Rozmawiałem z infolinią po raz kolejny. Przyjeli zgłoszenie o problemach. Będą sprawdzać. W ciągu 14 dni otrzymam informację zwrotną na maila … 😂😂😂😂. Powiem tak - jak do tej pory moje wyjazdy elektrykiem były w zasadzie bezproblemowe, to tym razem jest masakr. Jechałem wczoraj z kilkoma osobami z Poznania do Smołdzina. Dojeżdżając do Słupska miałem chyba z 8 % SoC, planowałem się naładować przez 15 min i jechać dalej, bo w Smołdzinie jest słupek AC Orlenu. Pasażerowie już przed Słupskiem wykazywali pewną nerwowość, że prądu mało. Uspakajałem ich, że po 15 min ładowania spokojnie pojedziemy dalej i zdążymy na czas. Ładowarka nr 1 Greenway (którego raczej nie znoszę, ale logistycznie pasowała) - nie działa… No to jedziemy na kolejną, też GW- niby działa, ale ładować nie chce zacząć. Po telefonach na infolinię uruchamiają ją w końcu zdalnie, ładuje się, wolno ale jakoś idzie. Ruszamy, już wiemy, że nie zdążymy na czas. Docieramy na miejsce. Wkurwienie jest wyraźnie wyczuwalne. Wieczorem jadę na ten Słupek Orlenu i mam powtórkę z rozrywki, czyli nie ładuje... Myślę, że te 3 osoby które ze mną jechały, skutecznie się zniechęciły do elelktromobilności. Jak widać, jednak nasza polska infrastruktura jest mocno zawodna i można się czasem wpierdolić nieźle. Do stanu, wsiadaj, jedź, będzie dobrze, jeszcze sporo brakuje