcy?
wydatki Polski na pomoc Ukrainie, przekazanie im sprzętu wojskowego.
Jak to wpłynęło negatywnie na Ciebie? Jeśli myślisz o zmniejszeniu obronności Polski to pragnę przypomnieć, że głównym zagrożeniem dla nas jest Rosja która na naszym sprzęcie w Ukrainie wybija sobie zęby. Jak dla mnie to dobrze wydane pieniądze i użyty sprzęt.
Nawet osoby nie lubiące Ukrainy powinny znaleźć tu powód do zadowolenia (aczkolwiek w moich oczach jest to moralnie dno) skoro giną Ukraińcy.
Wszystko za nic, za nawet cholerne dziękuję.
jeśli tego nie widzisz to nie mój problem
Twój. Pokazuje, że prawdopodobnie masz problem z szukaniem oraz weryfikowaniem informacji. Oczywiście jest też druga opcja i wtedy to nie Twój problem. Tylko, że wtedy Ty jesteś problemem dla bezpieczeństwa naszego państwa.
Nasz rząd powinien stawiać sprawę jasno od początku wojny. Pomoc? Oczywiście, macie 24h na to, to, to i to i pomoc będzie.
Chyba trochę inaczej rozumiemy słowo "pomoc". Jak będziesz się topił i ktoś uzależni pomoc Tobie od Twojego kajania się i spełniania warunków to uznasz to za pomoc?
Nasz rząd zamknął granicę na zboże z Ukrainy i wtedy Zaleski skarżył się na nas w UE, prawda?
Tak. Wytłumaczyłem Ci już o co chodziło.
Po tych wszystkich darowiznach nagle staliśmy się pomocnikami Putina.
Zablokowanie Ukraińskiego zboża pomogło Rosji, prawda?
Kto dokładnie w Ukrainie stwierdził, że staliśmy się pomocnikami Putina?
Flagi banderowców? Obejrzyj chociażby film Mentzena z wizyty na Ukrainie.
Nie przepadam za propagandą. Wolałbym coś bardziej wyczerpującego w tym temacie niż gościa próbującego zbijać polityczny kapitał na antypatiach.
Sama mówiła, że by im nie pomagała bo Ukraińcy są niewdzięczni. Pochodzi z Ukrainy.
Nie wiedziałem, że ona zna wszystkich Ukraińców. Serio opierasz się na takich opiniach jako źródle swojej wiedzy na temat całego narodu?
Jeśli nie będziesz miał konkretnych danych potwierdzających Twoje hipotezy to myślę, że dalszą dyskusję na ten temat raczej sobie odpuszczę.