Kojarzysz może, czy w starym Y było tak samo?Niestety nie. W ustawieniach masz wybór autopilota lub tempomat. Jednocześnie nie włączysz
U mnie chyba nie ma tego problemu - jedzie na autopilocie i tempomcie - albo nie wiem o co chodziKojarzysz może, czy w starym Y było tak samo?
Kojarzysz może, czy w starym Y było tak samo?
Bo to pikanie jest w Juniper. W poprzedniej TMY tego nie było. Nie wiem jak w TM3 Highland ale też pewnie "pika".U mnie chyba nie ma tego problemu - jedzie na autopilocie i tempomcie - albo nie wiem o co chodzitak samo jak z jakimś pikaniem o przekroczeniu prędkości???
W Juniper też jest ten głośniczek i trzeba go kliknąć przy każdej jeździe. Tzn. aktywuje się z powrotem podczas nowej jazdy. Jedyny sposób na permanentne wyłączenie to S3XY Commander.w HL jest w ustawieniach opcja ostrzegania o wjezdzie do strefy ograniczen predkosci (w autopilocie, na dole) oraz ikonka glosnika na znaku ograniczenia predkosci - klikniecie w ten maly glosniczek wycisza pikanie (takie przy przekraczaniu predkosci) ale nie jestem pewien, czy opcja pierwsza tj ostrzegania musi byc wylaczona (ja mialem w demowce wylaczone a jezdzilem na demo z 10 razy)
View attachment 28191
pewnie z biegiem czasu bedzie jeszcze gorzej, w KIA zanim rusze musze robic procedure dezaktywacji asystenta utrzymania pasa ruchu i rowniez wyciszac te wszystkie ostrzezenia o znakach - chociaz mozna to zrobic przytrzymujac 2 guziki
ja tylko czekam az wpadna na pomysl, by na podstawie kamery na stale w Tesli wlaczyc asystenta uwagi (mimo wylaczonego autopilota) - w KIA mam kamere ktora mnie obserwuje i czesto zle odczytuje to, gdzie sie patrze i pika.. ic pan w ch
Unia tak nakazala, w spalinowych tez tak.Nie planowałem zakupu S3XY, ale jeśli bo ten gadżet rozwiązałby ten absurdalny problem (nie rozumiem co Tesla chce tym osiągnąć), to kupię.