Nowy Supercharger Odolion / Ciechocinek

cooler

Pionier e-mobilności
Dlatego ja w kazdym miesiacu co mam wiecej wyjazdow kupuje abo na ionity.
Nie dosc ze dobrze zlokalizowane to jak juz zadziala to daje max mocy.
To potrafi w trasie 500km oszczedzic 15-20minut
A grzejesz baterie przed ładowaniem na ionity? Czy po ostatnich update samo się grzeje?

Często się zastanawiam jaki jest sens grzania, zużycie idzie w cholerę do góry i tam gdzie dojechałbym na styk to z grzaniem już mi nie starcza. I jeżeli takie ionity nie zadziała, robi się czarna dupa.

Latem to chyba lepiej nie grzać, pompa ciepła błyskawicznie z ciepłego powietrza powinna podgrzać baterie nawet na postoju podczas ładowania.
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
Często się zastanawiam jaki jest sens grzania, zużycie idzie w cholerę do góry i tam gdzie dojechałbym na styk to z grzaniem już mi nie starcza. I jeżeli takie ionity nie zadziała, robi się czarna dupa.
Sens ma tylko jak się spieszysz. Ja nawet czasem wyłączam grzanie podczas ładowania bo rzadko kiedy się spieszę.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Ja nie rozumiem konceptu grzania baterii w teslach poza naprawdę mroźną zimą.
One mają tak słabą krzywą ładowania, że to niewiele zmienia, a przecież kosztuje.
Jedyne co sprawia, że jednak czasem nie oszukuję i wpisuję w nawigację SUC, to świadomość, że i tak na ładowarce odpali się grzanie i za to i tak zapłacę, więc z dwojga złego lepiej "oszczędzić" tych kilka minut i grzać. Tylko grzejąc zużywamy energię, którą i tak potem musimy doładować, więc znów więcej czasu to zajmuje, a krzywa mizerna.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
A grzejesz baterie przed ładowaniem na ionity? Czy po ostatnich update samo się grzeje?

Często się zastanawiam jaki jest sens grzania, zużycie idzie w cholerę do góry i tam gdzie dojechałbym na styk to z grzaniem już mi nie starcza. I jeżeli takie ionity nie zadziała, robi się czarna dupa.

Latem to chyba lepiej nie grzać, pompa ciepła błyskawicznie z ciepłego powietrza powinna podgrzać baterie nawet na postoju podczas ładowania.
Zima grzalem ale latem olewam i tak w trasie idzie na ionity 160-180kW
 

Piotr

Posiadacz elektryka
Dlatego ja w kazdym miesiacu co mam wiecej wyjazdow kupuje abo na ionity.
Nie dosc ze dobrze zlokalizowane to jak juz zadziala to daje max mocy.
To potrafi w trasie 500km oszczedzic 15-20minut
Robię dokładnie tak samo
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
Ja nie rozumiem konceptu grzania baterii w teslach poza naprawdę mroźną zimą.
One mają tak słabą krzywą ładowania, że to niewiele zmienia, a przecież kosztuje.
Jedyne co sprawia, że jednak czasem nie oszukuję i wpisuję w nawigację SUC, to świadomość, że i tak na ładowarce odpali się grzanie i za to i tak zapłacę, więc z dwojga złego lepiej "oszczędzić" tych kilka minut i grzać. Tylko grzejąc zużywamy energię, którą i tak potem musimy doładować, więc znów więcej czasu to zajmuje, a krzywa mizerna.
Przed ładowaniem w menu serwisowym możesz wyłączyć grzanie w trakcie ładowania. Poza wolniejszym ładowaniem minus jest taki, że auto musi być w trybie serwisowym na czas ładowania, co wiąże się z tym że nie działa BT(dzieciaki nie mogą grać na padach), auto nie zamknie się samo po odejściu, w appce nie mamy możliwości zdalnego sterowania autem czy zmiany progu ładowania. Praktykowałem takie ładowania całe lato jak było tanio na Polenergii blisko biura, jedliśmy lunch w pobliżu ładowarki, auto i tak zawsze kończyło ładowanie zanim my skończyliśmy. Zaleta to blisko 100% efektywność ładowania, dla mnie (ładującego się w większości z publicznej infrastruktury), miało to znaczenie. Po wyjściu z service mode wszystko wraca do normy.
 

krzysiekwaw

Zadomawiam się
nie wiem, ale spotkałem już kilku takich jak ja na ionity. W poznaniu odbliło się nas 4 pod rząd po czym na tej samej stacji q4 etron zaskoczyl od razu :)
i mam wrażenie że ten wielki kabel źle leży w tym gnieździe i coś nie styka. ale taki problem mam tylko na ionity że aż nie chce mi się angażować serwisu, bo ani nie mam super po drodze ani cena nie zachęca.
 
Top